Do Equestrii oczywiście, że jazda może nawet na zawsze. Ale nie pod formą kucyka.
Raz, że raczej niewielu by chciało pozbywać się swojego marnego ciała, a dwa noc cóż...
Człowiek w normalnej postaci mógłby zrobić tam niewyobrażalną karierę i żyć w ostatku do końca swych dni. Kto wie ile żyłby w Equestrii. Może nie 70 jak tu, ale 100 200 albo nawet 1000.
Może więc tak:
Księżniczo Celestio, czy może szukasz ambasadora tej niezwykłej krainy Ziemi w której jesteś? Reprezentanta ludzkiego gatunku, który sam poznałby twój świat. Mogę zostać w twojej Utopii nawet na zawsze. Nie sprawiam kłopotów jak większość moich gatunkowych pobratymców.