-
Zawartość
350 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Cahir
-
Korcie mnie, żeby napisać ,,Revan" , no ale ^^ Hmm... jak dla mnie najlepszy we władaniu mieczem był: Z czasów Starej Republiki Malak i Exar Kun. Pierwszy byl niepokonany w czasie wojen mandaloriańskich a drugi stworzył podwójny miecz świetlny i był mistrzem w używaniu go. A resztę dopisze z kompa bo jestem na komie xd @edit Jestem. ^^ No to dalej. U schyłku Starej Republiki typowałbym także 2 osoby: -Darth Maul. Lord Sith, który pwnił podwójną jarzeniówką. -Obi-Wan Kenobi. Mistrz walki na miecze, opanował wiele stylów walki, pokonał mnóstwo przeciwników. Na późniejszych czasach nie znam się najlepiej, ale mogę chyba wytypować Darth Talon, która nieźle umiała wywijać mieczem.
-
W grze mogą to być nawet durni łowcy nagród =.=''' Ale oficjalnie w kanonie była to ,,grupa uderzeniowa Imperatora"
-
Taak, ja też sądzę, że koniec być powinien. Jednak nie taki. =.= Ktoś, kto pokonał Mandalorian, zatrzymał Sithów, pokonał Malaka, samotnie naleciał na Imperium Sithów i spróbował zabić Imperatora miałby zginąć od 3 randomów? Hell no! ~.~ To już bym wolał zakończenie podobne do Mass Effect 3. xd A wracając do poważniejszych tematów, ty stary zapyziały Mistrzu Jedi. ^^ Wiem, że DS charakteryzuje się wykorzystywaniem ich użytkowników. I właśnie dlatego ujarzmienie tej mocy to jeszcze większy wyczyn. Podczas pojedynku z Imperatorem, Revan czerpał siłę z miłości do Bastili. A jednak był również spokojny. Właśnie dlatego uważam to za wielki wyczyn. Zdolność do otwierania się na Jasną i Ciemną Stronę i nie rozdzielanie ich, a wykorzystywanie jako jedno, jako Moc daje niewyobrażalne możliwości. Dla mnie z Ciemną Stroną było tak samo jak z Imperatorem. Przy pierwszym spotkaniu Revan został tak omamiony, że jedynym sposobem na ucieczkę spod władzy Imperatora było przejście na Ciemną Stronę. Jednak potem, jak sam powiedział był już niewrażliwy na próby kontroli umysłu Imperatora. Może tak samo było z Ciemną Stroną? Kiedy została wyparta, Revan nauczył się jak unikać jej zgubnego wpływu. Coś jak układ odpornościowy człowieka.
-
Nie, nie, nie, nie, nie! Jesteś takim samym ignorantem jak Rada Jedi! xd Pierwsza zasada Kodeksu Jedi: ,,Nie ma emocji. Jest Spokój." Jedi twierdzili, że wszystkie emocje są złe, że prowadzą na Ciemną Stronę. Revan jednak to podważył. Twierdził, że tak jak Sith czerpie energię z takich emocji jak gniew i nienawiść, tak samo Jedi może czerpać moc z miłości i współczucia. Poza tym Revan był kiedyś Sithem, nauczył się jak opanować Ciemną Stronę. To nie on był kontrolowany przez DS, to ON ją w pełni kontrolował. Ponieważ rozumiał zasady, jakimi rządziła się Ciemna Strona, wiedział jak walczyć z Sithami, dzięki czemu mógł obrócić ich potęgę przeciwko nim samym. Cytując ,,Revana" (książkę) ,,Moc, zarówno Jasna jak i Ciemna Strona swobodnie przez niego przepływały". Po prostu Revan w mistrzowskim stopniu opanował kontrolę Mocy. A co do Vadera tak jak mówiłem. Jego szansę na błyskotliwą karierę jako Lord Sithów przekreśliła utrata kończyn i kąpiel termalna. No i nie odpowiedziałeś na pytanie: sądzisz, że Revan uciekł? xd A co do ostatniego tekstu: były to słowa, które wypowiedział Malak pod koniec KoTOR'a. Moim zdaniem, po odepchnięciu napastników, musiał kupić sobie trochę czasu, by skupić Moc na użycie Fold Space, więc użył podpuchy, czyli ,,mowy pożegnalnej".
