Neiter
Brony-
Zawartość
261 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Neiter
-
Jakiegoś dużego buffa to ona nie potrzebuje. Wystarczy troche więcej dmg z Q, range + długość stuna z W oraz wielkość dasha i siła shielda z E. Wszystko pobuffować po trochu i będzie fajna postać
-
Riven całkiem fajna postać, ale dosyć ciężka do gry
-
Polecam zacząć czytać Past Sins Naprawdę, nie trzeba być omnibusem z angielskiego, wystarczy znać podstawy no i mieć przy sobie ten słownik na wszelki wypadek. Świetnie się czyta, wciągająca fabuła. Taka mała uwaga, polecam najpierw obejrzeć cały pierwszy sezon, w tym fanficu pojawia się dużo odniesień do MLP:FiM, które mogą być spoilerami.
-
No właśnie. W gimnazjum miałem podział 15 chłopaków, 14 dziewczyn. I było dobrze, kilka idiotów, kilka dobrych kolegów no i dziewczyn też nie mało
-
Ja mam tylko 5, więc trochę podzielam ten ból, ale jedna to chyba przesada ;o Chociaż może masz szczęście i jest fajna
-
I LO, Mat-Fiz-Inf. Tyle na wstęp. Ogólnie, powiem, że nowa szkoła jest super, fajni nauczyciele, świetna atmosfera w klasie, praktycznie jedna zwarta grupa (z kilkoma wyjątkami). Jedynym problemem jest to, że szkoła ma nową dyrektorkę, która jeszcze nie ogarnia za bardzo (dzisiaj za Chemię i Fizykę miały być zastępstwa, skończyło się to pobytem w Centrum Handlowym całą klasą na 1 i 3 lekcji xD).
-
Piszcie jak chcecie grać, to wbije na Easta, jestem teraz dosyć często, do domu wracam koło 15.30 zwykle, od 16.00 powinienem być dostępny.
-
Bronies, W związku z rozpoczęciem roku szkolnego oraz ogólnym natłokiem obowiązków, poszukuję osoby na stanowsko Regenta Avatara Rarity. Zgłoszenia należy składać do Tarretha. Mam nadzieję, że wesprzecie mnie i ktoś się odezwie w tej sprawie do Wielkiego Avatara. Chwała Equestrii! Neiter
- 17 odpowiedzi
-
2,5 strony w pół godziny xD Jednak świetnie się zaczęło i będę się powoli z tym męczył
-
Chociaż mój angielski nie jest zbyt dobry, to jednak opis tak mnie zachęcił, że przeczytam. Perspektywa ta trochę mnie przeraża, ale postaram się
-
MLP Neiter, mam konto, wysyłam wam wszystkim invy.
-
Mogę dołączyć? Jest jedna z najlepszych dla mnie rotacji jeśli mam grać z nowym kontem
-
Znowu chciałbym pomówić trochę o Opal. Jak wiadomo nie są oni zbyt związani z Rarity? Myślicie, że poświęciłaby ją [czyt. oddała ją] w zamian za duże zamówienie?
-
Mała próbka tego, co potrafię zdziałać Karmą
-
+1 Tarreth przechodzi do ofensywy @ontop żeby nie było, że spamie: http-~~-//www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=SoVdUBDdpc4
-
Rozweselić Spike'a... Drogi pamiętniczku, minął dokładnie tydzień od walentynek. Spike nadal był smutny, przygaszony. Wiedziałam, że muszę coś zrobić. Przede wszystkim wzięłam dwa tygodnie wolnego. Zrozumiałam, że przez pracę zaniedbałam przyjaźń ze Spikiem, bałam się, że stracę przyjaciół. Ten dzień był kluczowy. A było to tak: Powinnam obudzić się wyspana. W końcu byłam na urlopie. Jednak ostatnio mało sypiałam. Wciąż myślałam o tamtych walentynkach. O tym, co zrobiłam Spike'owi. Nie miałam pomysłu, jak mogę wynagrodzić temu smoczątku to co się stało. Wstydziłam się spytać przyjaciół. Pomimo urlopu niestety nie miałam zbyt dużo czasu żeby się nad tym zastanowić. Musiałam nakarmić Opal, zająć się Sweetie Belle, dodatkowo miałam dzisiaj spotkać się w spa z Fluttershy. Bałam się rozmowy z nią, jednak nie chciałam zawieść kolejnego przyjaciela. Po odprowadzeniu siostry do Applejack (zobowiązała się nią zająć, jednak mogła tylko tego popołudnia) udałam się w kierunku miejsca, w którym spotykamy się z Fluttershy. Dotarłam po 20 minutach. Zwykle ekscytowałam się na myśl o zabiegach, które upiększą moją skórę. Ale nie dzisiaj. Bardzo mało się odzywałam. W końcu zaczęła Fluttershy: - Wszystko w porządku Rarity? - Tak, tak - odpowiedziałam. - Wyglądasz na