Meh, przyzwyczajenie z innych serwerów, gdzie było się "szarym użytkownikiem" i jedyne, co można było robić, to zbierać surowce i wybudować dom. Boję się własnej wolności i nie wiem, co mogę wybudować, a co nie.
Według mnie, gdyby na serwerze nie było żadnych map surowcowych, publicznych farm i tym podobnych, to klimat serwera byłby o niebo lepszy - gracze lepiej współpracowaliby (ja dam Ci żelazo, Ty dasz mi jedzenie) i współżyli ze sobą, tworzyliby faktycznie jakąś tam wspólnotę. Kiedy idę przez wioskę i widzę dom, w którym mieszka X, to nie czuję nic. Kolejny gracz, którego nie znam, i który żyje sobie na serwerze. Survival mógłby zbliżyć, poznać ludzi ze sobą. Tak, wiem, że większość ludzi z serwera zna się z forum, ale ja tam prawie nikogo nie znam. I wygląda na to, że nie poznam, bo każdy żyje sobie w swoim domku, mając łatwy dostęp do materiałów i jedzenia, więc nie ma okazji do poznania tych graczy praktycznie nie mam. Czasem gadam na chatcie, ale, jak już mówiłem, nie będę grał w grę tylko po to, żeby pogadać. Poza tym, rzekomo to serwer RPG Dobra, nieważne.