Skocz do zawartości

BrokenRC

Brony
  • Zawartość

    1398
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez BrokenRC

  1. -Poszedłbym do Valhalli! (nie wim jaka jest polska wersja odmiany Vallhallia)- Zygfryd wyciągnął paczkę fajek i zapalniczkę- Ktoś chce fajkę?
  2. Ja to wwidze tak: Niemcy podbijają Europę, USA zrzuca kilka atomówek, Niemcy przeprowadzają atak na USA i zajmują USA. Efekt: Byśmy byli gospodarczo rozwinięci, byśmy przestrzegali przepisów, przestępczości prawie by nie było. A na forum mielibyśmy kolejnego Inkwizytora, który dbałby, aby każdy post kończył się słowami "Heil Hitler"( Uwaga: To nie jest propagowanie nazizmu)
  3. -Honor wiąże się z imieniem i nazwiskiem, tak znamy najsłynniejsze postacie germańskie. Nic Honor nie ma do serca, serce powiązane jest z rycerskością. I tak Szkot mnie nie zrozumie. ((Ostatnie zdanie, tylko w formie "I tak Polak mnie nie zrozumie" słyszę bardzo często od mojego kuzyna Haralda( mieszka wraz z moją Niemiecką rodziną w Stuttgart'cie), winc nikt nie zrozumie Niemca )) Edit:-Co robimy, Dante?
  4. -Trup ma honor, a ostatnie czego potrzebuje mój ród to dyshonor.- Zygfryd nadal był pochmurny, ale foch zaczął przechodzić
  5. Na twarzy niemca pojawił się foch( po co była informacja o niemcach?). -Szkot powinien zostawić Niemca w spokoju.
  6. -K***a!- Zygfryd potrząsnął głową- [całkiem sporo przekleństw, winc cenzura] Kto mnie( germana) zniósł z pola bitwy?! ((Zygfryd jest typowym niemcem, dla którego zniesienie z pola bitwy ro ogromny dyshonor; sorry, że mnie było, wpieprzałem pizzę))
  7. Zygfryd jakby nie usłyszał Dantego, rzucił się na jakiegoś Upadłego Anioła z mieczem w ręku.
  8. Zygfryd poszedł za Dante i powiedział. -Miecz to me uzbrojenie.- uśmiechnął się i wyciągnął rękę (Zygfryd pomyślał o swojej rodzinie w Niemczech)
  9. Zygfryd wbił z kopniaka do opuszczonej szkoły z energetykiem w ręku. Do paska Zygfryd ma przytroczony miecz. Niemiec powiedział. -Siema Dante. Słuchasz Huntera?
  10. Violett wiesz, że to Sonata miała tekst z Taco Tuesday
  11. ((Kto je na dachu?!)) Zygfryd siedział w swoim ulubionym miejscu( czyli obok sali historycznej) i westchnął. Wyciągnął z kieszeni paczkę fajek, wyjął jedną i zapalił( w szkole!). -K***a, musze się napić. Kiedy już miał wstać, usiadł z powrotem i rzekł sam do siebie. -Zapomniałbym, nie moge pić, bo mam te jakieś ćwiczenia po szkole. Co ja mam następne? Aaa japoński. Ale mi się nie chce. Zygfryd poszedł jednak pod sale od japońskiego. ( przez przerwę obiadową nic nie zjadł!) ((co wy, pominąć szkołę? przeciw))
  12. -Dzięki, Dante. Czy ja piłem? Wypiłem siedem piw w ciągu 20 minut!- Zygfryd zauważył, że krzyczy, więc zciszył ton głosu i powiedział- Co u Ciebie?
  13. Zygfryd był przed salą od histori i był lekko pijany( lekko, po siedmiu piwach). Na widok Dante uśmiechnął się i spróbował podejść do niego, ale się potknął i upadł na ziemię. A po chwili słychać było "Hhhhhh".
  14. ((Spokojnie, tylko zauważam nieścisłość. A co do robienia, to robię najbardziej pasjonującą rzecz na tej planecie, odrabiam lekcje; może przeskoczymy już do next day?))
  15. ((Szeregowa, Emily wychodzi tak już od 3 postów; długo jej to zajmuje , Zygfryd wyszedł kiedy powiedział, bierz z niego przykład ))
  16. ((Maphisto, to są nachosy(jestem ostatnio strasznie przymulony, winc nie skumałem), a tak w ogóle Pizza z Nachosami? Wtf!))
  17. -Co to Nacho? A co do pizzy, to ja dziękuję. Mam umówiony konkurs w piciu piwa na czas. Siema.- Zygfryd pomachał wszystkim i wyszedł
  18. ((Mistrz Gry- Lucyfer napisał, że jego postać po raz kolejny wyjaśnie, but ok)) -Tak, jestem ze Szwabii( Księstwo Szwabi było na terenach dzisiejszej Badenii-Wirtembergii). Zabił cię Upadły Anioł. Dzięki ultoce odnalazł i wskrzesił Ciebie Dante. Jesteś dziabłem.
  19. -Ja! Znaczy się tak, nazywam się Zygfryd i jak zapewne usłyszałeś jestem Niemcem. Cieszycie się z tego, że jesteście diabłami? Edit: "Ja" po niemiecku znaczy tak
  20. -Dobrze wiedzieć.- Zygfryd przez chwilę trwał w bezruchu, a po chwili rzekł- Coś mi mówi, że jest nas więcej. Jaka jest prawda?
  21. BrokenRC

    [Dyskusja] Nasze złe strony

    Spam jest spoko, Spam mieć trzeba, kto go nie ma, nie idzie do nieba! A tak serio, to ja uważam, że lenistwo to wada.
  22. -A co my, zwierzyna aby na nas polować? Ale tak na serio, to jak mamy się przed nimi bronić?- Zygfryd otworzył puszkę i wziął małego łyka
×
×
  • Utwórz nowe...