Skocz do zawartości

Lemuur

Brony
  • Zawartość

    1084
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Lemuur

  1. Przez najbliższe 2 tygodnie nie będzie mnie na forum, albo pojawiać będę się okazjonalnie... Przepraszam Was, po prostu potrzebuję odrobiny wypoczynku + jestem trochę przemęczony przez wakacyjną robotę.

  2. Bardzo prosta zabawa... Jeśli można to nazwać zabawą.

    Dlaczego taki temat? Myślę tutaj głównie o połączeniu przyjemnego z pożytecznym, czyli po pierwsze jest to miejsce, do wymieniania naszych wizji Pinkameny, jej cech charakteru, jakie dostrzegamy etc. Ogólnie po prostu opisujemy Pinkamenę, tworzymy jej portret psychologiczny, wszyscy razem.

    Dlaczego to jest pożyteczne? Po prostu istnieje duża szansa, że dzięki Wam znajdę w tej postaci jakieś nowe cechy, jej wizja w mojej głowie się rozwinie, dzięki czemu będzie można liczyć na więcej zabaw i dokładniejsze jej odegranie.

    Zapraszam zatem do pisania i liczę na aktywność!

  3. Zmartwienia?! Zmartwienia?!

    Wierz mi nie wiesz czym są zmartwienia. Nigdy nie patrzyłaś jak twoja ukochana cierpi... z twojej winy...

    Podsumujmy...

    1. Ukochana twa czymś Ci zawiniła.

    2. Było to związane z jakimś pajacem, prawdopodobnie Cię z nim zdradzała.

    3. Umarła w cierpieniach.

    Pytanie tylko... On ją zabił, czy Ty?

    Moja tajemnica hmmm ważna o planach twoich starych przyjaciółek coś ci chcą zrobić ale dochowam tajemnicy :D!

    Co? One?! Znowu chcą mi coś zrobić?! Jeszcze im mało?!

    No trochę tego jest... i uwierz mi przydałbym ci się...

    Przydałbyś? Do czego niby?!

    Moja tajemnica... gdy o tym myślę to nie mogę uwierzyc w to co się stało...

    ... A stało się... Co?

    hmmm.. niewiedza o tym co zrobiłem. Chciałbym ją posiadać

    Głuptasie... Nie można posiadać niewiedzy! Polega ona na tym, że czegoś nie posiadasz!

  4. Dobrze! Czas dobiega końca, chyba zdążyliśmy... Wszystko stoi w gotowości, pominąłem jednak informowanie Trixie i straży, pamiętajcie, że naszym głównym celem... A przynajmniej moim jest ocalić Pinkamenę, przed kłopotami... A wiadomość o planie morderstwa trafiająca do straży raczej by w tym nie pomogła...

    Przygotowanie wszystkich Waszych pomysłów byłoby zbyt czasochłonne, tak więc wybrałem moim zdaniem najskuteczniejsze, oto one:

    1.Sabotować pociąg którym Pinkamena ma przyjechać do Canterlot poprzez zniszczenia mechanizmu, uśpienie maszynisty poprzez środki nasenne i upewnienie się że inny pociąg nie pojedzie.

    2. Nie zostawiać Trixie samej

    3. Zatrzymać i unieruchomić Pinkamenę.

    4. Stolik z balonikami, przkęskami no i... PARTY!

    5. Rozstawienie napalmu w butelkach po Frugo.

    Wiele skutecznych pomysłów było niestety zbyt trudne w realizacji, tak więc to wszystko co mamy.

    Jutro opiszę przebieg całej akcji, powiem Wam jak poszło xD. Do zobaczenia!

  5. Przyszła pora bym i ja się wypowiedział w tym temacie... Ściana tekstu już za mną, tak więc do rzeczy: Moim zdaniem Rarity chce po prostu napisać Fluttershy co czuje, opisać zajście z jej punktu widzenia, poinformować o zamiarze opuszczenia Ponyville, a nawet Equestrii i o samej ranie... Po prostu chce się komuś wyżalić/wypłakać w mniej bezpośredni sposób... Może szuka w tym także rady? Jeśli ktoś mógłby ją pocieszyć w takiej sytuacji i zmienić jej plany to właśnie Flutterka. Dlaczego? Jest czuła, wrażliwa, no i po prostu dobra, na pewno będzie chciała jakoś naprawić sytuację. W dodatku w jakimś stopniu dzieli zainteresowania Rarci. Czy opuszczenie Ponyville jest dobrym pomysłem? Osobiście chyba nie muszę się wypowiadać w tej kwestii, moja odpowiedź jest raczej oczywista... Decyzja jednak należy do Rarity, ona z pewnością postrzega takie rzeczy inaczej niż ja xD. To chyba tyle... Przepraszam za kiepską jakość posta, ale nie stać mnie na więcej o tej godzinie...