zmartwioną. - Wszystko w porządku. - Dobrze, pamiętaj, że zawsze mogę Ci pomóc, jeśli będziesz czegoś potrzebowała. Bardzo miło przyjęłam propozycję Fluttershy, jednak nie zamierzałam z niej skorzystać. W końcu jak ona mogłaby mi pomóc z moim problemem. Jednak po chwili mnie oświeciło: - Fluttershy - powiedziałam - Tak? - Czy możesz wziąć do siebie na dwa dni Sweetie Belle i Opal? Ona oczywiście zgodziła się. Wspaniała z niej przyjaciółka. Kiedy tylko oddałam jej pod opiekę kotkę i siostrę od razu zaczęłam szukać moich dawno nie używanych materiałów. Zauważyłam, że nie ma już klejnotów. Jednak nie mogę poprosić Spike'a o pomoc. Wiedziałam, że sama nie dam rady. Wiedziałam, że musze kogoś wtajemniczyć w to, co zamierzam zrobić. Udałam się do cukierni w poszukiwaniu Pinkie Pie. Po dotarciu znalazłam ją w Kąciku Kostki Cukru. Powiedziałam: - Witaj Pinkie. - O, cześć Rarity - odpowiedzała. - Muszę Ci coś powiedzieć w tajemnicy. Po zdradzeniu wszystkich szczegółów Pinkie powiedziała, że bardzo chętnie pomoże. Udałyśmy się w poszukiwaniu klejnotów. Po kilkugodzinnej pracy byłyśmy wyczerpane. Podziękowałam Pinkie i udałam się do domu. Od razu wzięłam się do szycia garnituru dla Spike'a. Ozdobiłam go diamentami które tak bardzo uwielbiał. Potem zaczęłam szyć suknię. Wieczorem poszłam do domu Twilight wraz z nowym ubraniem dla smoczka. Gdy zapukałam, ona od razu otworzyła mi drzwi i powiedziała: - Rarity, miło Cię widzieć. - Witaj Twilight. Czy jest Spike? Chciałabym z nim porozmawiać. Twilight wydawała się zaskoczona. Ona najlepiej znała jego uczucia, towarzyszyła mu przez całe życie. Gdy zawołała smoczątko, on od razu przybiegł. - Witaj Rarity, ja... - Witaj Spike. Chciałabym Cię zaprosić na jutro. Żebyśmy mogli porozmawiać. Specjalnie uszyłam Ci marynarkę. Spike wyglądał na zaskoczonego. Zdołał z siebie wykrztusić tylko: - Dziękuję Gdy odwróciłam się by iść w kierunku domu usłyszałam głos Spike'a: - Rarity - Tak? - Gdzie jutro pójdziemy? Zamurowało mnie. Uświadomiłam sobie, że nie pomyślałam o najważniejszym. - Ee.. To niespodzianka - powiedziałam. Grałam tylko na zwłokę. Nie mam pojęcia gdzie możemy pójść. A nie mam wiele czasu na zastanawianie się.
-
To nie jest taki zły kot. Po prostu potrzebuje miłości i opieki jak każde zwierze.Cicho się jakoś zrobiło :( Zły avatar ze mnie. Dobra, następne pytanie. Jak myślicie, czemu Rarity nie wykorzystuje swojego daru do sprzedawania klejnotów? Przecież strasznie się przepracowuje Czy to przez to, że po prostu robi to co kocha? A może mniejsza wartość kamieni szlachetnych (bardzo łatwo je przecież znaleźć ). Czekam na wasze opinie.
-
Tak naprawdę Opal chce po prostu zwrócić na siebie uwagę Rarity. Jednak problem ze Sweetie Belle polega na tym, że często próbuje zdobyć swój uroczy znaczek wraz z Cutie Mark Crusaders, więc i tak Opal byłaby trochę zaniedbana. Choć na pewno spróbowałyby zdobyć znaczek opieki nad kotem
-
To, że mógłby być towarzystwem dla Opal. Wątpię, żeby się nie zgodził, gdyby Rarity go poprosiła
-
Chociażby Spike'a To dopiero by było ciekawe
-
Co uważacie o stosunkach Rarity z Opal? Czy tak naprawdę są do siebie przywiązane, czy Opal woli spędzać czas z Fluttershy, gdyż ona się nią dosyć często zajmuje, a naszej damie zwykle po prostu brak czasu na poświęcanie jej większej uwagi? Opal często się "przyczepia" do Rarity, czy jest to według was próba zwrócenia na siebie uwagi, po prostu chęć zabawy czy jeszcze coś innego?
-
Tutaj również będę zamieszczał ogłoszenia, raczej nie będzie to zbyt często, nie widzę takiej potrzeby, ale ważne zmiany na temat tego działu będę na bieżąco wpisywał tutaj. Temat zamykam, żeby nie robił się niepotrzebny spam. Chwała Equestrii! Neiter
- 17 odpowiedzi
-
Wybacz Pinkie, ale niestety miałam bardzo wielkie zamówienie na przepiękne diamentowe suknie. Pracowałam całą noc nad nimi.