Paplok

Kawałek jest zasłonięty przez daszek i włosy, da się przeżyć

Po obejrzeniu całego filmiku stwierdzam, że... koleś ma rację. Jestem fanem NMS, kibicuję tej grze od kiedy się o niej dowiedziałem po jakimś E3. Nie przeszkadza mi to jednak w zauważeniu wad, które toczą ją od właściwie początku. Czy można mimo nim grać i czerpać radość z gry? Tak, jak najbardziej. Czy zakazuję innym czerpania tej radości? Broń boże. Czy NMS ma jeszcze daleką drogę przed sobą? Yup! Może i koleś ma tylko 37h w grze, z czego jak słusznie Triste zauważyłeś na NEXT przypadałby marny tego ułamek, ale to co on mówi mogę na spokojnie przekalkować na swoje doświadczenia. Ja mam godzin 188, byłoby więcej gdyby zaraz przed wyjściem NEXT nie spaliła mi się karta graficzna. Dotychczasowe doświadczenia potwierdzają słowa gościa z filmiku. Przez mały zestaw fragmentów, z których składane są wszystkie rzeczy widoczne na ekranie + przez "niebiomowość" planet gracz szybko poznaje większość możliwych kombinacji. Później nie ma znaczenia czy jednemu zwierzakowi o ciele XYZ dopasowało czułki A, a drugiemu XYZ czułki B, takie szczegóły są praktycznie niezauważalne. Zachowania tak samo - zwierzaki albo kręcą się na przestrzeni 10m2, albo uciekają przed graczem/drapieżnikiem. Mógłbym pisać więcej, ale powtarzałbym zwyczajnie to co Zagrajnik powiedział, więc raczej nie ma to sensu Pozostaje mi (kiedy komp pozwoli) grać w to co jest, cieszyć się tym i trzymać kciuki, że kolejny patch zaadresuje różnorodność świata ^^

Przynajmniej chomikowi Binge nie może zrobić kolejnej identycznej twarzy bez krzty charakteru xD

To co, rodzice zostawili dzieciaki na głowach dziadków i młodej cioci, i pojechali balować?

A jednak wcisnęli krzyżowca bez czerpania z Reina za bardzo

Mamy już krzyżowca - Reinhardta. Plan młota jeszcze ok, jest to całkiem w porządku broń melee, idealna dla nowej postaci (plus nie wygląda zbytnio na już istniejący w OW młot rakietowy). Za to ta tarcza to w oczywisty sposób plan emitera bariery niemieckiego rycerza - lewek z czterema paskami, starczy spojrzeć na to co dzierży wojak (kończą mi się synonimy ), poza tym zaraz pod jej planem jest coś o rakietowym uderzeniu, którym naturalnie jest jeden z ataków Reinhardta. Swoją drogą albo rodzina Torbjorna ma 2 koty (bo ten z komiksu świątecznego miał białe "skarpetki"), albo grafik się lenił że zrobił tutaj rude łapki

Biorąc pod uwagę że to dwie dość większe gry to jeśli taka byłaby Twoja decyzja, @Sosna, prosiłbym o podzielenie Sleeping Dogs i Tomb Raider między mnie i Maffle Fluffa - Dogs dla niego, Raider dla mnie ^^ O ile nie jest za późno oczywiście.

A ile ci brakuje białych/niebieskich itemów? Bo jeśli masz ich znakomitą większość to chyba nie liczysz, że gra będzie cię obsypywała fioletami i legendami, co? Ma być mniej duplikatów, ale to nie znaczy, że priorytet nad dropem duplikatu ma drop rzadki/b. rzadki.

Wziąłem Poker Night at the Inventory, dziękuję ^^

Chętnie wezmę ^^

Niby można by się bawić w dogadywanie się z tym artystą, ale nie wiem czy Blizzard w jakiejkolwiek swojej grze wprowadzał coś fanowskiego i potencjalnie płatnego, więc nie wiadomo jakie mają nastawienie do takich spraw. Cóż, zostaje pomarzyć że kiedyś zmienią nastawienie zarówno jeśli chodzi o wykorzystywanie cacuszek fanów jak i rozwijanie własnej kreatywności itemkowo-kosmetycznej :/

Zastanawiam się dlaczego Blizzard nie posili się sugestiami fanów. Gracze mający talent tworzą naprawdę niesamowite skiny, czy skorzystanie z nich byłoby aż tak niemożliwe? Blizzard mógłby zapłacić za użycie ich (na pewno dałoby się wymyślić dobry system określający wysokość ceny), artyści byliby docenieni, a gracze wniebowzięci. No i takie zachowanie Blizzarda na pewno zachęciłoby fanów do tworzenia jeszcze większej ilości skinów, potgów i czegokolwiek co nadawałoby się do gry (oczywiście po odsianiu jakichś badziewnych czy wręcz trollowych pomysłów) ^^