Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4026
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    136

Posty napisane przez Cahan

  1. Wszystko raczej trudno poznać bez własnego konia. Np. WKKW, wyścigów, stipla, rajdów, łucznictwa, joustu się nie pozna niestety, a prócz stipla i wyścigów, to bym chciała.

  2. Natural jakoś w ogóle mnie nie kręci. Mam wrażenie, że to często to samo co klasyka, tylko pod innymi nazwami. Niektóre ćwiczenia mogą być ciekawym urozmaiceniem treningu klasycznego, ale wiele innych to tylko "ogłupianie konia". No i "poziomy energii" w PNH- toż to brzmi jak jakaś sekta. Naturalsi często podniecają się czymś co zrobi przeciętny koń ze szkółki i dojście do tego zajęło mu mniej czasu niż naturalnemu konikowi. Swoją drogą jazda konna jest bardzo nienaturalna :MJTQO: . 

  3. Przydałaby się jakaś dyskusja...

    Metka, próbowałaś gdzieś ujeżdżenia, że Cię to kręci? Tak z ciekawości pytam.

    Osobiście jeżdżę w szkółce nastawionej na skoki, ale byłam na obozie ujeżdżeniowym i jakoś jeżdżenie parkurów na luźnej wodzy bardziej mnie kręci niż robienie łopatek i ciągów. Co innego taka np. Hiszpańska Wyższa Szkoła Jazdy- o to mogłoby być ciekawe i fajne. Z drugiej strony wymaga to dużo ćwiczeń i powtórzeń by się udało. Niestety moje doświadczenie z dresażem [w Lewadzie] przyprawia mnie o mieszane uczucia- z jednej strony naprawdę fajnie zrobione konie, z drugiej- tona nachrapników, skośników i innych niepotrzebnych IMHO dodatków [a w każdym bądź razie nie dla każdego konia] oraz "jazda na kontakcie", czyt. konie pozaciągane w pysku wręcz. Może mam takie podejście, bo uczono mnie raczej jazdy na jak najlżejszym kontakcie.

  4. Mamy tutaj typowy spór, który wziął się z tego, że krytykujący nie umie w odpowiedni sposób dobrać słów do swojej wypowiedzi.

     

    Twoje dwie ostatnie prace:

    Scoot- głowa za duża w stosunku do reszty ciała, tym razem wygląda to źle. Powinnaś nieco bardziej pociągnąć ganasze, tak by ich linia wychodziła poza miejsce w którym szyja łączy się z głową [od przodu patrząc]. Widzę dużą poprawę jeśli chodzi o rysowanie oczu, ale tęczówki nadal nie są pocieniowane. Dodatkowo jej prawe oko jest za małe, a 3 rzęsa [od góry licząc] jest, albo zbędna, albo za nisko [powinna wychodzić nie dalej od pierwszej rzęsy niż druga rzęsa]. Kłoda jest za chuda i dziwnie wklęsła. Nie narysowałaś osadzenia przednich nóg. Osadzenie tylnych jest niepoprawne. Tylne nogi są źle skątowane [radzę zapoznać się z anatomią prawdziwych koni, to pomaga]. Grzywa i ogon są całkiem fajne, ale gdzie na litość Chrysalis zgubiłaś skrzydła :rdblink:?

     

    OCka- tutaj o wiele lepiej. Podjęłaś próbę cieniowania tęczówek- nadal nie jest to TO, ale grunt, że podjęłaś wyzwanie :cheese: . Fajne refleksy światła na źrenicach. Kształt oczu też dobrze wyszedł. Popełniłaś jednak jeden mały, wielki błąd- lewe oko kucyka ma więcej rzęs niż prawe. Nawet dobrze z anatomią, brakuje jednak osadzenia kończyn. Przeuroczy wyraz pyszczka. Dobrze narysowany znaczek. Grzywa jest za bardzo ulizana.

  5. Najbardziej lubię shippy z OC, a tak to:

    Breaburn & Flutterka

    Breaburn & Twi

    Flash & Twi

    Shining & Celestia

     

    i uwaga- lubię incesty. Ale tylko heteroseksualne pomiędzy półrodzeństwem/kuzynostwem. I to takie na zasadzie uczuć, a nie seksu. Choć jednym z moich ulubionych książkowych wątków miłosnych jest Jamie & Cersei z Gry o Tron. Ogólnie nic nie mam przeciwko kazirodztwu [o ile nie jest to rodzic & dziecko, albo dziadek & dziecko, po prostu nie może być jakiejś dużej różnicy wieku], jeśli obie strony są dorosłe i wyrażają zgodę.

  6. Proponuję by Discord czynił dobro, jako nowa bibliotekarka :crazytwi:

     

    Wątpię by zrobili z Flutterki alikorna. Wszystko jest możliwe, może nawet by całe Mane 6 zostało alikornami nie byłoby złe, gdyby twórcy zrobili jakieś sensowne uzasadnienie, np. wybuch reaktora w Stalliongradzie.

