-
Zawartość
2677 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Wszystko napisane przez Eter
-
Za to zdanie powinieneś otrzymać jakąś nagrodę... Ja sam bardzo często mam zatargi z członkami rodziny ( tja... zatargi, to są konflikty zbrojne w pełnym słowa tego znaczeniu, a święta tylko potęgują efekt... ), jednak faktem jest że to jest rodzina, gdy wszystko w życiu się posypie to zostaną tylko oni. Nierozważnie jest palić za sobą mosty jednak często to robimy, cokolwiek by się nie stało to rodzina oraz jej członkowie powinni być tym mostem który nigdy nie spłonie. Co do tematu saucy/clopów/wpisz co chcesz to powiem tyle że ja nie widzę w tym nic złego, ot część twórczości tego fandomu, a to że tak jak często słyszę że jestem dziwny / odstaję od reszty społeczeństwa to może być nieco zakłamany obraz w moich oczach... Od siebie tylko dodam że o ile same święta lubię to okres drugiej połowy grudnia jest dla mnie dość nieciekawym czasem... wojenki na tle religii, częste różnice zdań, "rocznica" wydarzenia o którym wolałbym zapomnieć oraz sylwester spędzony na zalaniu się w trupa z małą grupką popier*oleńców równych mnie zamiast wejścia w nowy rok z "jakąś" kulturą oraz drugą połówką. Ot coroczna norma...
-
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/04/06d296a0294d5ea62022e6f6c0e5d5c8_original.png?1366795067
-
Tja, niebieska co prawda nie maskuje ale to tradycja jest Dziękuję, oraz również życzę wszystkim wesołych świąt
-
Przypomniały mi się czasy jak składałem moją M16 za pomocą klucza francuskiego
-
Ale chodzi z samego silnika tak? Jak tak to powiem szczerze że nigdy tego nie robiłem... jak na mnie to obcęgi i ciągniemy, chyba że jest ta zębatka zespolona z czymś na stałe, wtedy to po ptokach.
-
Takie wynalazki są piękne Kiedyś widziałem, ja mam tylko górę od ghillie (letnio-jesienne).
-
SWD jest rozebrany na części - robię zimowy przegląd, smarowanie, wymianę uszczelek Suka z PSO-1 - idealna snajperka
-
Dziś wpadł do mnie kumpel z browarkami, wymieniliśmy się sprzętem oraz popobiliśmy sweet fotki (chciałeś do artykułu czy coś Foley) http://puu.sh/5VZ8I.JPG http://puu.sh/5VZbi.JPG http://puu.sh/5VZdo.JPG http://puu.sh/5VZfH.JPG
-
Dlatego najlepsze zasilanie gazowe, nie ma problemu z ładowaniem Za to są problemy ze szczelnością....
-
Miałem Emkę od JG (M4 przerobione na M16A4 z M203 ) M733 to to samo tylko inne elementy zewnętrzne. JG robi fajne stangowce ALE warunkiem jest że jest to III Generacja i wyżej ( nie wiem czy jest coś ponad III ). Moja emka była z III generacji, super się sprawowała. Minusem jest plaskik body oraz UWAGA DWUCZĘŚCIOWA KOMORA HOP UP! Na start komora wraz z gumką do wymiany, poza tym fajna sprawa. ( Na wmasg poszukaj jak odróżnić II generacje od III - rozpoznaje się po gearboxie - kolor elementów ). Moja stara Emka ( foto z przed 2 lat ): https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/207522_200812386616921_1587493_n.jpg Oraz G36c ( tez sprzed 2 lat ): https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash2/39759_141289382569222_1725921_n.jpg?lvh=1
-
Ja zimą walczę tylko w budynkach, robię się tetrykiem
-
Tak więc zróbcie to niezwłocznie po starcie rejestracji, na ostatniej edycji z bólem serca została jedna osoba niepełnoletnia wyproszona (17 lat )... Podatek od zajebistości
-
Najprościej oliwka lub tigerstripe. Lub bluza tiger stripe i niebieskie jeansy, coś w stylu SEALS z okresu wietnamu http://www.google.pl/url?sa=i&source=images&cd=&docid=2nO4yyuU0nmaVM&tbnid=MFlDRPyd0NpeWM:&ved=0CAUQjBw&url=http%3A%2F%2Fwww.militaryphotos.net%2Fforums%2Fattachment.php%3Fattachmentid%3D49152%26d%3D1209938146&ei=r8q2Ut29GIaO4ASI-IDIBw&psig=AFQjCNErECezWWmWlKaGXKPp_FT31Zjr_w&ust=1387797551447985 Jest taka mała sprawa, na zeszłorocznych edycjach było tak że jest to impreza 18+ ponieważ ubezpieczyciel nie chciał dać ubezpieczenia osobą niepoełnoletnim. Jeżeli ktoś chce jechać to najlepiej po otwarciu zapisów porozmawiać z organizatorem - Zalmenem, być może uda się coś zdziałać. Ale rozruszała by temat
-
Ale renowacja AK to profanacja I tym oto sposobem załagodziłeś konflikt na linii natowcy / rusofile który chciałem wywołać Trudna sprawa... ja chciałem być dzielnym komunistą ALE reszta drużyny chce być po stronie niosących demokracje... Będę zmuszony chyba nieść demokracje
-
No właśnie Emka w takim stanie to była by tragedia, a AK się można zachwycać Rusofile: 1 Natowcy: 0
-
PKM! Popieram w całej rozciągłości! Patrzcie co ktoś zrobił ze swoim AK... http://static.airsoftphotos.net/var/albums/6_2012/305840/7ecb8c22e5fea296_646_0_y_n_646.jpg On za 100zł doprowadza AK do takiego stanu na zamówienie Świetny gust panie Foley Niet, fluterka z SWD Jutro jakieś wlecą
-
Paczcie na Spitfire z AK74N, sexi Poszukaj w komisie wmasg, czesto wystawiają takie pierdołki.