-
Ale zauważ, że to wszystko było w czasach kiedy był jeszcze mniej więcej młody. Ile mógł mieć lat w 6 epizodzie? 50? A co do Starkillera, to tak go wytrenował, że ten okazał się potężniejszy od niego i doprowadził do stworzenia Rebelii Osobiście uważam, że Starkiller był potężniejszy w Mocy niż Vader, chociażby dlatego, że ściągnął z nieba Gwiezdny Superniszczyciel. ;o Wracając do Malaka: on nie mówił, że mu zazdrości. Zastanawiał się tylko, czy gdyby zamienili się rolami i to jego pojmaliby Jedi, czy tak jak Revan byłby w stanie wrócić do Światła. Poza tym, sporo Sithów przed śmiercią przekonuje się, że Ciemna Strona była błędem. Malak, Vader, jeden z Lordów którego grobowiec jest na Korribanie... Wracając do Revana: obecne znowu jest źródłem dyskusji, z powodu tego, co BioWare zrobiło z nim w ToR. Dla niewtajemniczonych: Jedni twierdzą, że Revan zginął (heretycy bez duszy =.=), inni zaś, że użył jednej z potężniejszych form Mocy, czyli Fold Space (http://starwars.wikia.com/wiki/Fold_space). Moim zdaniem druga teoria jest znacznie bliższa prawdzie, bo ktoś, kto z palcem w nosie pokonał jednego z członków Mrocznej Rady nie miał prawa zostać zabity przez 3 randomów. Otwierałoby to też miliony nowych możliwości: Nowa seria komiksów o Revanie, KoTOR 3, dalsze przygody Revana w postaci powieści...
-
Ależ właśnie ignorancja nie przesłania mi obrazu rzeczy: Vader pod względem sprawności fizycznej był zerem. Jedyne, co posiadał to moc. A nie użył jej ani razu, ponieważ: a) Nie chciał zabić syna. b) Sidious nie pozwolił mu zabić Luke'a. Z tego powodu, zdany tylko na miecz świetlny i swoje poparzone kończyny, Vader był bardzo niewielkim wyzwaniem. MALAK SSIE?! =.= Ooo, straciłeś i to sporo. ;o Malak jest bardzo głęboką i tragiczną postacią. Podobnie jak Revan poświęcił siebie, swoją karierę jako Jedi i dobro po to, by uratować Republikę. Jednak w przeciwieństwie do Revana nikt nie pomógł wrócić mu na Ścieżkę Światła. Polecam serię komiksów KoTOR, gdzie praktycznie cały czas przewija się Malak. Jest tam też jego tekst, który jest dla mnie idealnym cytatem opisującym Malaka: ,,Czasami trzeba wejść w Mrok, żeby ocalić Światło". Malak był zaślepiony potęgą Gwiezdnej Kuźni i po prostu nie docenił Revana. Był pewien, że Jasna Strona jest słabsza, więc popełnił błąd. Zamiast skupić całą swoją armię w jednym pomieszczeniu i razem z nią zaatakować Revana 1 vs 300 ten po kolei wysyłał swoje wojska na śmierć. W pojedynkę nie był w stanie go pokonać, mimo bycia jednym z lepszych szermierzy, ponieważ Revan nauczył się czerpać jednocześnie z Jasnej i Ciemnej Strony nie staczając się jednocześnie na kraniec tej drugiej. Nie mniej jednak Malak był słabszy niż Revan na umyśle, przez co dał się omamić Gwiezdnej Kuźni. I to był powód porażki.
