-
Zawartość
296 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Garin
-
*** Ona już dawno nie rzyje, to tylko jej mongolski sobowtór-zombie
-
Ja mam mokro, jeśli chodzi o r34 z udziałem Bern oraz przy niemieckiej broni drugowojennej. Jaram się wtedy jak Shermany w '44.
-
Czyli mogę cię dodać? i masz kolejną Erikę:
-
co. To co oni tam dowalili? Poza DLC
-
I gdzie znalazłbyś drugiego takiego samego Garuna? Kto zgłaszałby, jeśli nie ja?
-
Tyyyle dla dobra forume zrobiłem, a ten z takim czymś wyskakuje. Chlip, chlip, chlip...
-
Nie jestem kobietą, podptaku ty.
-
Ale w Farszafce jedyną różnicą jest odległość, czas transportu oraz koszty. :c
-
A łabundzie jedzo ameby i obyś dostał anielskie skrzydło. >znajomy >Kraków Nie, nie sądzę. No chyba, że BiP będzie, ale i tak szkoda mi piniondza.
-
Ale pancerniki to ty szanuj.
-
Czy ty naprawdę uważasz, że dla podpierania ściany przejadę ponad 500(!!!!!!!!) kilometrów.
-
A gdzie ten meet niby jest? A nawet gdybym chciał pojechać, to chyba z zestawem noży i paralizatorów schowanych w plecaku.
-
Arłuuuuuk-shwaaaaaan ^w^ Przy okazji, kiedy byłeś nieobecny, wystalkowałem cię na pejsbukach. Masz od razu Erikę w uniformie Eiserne Jungfrau na wstępie: ***
-
Albo po prostu nie zrozumiałeś przekazu, bo ci się nie chciało. W końcu nie każdy jest mną i nie pojmuje mojej logiki Może i nie do końca dobry przykład podałem, ale jeśli dobrze pamiętam: - przez ostatni rok niewiele robił na forum, - Fuks oberwał trzymiesięcznym banem za nazwanie talii w Hearthstonie "Tarreth to gej", co było potraktowane jako działanie na szkodę forum, - podarował Vanadissowi bana na forum za chwalenie Luny (choć nie jestem do końca pewny) na czacie w LoLu, - czerpał radość i satysfakcję, kiedy to w grudniu ubiegłego roku tego samego użytkownika co wyżej wywalił na księżyc za szydzenie i stalking. Pasują syndromy, pasują. Tylko uwarunkowanie już niekoniecznie.
-
Ja lubiłem Diamond za to, że była dla wszystkich wredna i nieprzyjazna, czyli przeczyła zasadom panującym w serialu. *** PRZYPADEG?
-
Straciła swój swoisty urok bycia "antagonistką" w odcinkach poświęconych CMC.