-
Jasne że może być, zrób co zechcesz z moją OC. Widzisz ją jako postać z wysoką rangą? Ok. Chcesz ją umieścić w czymś na wzór karnego batalionu? Nie ma problemu. Może widzisz ją po stronie Sombry? Też może być, róbta, co chceta
-
Tak więc stało się... Zostałem rekrutem Armii Nowej Equestrii; walczę w nie swojej wojnie, na obcej ziemi z wrogiem który niczym wcześniej mi nie zawinił aby ocalić mój mały własny świat... - Witaj Cubes - odpowiedziałem ogierowi doprowadzając do ładu śpiwór oraz porozrzucane rzeczy wokół niego. Zostałem przydzielony do oddziału zebr co mnie bardzo cieszyło ponieważ łatwiej mi się wśród nich odnaleźć. Dziwi mnie jednak dlaczego na dowódcę wybrano porucznika Yellow Ruccola, on jest jednorożcem, na dodatek jego wiedza o nas była znikoma... Wierzę jednak że musiał być ku temu dobry powód. - Żołnierze, zbiórka w trzydzieści sekund! - krzyknął Yellow. Czas się zbierać i rozpocząć kolejny dzień treningu. Życie w armii znacząco różniło się od tego które prowadziłem dotychczas; co prawda wstawałem wcześnie ale nie musiałem niczego robić pod presją czasu, poza tym nikt mi nie rozkazywał, sam sobie byłem panem i władcą. Początkowo nie potrafiłem się odnaleźć w nowej rzeczywistości, jednak do wszystkiego da się przywyknąć, jedyne co jest potrzebne to czas a tego jak na złość nie było za dużo. W pośpiechu ustawiłem się w "tradycyjnej formacji zebr" jak to mawiał porucznik słuchając co ma do powiedzenia. - Qualakala? Hahaha - Zaśmiałem się pod nosem. To bardziej mi brzmi jak nazwa jakiegoś taniego trunku którym upijały się codziennie miejscowe pijaczyny w Old Dallenhoof. Kukieł już nawet nie zamierzałem komentować bo chyba każdy sam to już zrobił. Porucznik Ruccola wymarzył sobie aby ktoś mu zademonstrował "manewr ciosu" jak sam wcześniej powiedział... pozostaje chyba tylko mu życzyć szczęścia w poszukiwaniu odpowiedniego kuca bo tutaj raczej go nie znajdzie. Porucznik uwielbiał maszerować w tę i z powrotem; zawsze mnie to nieco śmieszyło ale i napawało lękiem zarazem. Takie maszerowanie oznaczało tylko jedno... on czekał aż ktoś sam wyjdzie przed szereg co tak jak i w tym wypadku raczej się nie zdarzało, a to z kolei oznaczało tylko jedno... Yellow przystaną na przeciwko mnie po czym "zachęcił" do pokazania swoich umiejętności... - Sir, jestem drwalem, nie mam pojęcia o wojaczce - Odpowiedziałem twierdząco mając głowę oraz wzrok skierowany przed siebie, starałem się nie nawiązywać kontaktu wzrokowego z porucznikiem. Co prawda powiedziałem że nie mam najmniejszego pojęcia o wojaczce, jednak wątpię aby był to wystarczająco dobry argument dla Ruccoli.
-
Nie wiem, nie mam, nie stać mnie Metal body które jest warte tyle co replika () poza tym widziałem już to metal body w realu ( od CA ) - nędza z biedą, więcej niż 120zł bym nie dał.