-
Umm... Akurat pokonanie dyszącej czarnej konserwy to żaden wyczyn. ^^' Ale tak, Luke był potężnym Jedi. Odbudował Zakon, walczył z Yuhzanami, pokonał Lady Sithów Lumię... No i znał Fold Space. ^^
-
Na mnie też. ;/ O ile się nie mylę 60 zł za kartę + figurkę, tak? xd
-
Od zawsze twierdziłem, że Vader skończył się wraz ze skokiem na Obi-Wana. Gdyby Vader pozostał w 100% sprawny... Kto wie, może stałby się silny. Jednak tu przejawia się jego kolejna słabość. On nie kontrolował Ciemnej Strony, on po prostu dał się jej pochłonąć. Zaślepiła go do tego stopnia że sam podpisał na siebie wyrok i z obiecującego Lorda Sithów stał się nieudacznikiem. Gdyby Qui-Gon przeżył... Hmm... Nie dałoby to wiele. Anakin upadł, ponieważ był zaślepiony miłością do Padme. Nie potrafił kontrolować tego uczucia tak jak Revan, któremu miłość do Bastilii dodawała sił, tylko w czysto książkowy sposób było to powodem jego upadku. Pff. Argument z dupy, ani Revan, ani Vos, ani Exar Kun nie pasują do tego opisu, a Vader wciąż jest niespełnionym gamoniem bez nóg. U_U
-
Ha! Czyli nie tylko ja mam komiksy! ^^ W moim przypadku jest to 6 tomików KoTOR'a + 2 Wektory (każdy po 39,90 >.<) + jeden single komiks o Luke'u i jeden o Shaak Ti i Quinlainie. Z książek tylko ,,Revan". Hhahahahahahha. Nie. Przejawiasz swoją ignorancję =.= Vader jest słabeuszem i frajerem, a znany jest tylko dlatego, że to on był główną twarzą Starej Trylogii, a wielu fanów nie zada sobie tyle trudu by poczytać o innych postaciach. Revan był geniuszem strategicznym, jednym z paru Jedi który potrafił korzystać jednocześnie z Jasnej i Ciemnej Strony. On nie był kontrolowany przez Ciemną Stronę. To on ją kontrolował, przez co wyniósł się ponad większość Sithów. Poza tym znał takie techniki jak Fold Space, które służyło do przeniesienia się w przestrzeni... A Vader nie opanował nawet piorunów mocy. ;o Teraz czas na Exar Kuna: Rycerz Jedi Starej Republiki, żył w czasach przed Wojnami Mandaloriańskimi. Cały czas chciał uczyć się więcej, pewnego dnia po wiedzę zawędrował na Korriban. Tam został zwabiony w pułapkę przez (chyba, nie jestem pewien) ducha Nagi Sadowa. Żeby się wydostać i uratować życie musiał poddać się Ciemnej Stronie. Zrobił to i stał się Lordem Sithów. Po tym wydarzeniu na zawsze stracił dostęp do Jasnej Strony. Na czele armii Sithów wyruszył na Ossus, który zniszczył. Ostatecznie jednak został pokonany, uciekł na Yavin IV i tam odprawiając rytuał rozerwał swe ciało po to, by jego duch pozostał żywy. ok. 4000 lat później udało mu się posiąść ciało Luke'a Skywalkera, jednak ostatecznie został pokonany, a jego duch zniszczony. Amen. A i byłbym zapomniał. To on był twórcą i pierwszym użytkownikiem Lancy Świetlnej (albo podwójnego miecza świetlnego, jak kto woli.)
-
Duch Meetry wystąpił zarówno pod koniec książki jak i w bullshicie znanym jako TOR (w którego nie grałem i nigdy nie zagram [i to nie tylko dlatego, że za drogi =.= ]) A co do emotki chodzi mi o to: Bo niby jak to oddaje sens tej emotki: : x ?
