Skocz do zawartości

Emily

Brony
  • Zawartość

    437
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Emily

  1. (Tak mi się wydaje. Chodzi o takie: http://www.szafki.dec.tychy.pl/1041a.jpg Tylko odrobinę szersze @up ???) Emily skończyła czytać. Wróciła do pokoju głównego i kontynuowała ćwiczenia. Ułożyła płatki (telekinezą) w różę i położyła na stoliku, lecz te rozpadły się. Zobaczyła ruch w jednym z wolnych (wcześniej) pokoi i zapukała. (To pokój Yugo jak coś)
  2. Zawsze może być. Trzeba tylko wymyślić coś sensowniejszego, zwykłą postać i po sprawie. (Jeśli w jakiś sposób kogoś tym uraziłam, to przepraszam)
  3. (Po co? Dopiero po 15) Emily uśmiechnęła się. Wyszła z pokoju i poszła w stronę szafek. Zauważyła plan lekcji i szybko przepisała go. Podeszła do swojej szafki i wyjęła książkę od kontroli mocy. Zamknęła szafkę i wróciła do pokoju. Weszła do swojego i zaczęła czytać rozdział o telekinezie.
  4. Emmm... Minęło już 10 dni. Coś się poprawiło?
  5. -O, cześć Yugo. Ten jest mój i z tego co widzę tamten też zajęty.-Emily przerwała ćwiczenia i zerknęła na chłopaka. (Zaakceptowałam kartę, pokój drugi)
  6. (Do usług ) Jennifer popatrzyła na chłopaka.-Ja jestem Jennifer. Nie, nie zajęłam jeszcze sobie, dobiero co przyszłam.-Powiedziała. Emily weszła do pokoju. Wybrała swój pokoik i usiadła na łóżku. Rozpakowała się i zaczęła zastanawiać, co robić. W końcu poszła do głównego pokoju i zaczęła ćwiczyć telekinezę na płatkach róży, które spadły. (Oni tam w tym pokoju mają swoje mniejsze, nie tylko łóżka)
  7. (Zaakceptowano, ale jutro wstawię do pierwszego posta. Powiedzmy, że przyszłeś ze wszystkimi, byłeś na spotkaniu itd., ale po prostu nic nie mówiłeś czy coś. W każdym razie pokój drugi i dam Ci jakiegoś randoma, żeby nie było Ci smutno. Nazywa się Jennifer Dranog i jest dziewczyną, żeby po równo było (ciągle można dołączać))
  8. -Ej, bez takich!-Emily pojawiła się przy Add'zie (odmieniać to jakoś?).-Mam pomysł. Ignorujcie siebie nawzajem i po kłopocie.-Powiedziała i usiadła obok Yugo. Dyrektor zobaczył, że już wszyscy są, więc zaczął. -Moi drodzy, właśnie rozpoczął się rok szkolny. W tej szkole nie ma za dużych wymagań, lecz są. Jeśli zobaczę, że ktoś coś robi innemu, to będzie miał kłopoty. Ale przejdźmy do rzeczy. Pokoje są czteroosobowe, w każdym cztery mniejsze. Plan lekcji mam nadzieję, że macie gdzieś przepisany, jeśli nie to zróbcie to. W szafkach macie książki. Osoby w pokojach macie na ich drzwiach. Co jeszcze? Ach, tak. Pod koniec roku macie test, który decyduje o tym, czy przejdziecie do następnej klasy. Więcej dowiecie się na zajęciach z mocy. W naszej szkole są oczywiście kółka zainteresowań. Żeby się na nie zapisać trzeba zgłosić się do odpowiedniego nauczyciela. I jeszcze, za złe zachowanie dostajecie punkty karne, a sześć takich punktów to kara. Wasza jutrzejsza pierwsza lekcja to informacja szkolna, omówimy sobie zasady. A teraz udźcie do pokoi i wyśpijcie się. -Powiedział dyrektor i wyszedł.
  9. -Hej!-Krzyknęła dziewczyna. Pobiegła w stronę sali gimnastycznej. (Dobra, zbliża się 14.30, chodźcie na tą salę)
  10. -Tak, jasne. Tak pytam.-Powiedziała idąc za nim.-Jak myślisz, jak będzie? Bo nie jestem pewna, ta szkoła to jedna wielka zagadka. Boję się, że się nie odnajdę...-Dodała cicho.
  11. (Można powiedzieć, że odszedłeś?) Emily popatrzyła za chłopakiem aż zniknął w drugim korytarzu.-Mówiłam. Z nim lepiej nie zadzierać. Następnym razem lepiej patrzeć, czyja to szafka.-Powiedziała.-No a ja jeśli jeszcze raz się z nim spotkam, to lepiej, żebyśmy się spieszyli.-Roześmiała się cicho.-Naprawisz to mu czy nie?
  12. -Tłumacz się.-Szepnęła Emily i cofnęła się w kąt, gdzie nie było jej widać. -Ja nic nie robiłam.-Powiedziała jeszcze cicho. (Ale on to naprawił, nie było widać, że było otwierane)
  13. -Dobra. Masz jakieś narzędzia?--Zapytała Emily patrząc na zegarek. Była 14.16.
  14. -Hmm... ciekawe... Ale dlaczego to robimy? Chcemy sobie narobić kłopotów pierwszego dnia?-Zapytała.-No i kto trzyma takie rzeczy w szafce? Myślisz, że się nie zdenerwuje?
  15. -Ech, no dobra. Byleby nikt nie zobaczył. Ale jak otworzymy?-Zapytała coraz mniej pewna tego pomysłu.
  16. (Trochę nie zrozumiałam... chodzi o te zamknięte schody?) -A damy radę? Zamknięte na klucz.-Powiedziała Emily.-Po za tym, zamknięte jest z jakiegoś powodu. Oczywiście, jak chcesz, to możemy...
  17. -No dobra może jest tu gdzieś jakaś mapka... Chyba coś znalazłam. Tak, to jest mapka. Chodź, zobacz.-Powiedziała Emily do Yugo'a (jak się to odmienia?) (Mapka: http://th03.deviantart.net/fs71/PRE/i/2015/015/a/6/map_by_emilyvans-d8e0dmy.jpg Jakby ktoś czegoś nie rozczytał to napiszcie)
  18. (Ej no. Bez takich krótkich postów. Napisz przynajmniej dwa zdania+dialog, ewentualnie parę więcej bez dialogu)
  19. -Tak. Ta szkoła nie może być przecież taka wielka. Gdzieś tu widziałam schody.-Dziewczyna rozejrzała się.-O tu są!-Pokazała na schody i poszła w tamtą stronę. (Niedługo wstawię mapkę szkoły)
  20. -A jaką masz moc, Yugo?-Zapytała. -Bo ja mam moc telekinezy.-Powiedziała z uśmiechem. -Mamy jeszcze pół godziny do spotkania, może zwiedzimy tę szkołę?-Zaproponowała dziewczyna.
×
×
  • Utwórz nowe...