Tangerine

Piersi z kurczaka poproszę

Widać, że pozy wychodzą ci już o wiele lepiej. Para kucyków z pierwszej pracy jest ( według mnie ) twoim najlepszym rysunkiem do tej pory, ale przyczepię się do tła ( zielone węże wystające z ziemi atakują! ). Powodzenia z kolejnymi requestami .

Dziękuję za miłe słowa! Przyjemnie jest słyszeć, że zrobiło się postęp. Dzisiaj sobota, więcej czasu wolnego, więc mam aż dwa szkice. Ćwiczenie z rysowaniem ludzi oraz próba rysowania większych kopytek.

Skoro była już ( nieco ) przerażająca Rainbow, teraz musi być ta przyjacielska.

W nocy była premiera nowego Equestria Girls, a w dłużącym się oczekiwaniu na streama powzięłam postanowienie - muszę nauczyć się rysować skrzydła.

Komentarz już leci.

Była już humanizacja, teraz czas na kucykową Octavię.

Pianki, wata się strasznie klei.

Rano przy śniadaniu do głowy wpadł mi taki obrazek : Mała zhumanizowana Twilight w szacie maga, bo dlaczego nie. Szybki szkic przed wyjazdem do Kalisza :

Pierwsze co mi się skojarzyło z tym OCkiem : [spoiler]

Jako że jutro premiera 9 sezonu Doctor Who, postanowiłam narysować... coś. Miałam masę radochy przy rysowaniu cosia. Cosiem jest w rzeczywistości Twiligth z jakąś wypasioną mocą podobną do Rainbow Power, którą nazwałam sobie roboczo Star Power. Szlaczki w tle to po prostu jej imię w języku Galiffryjskim.

To życzę powodzenia! Z tabletem graficznym wszystko jest prostsze .

Sałata i jabłka? Niech będzie.

Fanta forever in my heart

E tam, poza podpatrzona w necie nie jest zła. A rysunek także super, tylko mam jedno zastrzeżenie co do szyi - za długa.

Narysowałam kucowieczkę, nie zważając na to jak dziwnie to brzmi.

Makowiec

Flitter ma grube kolana , Cloudchaser za krzywe prawe skrzydło, Flitter, ponownie, ma taki zbyt bulwiasty nos. Ale rysunek super! Widać era tych dwóch klaczy szybko nie przeminie.

Smoothie poproszę.

Pozy, tzn. ułożenie, grzywy i oczy jak najbardziej na plus. Przyczepię się jednak do pyszczka Cloudchaser, za bardzo zaokrąglony. I może jeszcze do uszu obu postaci, lepiej wyglądały rysowane z pionową kreską w środku zamiast dwóch, ale to prawdopodobnie tylko styl i kwestia gustu. Ogółem bardzo miła i przyjemna dla oka scenka. PS. Dzikie węże wystające z ziemi zamiast trawy powracają!

Podusie

Dziękuję za miłe słowa! Ale ta Rarity... ech, to będzie mnie prześladować do końca życia

Jeju, to je naprawdę dobre! Super, że skoncentrowałeś się na pyszczku, bo ekspresja świetnie wyszła. Ucho i grzywa wyszły bardzo zgrabnie, ale pyszczek wydaje się trochę za chudy u góry. PS. Ten temat jeszcze nie umarł!

Poprzednim stylem byłoby trudno wykonać abstrakcję, ale i tak przyłapuję się często na zmienianiu stylu np. oczu, by pasowały do ogólnego efektu rysunku. I nie wiem, czy to pokoloruję, chyba nie. Wciągną mnie kolejne rysunki i szkice i pewnie porzucę pomysł

Gah gah, szkoła to urwanie głowy. Jednak postanowiłam wreszcie (!) coś narysować. Tym razem padło na Fluttershy, a raczej Flutterbat, a raczej... Zresztą nie wiem.