-
Qui-Gon *o* Moja ulubiona postać z filmowych Gwiezdnych Wojen evah! Ale taka poprawka: on nie znalazł drogi do nieśmiertelności jako pierwszy. Po prostu ją odszukał po tym jak przez dłuższy czas była zagubiona. Przecież Meetra Surik stała się duchem Mocy i przez 300 lat wspomagała Revana. Exar Kun rozerwał swe ciało, by jego duch mógł przetrwać na Yavinie IV kolejne 4000 lat. Nie zmienia to jednak faktu że był najlepszą postacią z filmu. A o Quinlanie słyszałem. Podwójny agent, kiedyś tam stracił pamięć i trollował Dooku 24/7. ^^ Przyjemny fakt to to, że przetrwał czystkę Jedi kiedy ukrył się na Kashyyk. A Vader to lama i cienias, który dał swojemu mistrzowi urąbać obie nogi. Przez to zapuszkowali go i stał się uselessem. : x Edit. Niech ktoś w końcu usunie tą emotkę z Rainbow z ,,: x" Przecież to nie ma żadnego sensu =.=
-
CZEMU JA NIE WIDZIAŁEM TEGO TEMATU! Zapisuj mnie od razu!!! ... A Vader ssie i Revan pwni go w każdy możliwy sposób. ^^ Popieram. ^^
-
I tyle w temacie. Padłem ze śmiechu. ^^ Szczególnie, że przy pisaniu tamtego posta miałem identyczną minę. Ale wiesz, jestem Epicką Amebą i posiadam zdolność zmiennokształtności (niektórzy gadają, że podpisałem pakt z Chrysalis, ale shh, bo się Hulkreth dowie. ;x).
-
Samemu nawet nie ma co zaczynać, bo nudzi się max. na 20 lvl. Moja najdłuższa kariera, to był brazylijski OTS pokemon. ;o 56 lvl, a potem dopieprzyli się o prawa autorskie i koniec serwa.
-
*szturcha hulkretha kijem* Hue. Hue Hue. Hue Hue Hue. A tak z ciekawości... Te skrzydła unoszą resztę tego paskudztwa do góry, czy nie? ^^
-
I pewnie wysłałaby go na księżyc Zadzwoniłaby do psychiatryka, żeby go zamknęli, ale wcześniej użyłaby go, żeby okraść jakiś sklep........ Ugh, chyba muszę zacząć jeździć w czapce, bo jak mi słońce przygrzeje to bredzę bardziej niż zwykle. ;o
- 133 odpowiedzi
-
Hyymmm.... Sprawdziłbym czy to świadomy sen. Jeśli tak, poszedłbym okraść wszystkie sklepy w okolicy. A jeśli nie to zadzwoniłbym do psychiatryka... Ale wcześniej i tak bym obrobił wszystkie sklepy w okolicy ;x
- 133 odpowiedzi
-
Odcinek 25 & 26: A Canterlot Wedding (Ślub w Canterlocie) [finał sezonu]
temat napisał nowy post w Sezon II
*kaszle/chrząka* Vinyl to ONA wyedytowałem posta. przeczytaj, najnowszy 11-ty punkt regulaminu. pozdrawiam. bob -
Ten z klonami? Ja. xd W sumie podobieństwo jest, tylko Mewtwo kopiował za pomocą maszyny a Chrys ma od tego swoich przydupasów.
-
Czyżby prawdziwy powód dla którego Luna była nieobecna podczas ataku? ^.^'''
-
Odcinek 25 & 26: A Canterlot Wedding (Ślub w Canterlocie) [finał sezonu]
temat napisał nowy post w Sezon II
Lol, Stark. ;o Aż mi się przypomniała historia z Power Rangers jak Rita zadurzyła w sobie tego Lorda Zed czy jak mu tam. xd -
Odcinek 25 & 26: A Canterlot Wedding (Ślub w Canterlocie) [finał sezonu]
temat napisał nowy post w Sezon II
Też wolałem Skazę od Mufasy... ;o Ale i tak Pumba był najlepszy. A co do SW na pocieszenie Sidious miał parę klonów i sobie jeszcze tak z 6 lat pożył. xd A wracając do tematu; Chrys mówiła o ,, podbitych królestwach/ziemiach". Jak myślicie ile ich już podbiła? xd -
7/10, mogło być gorzej ;o
-
Ale jej nie zniszczysz. ^o^ Zanim przedrzesz się przez rzeszę jej fanów + changelingów to nastąpi koniec świata. ;p Chrysalis is best pony Changeling!