Słusznie. Warto wypróbować najpierw tanie kredki by sprawdzić czy się w ogóle dobrze czuje w kredkach ^^ A jak się podszkolisz to z takich już nieco droższych kredek polecam Koh-I-Noor. Korzystam z nich i jestem bardzo zadowolona. Mają żywe kolory, są miękkie, wygodne.
Natomiast jeśli chodzi o tańsze kredki to stanowczo odradzam BIC. Są paskudne. Pigmenty słabe, czarny wygląda jak szary, kredka sprawia wrażenie jakby była mieszanką gumy i plastiku, a nie drewna i no...kredki.