  7. 1.Wydrukuj kilka mhrocznych obrazków z kucami [ale nie jakieś gore, czy inne Cupcakesy]

    2. Rozmowa z rodzicami:

    -Matko, ojcze- chciałbym wam zakomunikować, iż jestem bronym.

    -CZYM?!!

    -Jestem fanem serialu MLP:FiM.

    -Przecież to dla dziewczynek i dla pedałów- w tym momencie wyciągasz schowane za plecami obrazki i im pokazujesz.

    -Dla małych dziewczynek powiadacie...

     

    Dalej rozmowa wyjaśniająca o czym serial jest. Wiele osób jest wrogo nastawionych do kucyków przez starsze generacje [zwłaszcza G3.5]- trzeba im wyjaśnić, czym G4 różni się od poprzedniczek [jak dla mnie G1 jest nawet spoko, ale postacie miało nieco płytkie] i o tym, że nie jest takie cukierkowe i sweetaśne. Można wyświetlić filmiki poglądowe [The Royal Wedding, te z Discordem, czy The Crystal Empire]. Następnie opowieść o fandomie. Pomiń mroczną stronę internetów [clop i gore].

  8. W fanfickach OC & kanon nie są niczym dziwnym [np. w ficku "Czas i Harmonia"], ponieważ serial cierpi na niedostatek ogierów. A TEN OC pochodzi z fanficków, więc chyba taki ship jest do przyjęcia. Sama bym OC & kanon raczej nie zrobiła, ale nikomu tego nie bronię. OC jest spełnieniem wyobraźni autora. Nie brońmy ludziom wyobraźni. Oczywiście może być lepszy [bardziej realistyczny charakter] lub gorszy. Ale obecnie mam wrażenie, że za dobre OC uznaje się tylko ziemnioki pracujące w księgarni i wspierające biedne źrebięta... Ja lubię postaci z alternatywnych Equestrii, ponieważ w fandomie jestem dla wszelakiego typu fanfikcji. Rozumiem, że inni mogą mieć odmienne zdanie, ale nie rozumiem tej fali hejtu na autora za ship z Rarcią.

  9. Młodzi jesteście, nie pamiętacie Minnimaxa, czy jakoś tak. Tam to były bajki, dalej pamiętam "Fantometkę" i "Kotopsa". No i jeszcze stare Cartoon Network <3, choć część z tych nowszych kreskówek jest nawet fajna, ale raczej ich starsze sezony. Jetixa mało oglądałam, tylko "Odlotowe Agentki" i parę razy "W.I.T.C.H" [tak, przyznaję się :flutterblush: ]. A te kanały Disneyowskie wyszły w czasie, w którym już przestałam oglądać kreskówki. Nie leciało na nich nic fajnego, więc mnie nawet do nich nie ciągnęło.

  10. Akurat kucyki często zjadają własne, albo cudze fekalia, zwłaszcza jak mają jakieś niedobory :rdblink:

     

    A obrazek- no jakiś aż tak koszmarny nie jest, natknęłam się parę razy na gorsze. Tak naprawdę nic nie pokazuje- narządów płciowych nie widać. Na fecebooka [ani nigdzie indziej] bym tego jednak nie wstawiła, bo to takie trochę niesmaczne. Ale ja w ogóle nie lubię jakiś erotycznych syfów w internetach.

     

    Czy tu jest miłość, czy jej nie ma, tego nie wiemy jednak. Obrazek albo zrobili prawdziwi geje, albo jakieś gimbusy, które myślały, że rysując kuco-porno są takie dojrzałe i dorosłe...

    • +1 1
  11. Po pierwsze- gratuluję włożonej w to pracy, ale dalej... To typowy Gary Stu, na dodatek źle napisany. Czytając to czułam się jak czytając opis postaci w grze komputerowej. Brakuje tylko poziomu many i punktów hp. Arcypalladyn i historia związana z stania się nim jest tak bardzo bezsensu...

    Nazwy tych zaklęć brzmią gorzej niż źle. Jak z jakiejś Tibii, czy innego Metina. I za bardzo przekoksane.

    Epizody w Ponyville- tak bardzo na siłę. Ponyville to kucykowa Kozia Wólka jest u licha.

    Historia zdobycia znaczka zalatuje marysuizmem.

     

    Jak znajdę czas to przeczytam ficki i może moja opinia ulegnie zmianie. Ale na razie :forgiveme: . Napracowałeś się bardzo, to widać, ale... Tak bardzo Eragon, albo Richard Cyper.

     

    Ship OCta z postacią serialu jest w fickach ok, jak najbardziej. Postać pochodzi z ficka, więc do zaakceptowania. Nie zgodzę się z Taarethem, że OC to jest nasze kucowe alter ego- nie musi być. Czasem stworzy się coś odmiennego od nas dla zabawy, więc ktoś tu jest chyba o Rarcię zazdrosny :rdblink:.

