-
Zawartość
2133 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
34
Posty napisane przez Airlick
-
-
Gumi to #1 master race i to się rozumie samo przez się, ja tylko Arłukowi uświadamiam że maskotka, którą się jara jest niczym w porównaniu z Lustrzanymi Bliźniakami.
Miku >>>> Kagamine faggets. BĄDŹMY POWAŻNI. Miku ma fajny głos i dobre piosenki, Rin i Len brzmią w najlepszym razie jak zdarte płyty, a w najgorszym jak drapanie po styropianie.
-
Chyba będzie banik.
-
-
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOHHHHHHHHHHH DEEEEEEEEEEEESIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIREEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
-
Trzeba by było przywołać Kath dla yaoi.
-
1
-
-
A ty się pogrąż w rzece i utop, amebo.
-
No i udaje jej się. Miku is love, Kagamine podludź race.
-
Chyba pod względem poziomu cwelowatości.
-
W Toradorze dobra jest też Ami. #1 waifu material.
-
Prawie każda nowa postać była przesadzona i OPiła więc tak. Pewnie po tym jak jej ban rate wywali w kosmos dostanie nerfa
Tahm Kench utopił się po przeczytaniu tego posta. Ze już nie wspomnę o takim Viktorze, Varusie, Jayce, Gnarze, Vel'Kozie, QUINN, Nami, Syndrze, Rengarze, Fiorze, Sejuani, Volibearze...
Tak, właśnie cofnąłem się o 3 lata do tyłu i wymieniłem 80% nowych championów, których po premierze kompletnie nikt nie używał, bo albo nie pasowali do mety, albo zaraz po premierze dostawali buffy, bo byli po prostu słabi. Faktycznie, prawie każda nowa postać była OP.
Ostatnią nową realnie OP postacią był Azir, a wcześniej chyba dopiero Jinx.
-
Na pewno lepsza od tych pomarańczowych g€wien.
-
Utop się, Kachir
-
Macie fabulous Miku.
-
Jednego i drugiego w...
W... spodniach?
-
Jednego z przodu, jednego z tyłu.
-
Ah, ta nostalgia.
-
OOOOOOOOOOOOOOHHHHHHHHHHHHH DEEEEEEEEEEEEESIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIREEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
-
Miałeś jej wystarczająco dużo, aby móc nakładać mi blokadę, więc tak. Miałeś ją
No straszne.
-
>władzy
Weź się zlituj.
-
Bo dopiero nastąpił.
-
cała ekipa dostęp miała
Ja nie miałem.
-
Nie, Arłuk. Nawet taki chemiczny debil jak ja powie ci, że jest różnica między tłuszczem nasyconym i nienasyconym, i że tłuszcze roślinne/zwierzęce różnego pochodzenia różnią się właściwościami chemicznymi.
Dobrze, że ciasto nie pyta, czy tłuszcz jest nasycony i pochodzenia zwierzęcego, bo jeszcze mogłoby się pogniewać i nie wyjść. Innymi słowy, praktycznie każde ciasto, do którego leje się roztopiony tłuszcz, można zrobić z olejem i też wyjdzie.
-
Słuchać go, to autorytet w sprawach tłuszczu
Tak, mogę wam powiedzieć, jak się go pozbyć.
Ale utop się.
-
Food emperor robił ciasto na oleju, dla mnie gówno a nie autorytet.
Tłuszcz to tłuszcz.
Tymczasowe /sb/
w Dawne Dzieje
Napisano
Ja zrezygnowałem.