Gronek

[bardzo ciekawy i zabawny status]

Czuj się pomszczony  

Dwusetna repka

Dziękuję @Smutny Chuopiec

Dwusetna repka

Dziękuję @Smutny Chuopiec

Dwusetna repka

Dziękuję @Smutny Chuopiec

Dwusetna repka

Dziękuję @Smutny Chuopiec

Dwusetna repka

Dziękuję @Smutny Chuopiec

Próbuję ogarnąć niemieckie czasowniki nieregularne. Jest źle, bardzo źle.

Yy, to ten, ten teges no...

*robi wdech*

Czy są tu jakieś ładne dziewczynki?

Maniek najgorsze Mode

i elo

Maniek najgorsze Mode

i elo

Maniek najgorsze Mode

i elo

Ogłaszam oficjalny nabór na siostrę Gronka, poprzednia zrezygnowała ze swego stanowiska.

Oferuję poduszkę oraz kocyk do nocowania w szafie.

Ogłaszam oficjalny nabór na siostrę Gronka, poprzednia zrezygnowała ze swego stanowiska.

Oferuję poduszkę oraz kocyk do nocowania w szafie.

>bądź mną

>graj w Rimworld

>miej kolonię z szansą na przeżyjecie więcej niż rok

>brakuje jedzenia

>wysyłasz myśliwych by upolować dwa jelenie ze stada

>zabijasz jelenia
>stado 15 jelenii wpada w szał

>atak na kolonie

>myśliwi leżą martwi

>jelenie rozwalają drzwi

>osoby w środku leżą martwe

>wszyscy są martwi

>game over

>gg

>jelenie są zabójcze
 

Czy kiedykolwiek @Gronkling was zjechał? Bo mnie tak. Oto dowód. 

Trochę żebranie o atencje, ale po półtora roku pobytu na forum udało mi się uzbierać 100 reputek. Myślę, że przy liczniku dodanych treści 565, to całkiem dobry wynik. Jakby nie patrzeć co średnio szósty post dostawał reputację. 

Swoją drogą, nie sądziłam, że będę tu tak długo. 

O, zanim zapomnę, za setną repkę dziękuję @Sakitta

Byłem smutny bo bida piszczy a tu 100 zł na ulicy A obok monopolowy I oczywiście 100 zł prze

Przechowałem bo trzeba kupić nowe głośniczki.No chyba że będzie jeszcze ważniejszy wydatek.

Byłem smutny bo bida piszczy a tu 100 zł na ulicy A obok monopolowy I oczywiście 100 zł prze

Przechowałem bo trzeba kupić nowe głośniczki.No chyba że będzie jeszcze ważniejszy wydatek.

Warszawa. Mokotów. Drugi poważny dzień pracy na stanowisku doradcy klienta i młodszego maklera w domu maklerskim. Dostałem bardzo ciekawe zadanie, które otrzymują wszyscy nowi pracownicy... lub większość nowych pracowników, którym na tej pracy zależy. Szef mojego zespołu kazał mi otworzyć konto inwestycyjne- i otrzymałem 100 zł od firmy z zadaniem opiekowania się nad tą malutką kwotą. Od dzisiaj ta kwota należy całkowicie do mnie- i zostałem zapewniony, że jeśli tą kwotę stracę to trudno- nic się nie stanie ale drugiej też nie dostane. Bardziej mi się spodobała druga opcja- jeśli kwota urośnie pod moją opieką do 1000 zł, to dostanę dodatkowy 1000 zł do wypłaty w najbliższym miesiącu po jej uzyskaniu.

Minęło ok. 7 godzin i już przekroczyłem 150 zł. Mam nadzieję, że uda mi się do końca miesiąca. To by było osiągnięcie jak dla początkującej rozmowy. Lecimy z tematem.

Warszawa. Mokotów. Drugi poważny dzień pracy na stanowisku doradcy klienta i młodszego maklera w domu maklerskim. Dostałem bardzo ciekawe zadanie, które otrzymują wszyscy nowi pracownicy... lub większość nowych pracowników, którym na tej pracy zależy. Szef mojego zespołu kazał mi otworzyć konto inwestycyjne- i otrzymałem 100 zł od firmy z zadaniem opiekowania się nad tą malutką kwotą. Od dzisiaj ta kwota należy całkowicie do mnie- i zostałem zapewniony, że jeśli tą kwotę stracę to trudno- nic się nie stanie ale drugiej też nie dostane. Bardziej mi się spodobała druga opcja- jeśli kwota urośnie pod moją opieką do 1000 zł, to dostanę dodatkowy 1000 zł do wypłaty w najbliższym miesiącu po jej uzyskaniu.

Minęło ok. 7 godzin i już przekroczyłem 150 zł. Mam nadzieję, że uda mi się do końca miesiąca. To by było osiągnięcie jak dla początkującej rozmowy. Lecimy z tematem.

Byłem smutny bo bida piszczy a tu 100 zł na ulicy A obok monopolowy I oczywiście 100 zł prze

Przechowałem bo trzeba kupić nowe głośniczki.No chyba że będzie jeszcze ważniejszy wydatek.

Łóżko w pokoju, koniec spania na podłodze...A było tak fajnie ;-;

Byłem smutny bo bida piszczy a tu 100 zł na ulicy A obok monopolowy I oczywiście 100 zł prze

Przechowałem bo trzeba kupić nowe głośniczki.No chyba że będzie jeszcze ważniejszy wydatek.

Łóżko w pokoju, koniec spania na podłodze...A było tak fajnie ;-;