Skocz do zawartości

Lemuur

Brony
  • Zawartość

    1084
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Lemuur

  1. Za co cenię Celestię, hmm...

    Przede wszystkim jest wzorem i wspaniałą władczynią. Działa tak, jak sam lubię działać, gdy mam władzę - wychowawczo. W sytuacji, gdy ktoś popełni błąd nie myśli o karze dla tej osoby, a raczej nauczce, zależy jej przede wszystkim na tym, by ta osoba wyciągnęła wnioski z błędu.

    Dodatkowo widać, że kocha swych poddanych i dba o lud, Equestria jest niemalże rajem.

    Celestia jest wspaniałą opiekunką i ma w sobie zalety wszystkich przedstawicielek mane6.

    Poruszano także kwestie tego, że jest zbyt idealna... Hmm... Mamy magiczną krainę, w której wszystkim żyje się dobrze. Nasze bohaterki są zdecydowanie postaciami pozytywnymi, ich wady są drobne w porównaniu z zaletami... A uczą się i rozwijają właśnie dzięki Celestii. Ważny jest także jej wiek - wiemy, że ma ponad 1000 lat, nawet człowiek stara się rozwijać z wiekiem, nabywa więcej zalet, walczy z wadami... Dlatego, czy istota żyjąca ponad 1000 lat w tak wspaniałym świecie nie ma prawa być trochę idealną?

    No i to, jak bronił jej Tarreth... Mimo wszystko posiada swoje wady, nie zawsze jest dostatecznie silna, by obronić poddanych, nie jest też nieomylna ( Sytuacja z Twilight i Cadance ). W dodatku jest bardzo zapracowana, mimo, że lubi wyluzować, jak widzieliśmy w wielu odcinkach zawsze jakaś robota ją od tego luzu powstrzymuje.

    Dlatego moim zdaniem Celestia jest normalną władczynią, która po 1000 lat sporo się nauczyła i sprawia wrażenie idealnej, co jest uzasadnione. Zwłaszcza, że idealna jest głównie wtedy, gdy występuje publicznie itp, im bardziej prywatnie ją widzimy, tym więcej zdradza ludzkich cech.

    Mamy więc 2 mocne dowody na to, że nie jest aż tak nieskazitelna i płytka.

    1. Miała czas na to, by wyzbyć się wielu wad.

    2. Jej idealność zdaje się być bardziej grą, prywatnie staje się bardziej ludzka.

    P.S. ... trollują Tarretha trolle jedne :trollface:

    Który śmie go trollować? :rapidash:

    A i podpisuję się pod Tym co pisałeś 4 kopytkami.~Celestor

    P.S. ... Poznałem trochę Celestie, i jest naprawdę wspaniałą istotą.

    Wystarczy tylko posłuchać głosu serca i uwierzyć, wysłucha każdego.

  2. Jak na pierwszą zabawę bardzo fajny pomysł, gratuluję! :D Hmm... Pomyślmy... Pinkie Pie widzi, jak jeden z jej klonów zatacza się w smutku. Nie musi nawet pytać, domyśla się już, dlaczego... I co tu zrobić? One muszą zostać odesłane, powodują zbyt wiele szkód... Z drugiej strony, nikt nie może być smutny... Tak więc nasza różowa klacz chwyta czym prędzej klona i pędzi nad jeziorko z którego go wydobyła, nie krępuje się i wskakuje wraz z nim, w irracjonalny sposób przenosząc się do równoległego świata. Tam Pinkie znajduje wszystko, co tylko może wywołać zabawę, może nawet buduje coś lub konstruuje... W każdym razie zapewnia im warunki, dzięki którym nigdy nie będą się nudzić. Po całej robocie Pinkie Pie staje przed... Pinkie pie ( tą smutną ) i... Innymi Pinkie Pie. - Widzisz? Tutaj jest Twoje miejsce, pomyśl tylko... Tym wszystkim różowym klaczom będzie tu smutno bez ciebie, potrzebują Cię... W końcu, Pinkie Pie nie tak łatwo rozbawić, prawda? Dlatego musisz im w tym pomóc, spójrz ile mnie czeka tutaj na zabawę! Musisz pokazać im, co mają robić! W tej chwili klon uśmiecha się, no tak... To właśnie tutaj potrzeba najwięcej zabawy, to tutaj jej kopytka przyniosą najwięcej radości... Wtula się w oryginalną Pinkie na pożegnanie i pędzi dobrze się bawić z innymi. Tymczasem Pinkie Pie uradowana wykonaniem zadania kombinuje, jak ma wrócić do swojego świata :P.

  3. Czy ja wiem? Główna idea humanizacji jest próba pokazania ich w ludzkiej formie. "Jak wyglądałyby w naszym świecie? Jak ludzie? Kim by były?" itd, itd. Adaptacja, dopasowani. To jest... ciekawe!

    Inspirujące, rzekłbym nawet.