  6. Z tego co słyszałem od Pinkameny jakieś plotki dotarły do dziennikarzy i planują ją odwiedzić w celu przeprowadzenia wywiadu... Nie pytajcie mnie o co chodzi, mówię tylko co słyszałem xD.

    Wiem też, że dziennikarze chętnie przyjmują propozycje pytań, no wiecie, w końcu chodzi im o zadowolenie czytelników! Tak więc jeśli chcielibyście, by natrętni dziennikarze zadali Pinkamenie jakieś konkretne pytania piszcie tutaj śmiało!

    Przekażę im wszystkie Wasze pytania... Pinka mnie chyba zabije xD...

    Aha... Wiadomość od dziennikarzy: "Pytania przyjmujemy do piątku 29 czerwca!"

  7. Ciężko powiedzieć... Z jednej strony nie obchodzą mnie uczucia przyjaciółek, odkąd wiadomo jak mnie potraktowały... Z drugiej jednak to Fluttershy, ona jest... No... No jak jej odmówić czasami?! Nie każdy jest wystarczająco bezemocjonalny, by ją zranić, myślę jednak, że mimo wszystko wybudowałabym ten dom. Z litości może nie rozwaliłabym drzewa doszczętnie i dała szansę na jego ratunek.

    Zapraszam do odpowiadania na sytuację Matiego, tymczasem coś ode mnie:

    Siedzisz sobie spokojnie w domu, gdy nagle słyszysz pukanie do drzwi. Otwierasz, jednak na zewnątrz nikogo nie ma, przy wejściu stoi jakaś paczka. Otwierasz ją, znajdujesz tam zdjęcia, przedstawiające Cię w kompromitujących sytuacjach, nigdy nie chciałabyś, by ujrzały światło dzienne. Wraz ze zdjęciami dostrzegasz list: "Przekonaj swoje przyjaciółeczki do wycofania się z konkursu talentów, w przeciwnym razie te zdjęcia zostaną opublikowane w Dzienniku Equestriańskim, ujrzy ja każdy kucyk!"

    Wiadomość jest anonimowa. Jak zareagujesz w takiej sytuacji?

  8. więc nie zainteresuje cie moja historia

    No nie wiem... Niczego nie można być pewnym!

    (patrząc na mape) Krainę zwaną Schoched Lands.

    ??

    Och tak... I to bardzo... A ja to wszytko widziałem...

    Nie! Nie! Nie! Zostaw mnie! Nie chcę nic mówić!

    Hmpf... Zacząłeś to skończ! Chcesz tak po prostu pozostawić mnie z niezakończoną historią i zmartwieniami z tego powodu?! D:

    Chciałabyś się dowiedzieć o mojej tajemnicy?? I tak to ci się nie uda :D (a Napewno by ci się podobało...)

    Phi... A cóż Ty takiego ciekawego możesz mieć do powiedzenia?

    Po tym jak sie obudzilem zauwazylem ze znajduje sie w powietrzu. Okazalo sie ze wisialem na linie a lina byla przypieta do sufitu w jakims domu. Wtedy podszedl ktos do mnie i zaczal gadac, i nie niemusisz go zabijac bo jest juz martwy ale ja sie teraz cofam do przeszlosci jakby co.

    Yhym... Słucham dalej.

  9. W trakcie pierwszej edycji wpadłem na kilka fajnych rozwinięć, planuję nieco rozbudować Rozpracowywanie Pinkameny. Głównym konceptem zabawy wciąż będzie zadawanie pytań, jednak trochę to rozwinę - czas będzie ograniczony ( np. 2 tygodnie albo miesiąc, zobaczymy...). Nie będziemy już szukać odpowiedzi na konkretne elementy planu, a informacji, które pomogą w powstrzymaniu Pinkameny. Taka edycja kończyć się będzie oczywiście tym, że przy zastosowaniu pozyskanych informacji musicie powstrzymać ją przed popełnieniem przestępstwa. Co o tym sądzicie? Podoba Wam się taka zmiana?

