Jakim słowem wyrazić wszystkie wulgaryzmy. Nie mam już nerwów, kucykowa mać nastał jak przyjdzie malować coś. Tu jaśniej tam ciemniej nosz krva fale Dunaju w morde pegaza. Miał byś pięknie wymalowany szpulak a tu jasno, ciemno i jasnociemno. Zobaczę jutro jak farba doschnie.