    Dokładnie, zgadzam się ^^. Humanizacje nie są niezbędne, w ogóle... Jakąkolwiek działalność fandomu można określić jako zbędną, ale jest fajna. Od tego jest kreatywność by się bawić i robić rzeczy zbędne, ale ciekawe, inspirujące :3.

    Dark Rose, osobiście ta humanizacja mi się niezbyt podoba, głównie dlatego, że nie lubię przedstawienia kuców jako bardziej realne osoby, preferuję tutaj zdecydowanie styl mangowy. Ale to mój gust... Samo wykonanie jest świetne, zazdroszczę osobą, które potrafią rysować dłonie.

    • +1 1
  4. W sumie... Może załóżmy gdzieś dyskusję na temat motywów? Bo zaraz tutaj spam wyjdzie :P.

    Aby post się nie zmarnował umieszczam listę ostatnich próśb dla leniwych:

    • Przy raportowaniu na SB likt do osoby raportowanej, a nie raportującej.
    • Aktualizacja starego motywu ( MLPPolska v.1 )

      - Odliczanie do odcinka

      - Aktualizacja playera

      - Inne pierdoły, jakie się da xD

    • Liczę, że ruszy podział w fanfickach, Kuoth, to prośba najbardziej do Ciebie :P.
  5. Lemuur zrzęda zaczyna trajkotać o nieładzie w dziale - proponowałbym przypiąć sugestie, bo trochę znikają w tych wszystkich tematach, a są dość ważne... ( pewnie jeszcze nie raz złożę podobne propozycje, z góry przepraszam, bo to na bank stanie się irytujące xD ) Co do zabaw... Myśleliście o czymś takim, jak Equestria nocą? Dajecie kucyka, a użytkownicy piszą, jakie mógłby mieć zwyczaje nocne, co robić np. po kryjomu, gdy wszyscy już zasną :P. Sporo bawicie się też w sesje... Taki koncept wpadł mi do głowy - "W poszukiwaniu słońca" - W Equestrii od kilku dni nie można wznieść słońca, kuce zaczynają się martwić, Luna, jako królowa nocy otrzymuje misję - dobrać załogę ( graczy ) i zbadać sprawę.

  6. Mam prośbę do naszych technicznych... Na najnowszym wyglądzie forum widziałem odliczanie do odcinka... Przywykłem jednak do starego motywu i z niego korzystam, dałoby radę wrzucić takie odliczanie także na stary motyw? ( MLPPolska v.1)

    Masz stary motyw! Najlepszy :fabulous: Nie to co te ciemne smuty teraz... ~ Arjen

  7. Ofiara miała romans z mordercą?

    Nope.

    1. Ofiara miała romans z kimś blisko związanym z mordercą?

    2. Ofiara zdradziła ukochaną osobę?

    1. Nope.

    2. Nope.

    To jedziemy dalej, bo widzę że moje pytania wiele dają :TWcU3:

    1.Czy ofiara złamała serce Pinkameny?

    2.Czy chodzi tu o miłość rodem z romansów?

    3.Czy chodzi tu o miłość idącą bardziej w kierunku dzieci, przyjaciół, zwierząt i tym podobnych?

    Pytanie numer 1 dałem na wszelki wypadek :fluttershy4:

    1. Yup.

    2. Nie wiem.

    3. Nope.

    czy ofiara obrazila partnera (o ile go ma) pienkie????????????????????????????????????????????????????????????

    nope.

    Czy ofiara zakochała się w...Emm... 'gości' (odc. 25) Pinkameny? xDD

    Nope.

  8. S...S...Sen. S...S...Sen. Gwiazdy świecą, pora snu, a ty wężu błądzisz tu. S...S...Sen. S...S...Sen. Noc otula cię pierzyną, chmury gdzieś po niebie płyną. S...S...Sen. S...S...Sen. Oczka Twoje już zlepione, ciało w kłębku otulone. S...S...Sen. S...S...Sen. S...S...Sen. S...S...Sen. < Ciężki, metalowy riff > SSSSSeeeeeeennnn! :rainderp:

  9. Ok to już coś wyjaśnia, a zatem:

    1.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z jedzeniem?

    2.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z muzyką?

    3.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z zachowywaniem tajemnic/informacji?

    4.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z opinią na jakiś temat?

    5.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z miłością?

    6.Czy motyw zemsty jest związany w jakikolwiek sposób z rzeczami materialnymi?

    1. Nope.

    2. Nope.

    3. Nope.

    4. Nope.

    5. Yup.

    6. Nope.

    Można powiedzieć, że zrzuci na kogoś winę + samobójstwo. Idąc tym tropem:

    Czy Pinkamena zostawi przy nim list pożegnalny?

    Zrzuci winę na członka rodziny Apple?

    Czy sprzedał jej zgniłe/robaczywe jabłka?

