Kingofhills

Geralt of Poland - Zaiste, znam S.T.A.L.K.E.Ra i jego uniwersum dość dobrze, aczkolwiek nie jest to mój faworyt. Ale poświęciłem trochę czasu na ukończenie dwóch gier z tej serii: Cienia Czarnobyla i Zewu Prypeci. Co do ulubionych: - Książek: zaliczając fanfiki? To oczywiste. Fallout Equestria i pochodne. Bez fanfików? Cóż, spodobała mi się ostatnio pierwsza część serii "Metro", planuję kupić następne. Oprócz tego, swego czasu byłem fanem Chorego Portiera, co minęło mi około trzy lata temu. Dodatkowo czytuję czasami "Mikołajka", żeby powrócić do czasów dzieciństwa. - Filmów: Nie jestem typem kinematografa, nie oglądałem zbyt wiele. Ale na pewno mogę tu wymienić "The Rock" i serię "Matrix". - Gier: Spoooooro. Fallouty, Stalkery, Wiedźminy, inne pomniejsze... za dużo by wymieniać. Gandzia: Dzięki, aczkolwiek w ciągu dwóch lat chyba zdąży się zepsuć Dzięki za ciepłe powitanie wszystkim obecnym

Jak zapewne wielu z was wcześniej zapewniło (nie chciało mi się czytać tych piętnastu stron, wybaczcie ), słucham metalu. Ale nie tylko. Czasem wpadnie jakiś kawałek rockowy, stary klasyk (a także kilka naprawdę starych utworów, których słuchanie poderwałem od zespołu "The Ink Spots"). No i nie zapominajmy o wielu utworach epickich od Two Steps From Hell, Audiomachine, Zacka Hemseya czy Hansa Zimmera. Ze szczególnych zespołów: Rammstein, Metallica (stare albumy), Sabaton, Rob Dougan, Black Sabbath (+ Ozzy Osbourne), Avenged Sevenfold, Coma czy Therion. No i trochę Queena, Alice Cooper, Dragonforce'a (o zgrozo) czy At Vance.

Whoa. Szybka akcja, nie ma co. 1. Nie. 2. Nie mam wygórowanych wymagań: Ot, Francję, Hiszpanię, Szwecję i Rosję. Francję, bo chcę popodziwiać, jak to państwo może być bardziej poważane od nas, Polaków. Hiszpanię, bo jest tam ciepło i mają fajny język, którego planuję się kiedyś nauczyć. Szwecję, bo to naprawdę piękny kraj, który jest domem bogatej kultury i zespołu Sabaton A Rosję... bo to Rosja. Inny świat. 3. Ogólnie? Zimno tam, to jest pewne. Mieszkać bym nie chciał, ale pojechać kiedyś na wakacje - bardzo chętnie. 4. Przyznaję, że musiałem poszukać u wujka Google, co to takiego jest Nie, nie darzę ich sympatią. Nawet ich nigdy na oczy nie widziałem. 5. Mandaryński, i nie tyle uważam, co po prostu wiem. Starożytny język Chiński został naukowo potwierdzony jako najtrudniejszy język świata. A nieco bliżej wymieniłbym języki Skandynawskie. 6. Nie będę oryginalny i powiem, że nie mam bladego pojęcia. 7. Heh, to już zależy tylko od tego, co tu spotkam Danke schön :3 Ich wünsche euch alles gute!

Witajcie! Jestem Kingofhills, normalnie Mateusz, i mam szesnaście lat na karku. W fandomie nie rozpoznawany zbytnio poza niewielkim kręgiem osób z pewnego polskiego forum o tematyce związanej z Fallout Equestria oraz innego, nieco starszego i ogólnotematycznego (aczkolwiek na pewno część z was miała okazję zobaczyć mnie na II zorganizowanym śląskim ponymeecie w Bytomiu, który odbył się w październiku poprzedniego roku). Dlatego, być może, niektórzy z was się zastanawiają, co przyciągnęło tu kolejnego randoma? ...szczerze? Sam nie wiem. Być może nudy. A być może przyszedłem tu dlatego, że jest tu parę osób nigdzie indziej niedostępnych bądź dostępnych dość rzadko. Do tej pory zasłynąłem z niewielu rzeczy. Przez jakiś czas pisałem wiersze. Potem przerzuciłem się na tłumaczenia - a konkretnie jedno tłumaczenie, które prawdopodobnie będę kończył przez całe życie: Fallout Equestria: Project Horizons. I przy tym stałem do tej pory (aktualnie mam przerwę w tłumaczeniu, bo lenistwo. Niestety, słynę ze słomianego zapału, co w sumie widać. Zaledwie osiem rozdziałów w niecały rok). Mimo wad, myślę też, że mam sporo zalet: Zawsze staram się być obiektywny, chętnie pomagam, jestem przyjacielski i w razie potrzeby zawsze mogę posłużyć za mentalną pomoc, oczywiście ograniczoną przez taki, a nie inny, charakter. Ciężko mnie wkurzyć i jestem pacyfistą, ale jak komuś już się uda, to... nie polecam kontaktu. From additional news: Uwielbiam języki (zwłaszcza angielski i - olaboga! - niemiecki), jestem Gramatycznym Nazistą drugiego stopnia (z trzech), nawet lubię grać na sesjach RPG online (PBF czy przez IRCa lub jakiś inny komunikator - bez różnicy, byle by było fajnie!), jestem fanem post-apokalipsy (a zwłaszcza Fallouta i Fallout Equestria; postać z jednego z najlepszych side-fików mam na awatarze. Ciekawe kto będzie w stanie ją rozpoznać? )... I to by było chyba na tyle. W każdym razie, liczę na miłą atmosferę, kilka osób z którymi będzie można normalnie porozmawiać, być może nawet na zostanie przyjaciółmi. PS. często można mnie zobaczyć na TSie pod tym samym nickiem, na kanale Fallout Equestria.