- Rocky.. - popatrzyła na niego z bystrym uśmiechem - Czy ty sądzisz, że ja...?
Carmelitta stanęła obok Rockiego,a kolejka do Shadow przypominała kolejkę do Wc.
- Rocky, jstem jesze młoda, a jak tam wejdę.. to czasami możesz mnie wieź na wózku .
Albo ja ciebie... ale na emeryturze będziemy oboje ;p