    1. Nope.

    2. Yup... właściwie sam fakt samobójstwa jest zrzuceniem na kogoś winy za śmierć kucyka :P.

    3. Nope.

  10. No w sumie odpowiedź Cuddly Doggy była tylko kwestią formalności, mogłem od razu dać RD i powiedzieć, że to dla niej :P. Rainbow Dash... Hmm... Przyczyną traumy dla niej mógłby być kompletnie nieudany pokaz, porażka i upokorzenie na oczach Wonderbolts. Albo odrzucenie jej podania do ich drużyny, czy w jeszcze gorszym wypadku wydanie jakiegoś irracjonalnego zaświadczenia, że nie może się do nich dostać ( np. Każdemu przysługuje wyłącznie jedna próba dołączenia do WB - RD partoli testy. ) A jak by się to na niej odbiło, hmm... Na początek zmiany w wyglądzie. Bardzo lubię grafikę Rainbow, jest wspaniale zaprojektowana i ma dużo kolorów, a lubię kolorowe rzeczy pod warunkiem, że ładnie wykonane. Jej kolory są niemalże połyskujące, taki intensywne. Życie zwykle z niej tryska. Jednak po takiej traumie jej niebieska sierść pewnie by zbladła, zrobiła się niemal szara, jak z resztą i cała RD. Kolory na jej grzywie i ogonie straciłyby połysk, zaczęły zlewać ze sobą, zniknęłaby ta wspaniała kompozycja. W efekcie graficznie Rainbow straciłaby prawie cały urok, pozostałyby tylko piękne, smutne, rubinowe oczy. Co do zmian w psychice... Jej duma i wiara w siebie bardzo drastycznie by podupadły, stałaby się bardziej niepewna niż Fluttershy. Zapewne zamiast pokazywać się i lśnić przed tłumem wolałaby skryć się z boku. Bałaby się podejmować jakichkolwiek bardziej skomplikowanych działań, zwłaszcza przed widownią. Jej latanie z pięknych akrobacji zmieniłoby się w spokojny, powolny lot. Straciłaby po prostu serce do tego, co kocha najbardziej. Z tego powodu życie byłoby dla niej puste, dlatego zniknęłaby z niej radość, stałaby się bardzo małomówna, niechętna w kontaktach. Ogólnie rzecz biorąc stałaby się wrakiem kucyka, którego egzystencja sprowadza się do szarej, nudnej walki o przeżycie poprzez spełnianie potrzeb fizjologicznych. Co mogłoby ją uleczyć? Z pewnością potrzebowałaby dużo wsparcia ze strony przyjaciół. Każda pochwała, miłe słowo byłoby tutaj bezcenne. No i potrzebowałaby nowego marzenia, do którego mogłaby dążyć, może inna grupa lotników/akrobatów? Musiałaby stopniowo na nowo przyzwyczaić się do latania i znów to pokochać... I... To chyba tyle xD. Co myślicie o takiej wizji?

  11. 1.Czy pinka upozoruje wypadek?

    2. czy odsunie od siebie podejrzenia o dokonanie zbrodni po przez próbę , podrzucenia komuś fałszywych dowodów wskazujących na to że właśnie ktoś inny dokonał morderstwa?

    1. Nope.

    2. Hmm... Można chyba tak powiedzieć...

    To ja mam takie zasadnicze 3 pytania:

    1.Czy to jest zemsta za coś co wydarzyło się w serialu?

    2.Czy to jest zemsta za coś co wydarzyło się w fanficu?

    3.Czy to jest zemsta za coś co wydarzyło się w wyobraźni twórcy zabawy?

    1. Nope.

    2. Nie znam wszystkich ficów, nie da się powiedzieć :P.

    3. Yup.

    czy Braeburn powiedział pinkie że szarlotka i jabłka są lepsze od jej łakoci?

    Nope.

    1. Czy narzędziem zbrodni jest sznur?

    2. Braeburn zostanie powieszony na jednym z drzewek w sadzie?

    3. Czy Pinkie w jakiś sposób upozoruje całość na samobójstwo?

    1. Yup.

    2. Yup.

    3. Yup.

    1. Czy Pinkamena zrzuci winę na kogoś innego?

    2. Czy w swój plan wkalkulowała straty?

    3. Czy głęboko wierzy w powodzenie?

    4. Czy dopuszcza możliwość schwytania?

    1. Nope.

    2. Nope.

    3. Yup.

    4. Nie wiem.

    hmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

    a moze skrytykowal jej piosenke???????????????????????/

    Nope.

    Czy mocno ją uraził, że postanowiła się tak okrutnie zemścić?

    Czy Braeburn nie zarywał do Pinkameny?

    1. Nie wiem.

    2. Nie.

    Uwielbiam, kiedy ludzie czytają pytania <2

    Taa... Na koniec zrobię listę powtarzających się pytań! :P

    Coś ode mnie, tak? Hm...

    Czy Pinkamena chce się zemścić za siebie?

    Czy Pinkamena chce się zemścić za swoje przyjaciółki?

    Czy Braeburn sprawił przykrość bezpośrednio Pinkamenie?

    Czy Braeburn zrobił coś komukolwiek innemu i Pinkamena chce to pomścić?

    1. Yup. ( chyba )

    2. Nope.

    3. Yup.

    4. Nope.

×
×
  • Utwórz nowe...