    • +1 2
  12. Dziewczyny, nic nie mam do lesbijskich shippów- nie jestem przeciwko. Ale za nimi nie przepadam. Jakoś mało mnie interesują po prostu. Ogólnie najlepsze shippy są w miłością werteryczną/platoniczną :rd11: , albo jednostronną. A lesbijskie Mane 6 jakoś mi bardzo nie pasuje. Bo to są przyjaciółki, tylko i aż. Ale o ile romansik jeszcze przeboleję, o tyle lesbijskie clopy [tak, przeczytałam kilka, wyłącznie z ciekawości]- to komedia i porażka zarazem na pełnej linii.

    • +1 1
  13. Bardziej przypomina psa, niż kucyka. Anatomia leży, kwiczy i woła o pomstę do nieba. Rysuj do jakiegoś wzoru tak długo aż załapiesz jak powinien wyglądać kucyk i ćwicz dużo. Dobrze, że wrzucasz i wystawiasz się na krytykę, ponieważ dzięki konstruktywnej krytyce i radom będziesz mogła poprawić skilla :rdblink:. Te rozmycia nie wyglądają za ciekawie, ale mogą dać fenomenalny efekt. To dobrze, że eksperymentujesz. Na początku nie ubieraj kucyki w za dużo dodatków, bo to utrudni ci pracę i obniży efekt.

  14. Kolory nawet ładne, ale ten róg i wzrost kucyka sprawiają, że wygląda okropnie. No, a CM na rysunku to porażka. Jak się nie umie narysować znaczka, to się to pomija i tylko opisuje. Historia o wiele za krótka, prawie nic o niej nie wiadomo. Alikorn w domu kucyków, biedna sierota bardzo mi nie pasuje [chyba, że żyje w jakimś kraju samych alikornów, kiedyśtam]. Pocieszające jest to, że nie rozwala galaktyki kiedy puszcza bąki :crazytwi:

     

    Popraw to,  bo może być nawet dobrze, ale trzeba uzasadnić.

  15. Miłość, coś co tak naprawdę nie istnieje. Miłość [nie do rodziny, dzieci, matki, siostry, etc.] jest niczym innym jak popędem seksualnym. Jest ona właśnie przez niego dyktowana. Ten podstawowy instynkt kieruje ludźmi. Bo ludzie to zwierzęta i tyle. Więc czym jest ta miłość? Popędem seksualnym, kiedy ci na kimś zależy, a nie byle zaliczyć i zapomnieć. To + przywiązanie, daje miłość.

     

    Ty Talar chyba masz wrażenie miłości jak w jakiejś balladzie rycerskiej, czy innym harlequinie. Ale to nie jest fikcja literacka, tylko życie.

     

    Ja nie lubię zbytniego "wyróżowiania" świata kucyków. Najlepszym dowodem na np. zdradę są państwo Cake i ich dzieci. Wymienione przez nich pokrewieństwo [uzyskany wynik jest przy takim pokrewieństwie niemożliwy] i ich miny mówią dosadnie, że Pani Cake dopuściła się zdrady. Więc oddała się żądzy. Bo miłość jest, a przynajmniej powinna być jedna. Choć może kuce są poligamiczne :raritylaugh: ? Bo ludzie w zasadzie są...

  16. Talar, z drugiej strony nie wiadomo, czy aby na pewno o to chodzi. Dziewczyny to jednak dosyć złożone istoty i często przybierają takie miny kiedy dowcipkują we własnym prywatnym gronie, zwłaszcza kiedy poruszają tematy zahaczające o sceny ertotyczne. Swoją drogą większość kobiet jest biseksualna. Jednak już obrazki typu "liżą się jak dwa glonojady" mnie irytują, a obrazki przepakowane seksem, to już w ogóle jestem na nie o ile pojawiają się w nieprzeznaczonych do tego zakątkach internetów. Za to np. niektóre saucy są ślicznie narysowane i aż miło mi się patrzy. Nie napalam się na to w jakikolwiek sposób, po prostu podoba mi się kreska i wykonanie.

  17. Też tego nie lubię, odróżnij tu potem dziesięcioro Rainbow Dashów. Swoją drogą to głównie domena fanów Dashie w tym fandomie. Jeszcze fanów Twi, Flutterki i Vinyl to dotyczy. Innych postaci, znacznie rzadziej. Ale to nie tylko wśród bronych- na forum gry Heroes of Might and Magic, co drugi to Agrael, albo inny Raelag :forgiveme: . Moim zdaniem to zwykłe lenistwo, zwłaszcza, że wymyślić nick  wcale nie jest tak trudno- wystarczy chociażby jakiś atlas z nazwami łacińskimi...

×
×
  • Utwórz nowe...