  10. Pinkamena planuje zamordować Trixie. Pomogliście mi już rozpracować jej plan... Miałem przy jego pomocy ją powstrzymać ale... Meh... Mam lenia i mi się nie chce xD.

    Tak więc to zadanie spada na Was!

    Wg. Waszych przypuszczeń jej plan prezentuje się m.w. tak:

    1. Przybycie do Canterlot.

    2. Ukrycie się za kulisami i przygotowanie do zbrodni.

    3. Dopadnięcie Trixie w czasie przerwy lub po pokazie.

    4. Uduszenie ofiary przy pomocy skakanki.

    5. Ciche ulotnienie się z miejsca zbrodni.

    Czy plan jest pełny? Czy nic nie umknęło Waszej uwadze? Ciężko powiedzieć, nie mamy już jednak czasu na domysły... Jak ją powstrzymać?

    Otóż cała akcja polega na tym, by uniemożliwić jej dopełnienie planu, po prostu napiszcie, jak byście mu zapobiegli! Liczy się każdy moment, możecie odciąć jej transport, starać się odwołać pokaz, czy nawet usiłować zatrzymać różową klacz własnoręcznie!

    Wiedzcie jednak, że każda próba może zakończyć się niepowodzeniem, więc dobrze się przygotujcie!

    Oczywiście jako opiekun Pinkameny nagrodzę najlepszego ratownika choćby poprzez wyróżnienie na liście wyróżnionych xD. Pokażcie na co Was stać, sprowadźcie moją Pinkę na dobrą drogę, proszę!

  11. Wątek romantyczny lub pseudo-romantyczny z FS? Hmm... Jeszcze tego w MLP nie było, poza kilkoma żartobliwymi. Nie wiem czy producenci skierują to w tym kierunku, ale wszystko jest możliwe. Sam odcinek mógłby być ciekawy.

  12. Czy ten ktoś za kogo może się przebrać to ktoś komu Trixie ufa?

    Nope.

    Czy Pinkamena schowa się w szafie??

    Użyje jakiegoś "usypiacza"??

    Nope & nope.

    Słuchajcie... Występ Trixie odbędzie się już w piątek! To ostatnie chwile, nie dam rady wyciągnąć z niej już więcej. Musimy działać z tym, co mamy!

    Czekam na wasze przewidywania dotyczące jej planu, działać będę wg. tych najlepszych! Obawiam się, że przełożenie występu, przerwy czy inne tego typu działania jedynie odroczyłyby zbrodnię, musimy rozgryźć jej plan i dopiero wtedy mu zapobiec! Czekam więc na wasze sugestie co do jej planu!

  13. czy Pinkamena zaczeka na nią z jej garderobie?

    czy zanim zabiję Trixie będzie się ukrywała?

    1. Prawdopodobne.

    2. Yup!

    Czy ktoś zauważy brak Pinkameny w przerwie występu?

    Czy Pinkamena przyjdzie na występ z kimś, a potem się wymknie?

    1. Nope.

    2. Nope.

    czy będzie pomagała sobie innymi przedmiotami niż skakanka (np. chloroform)

    Można tak powiedzieć ( planuje użyć jeszcze jakiegoś innego narzędzia ).

    Czy ktoś będzie jej pomagał? Czyli np. odwracał uwagę ludzi :D?

    Nope.

    Czy Pinkamena się za kogoś przebierze?

    Nie zaplanowała tego elementu dokładnie, jest to prawdopodobne, ale nie pewne.

  14. Jeej... Aż boję się pytać ilu nowych, wspaniałych ludzi przegapiłem! Gdy ostatni raz zaglądałem do tego tematu była może... 190 strona? :P Czas najwyższy to nadrobić. Wybaczcie, ale nie będę przebijał się przez kilkanaście stron, tak więc nie powitam każdego indywidualnie tak, jak na to zasługuje... Pozostaje mi jednak oficjalnie powitać wszystkich nowo przybyłych na forum i w ramach rekompensaty zarzucić Wam klasycznym filmikiem:

    Życzę Wam dobrej zabawy i miło spędzonego czasu! :brohoof:
×
×
  • Utwórz nowe...