Skocz do zawartości

Major

Brony
  • Zawartość

    493
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    29

Posty napisane przez Major

  1. Styl Hip-Hop.Ubieram się różnie,ale zawszę bluza z kapturem,koszulka która jest dłuższa od bluzy i  lekko wystaję za bluzę i spodnie dżinsy albo dresowe szare.A w lato luzne koszulki,  krótkie luzne spodenk + Czapka albo okulary przeciwsłoneczne.Do dżinsów zawszę pasek,nie ważne czy lecą czy nie xD 

  2. Ehh ile ja to marzeń miałem,nawet całkiem realnych.Ale przez durnowatych kumpli z gimbazy straciłem ambicję na to.Teraz próbuję się jakoś spokojnie ustatkować w życiu zrobić jakiś zawód żeby być w czymś dobry a pózniej zając się marzeniami. Lecz dla mnie najważniejsza jest przyjazń,nie wybrałbym 10000000000000 zł kosztem moich prawdziwych przyjaciół. Z kasą nie pogadasz,nie pośmiejesz się,a jak wiadomo kasa przyciąga z reguły tylko fałszywych przyjaciół. 

  3. godzinę temu Tric napisał:

    Przyszedłem się wyżalić, ponieważ czuję się w tym momencie tragicznie - miałem ponad 2 tygodniową przerwę od treningów siłowych, lecz dzisiejszego dnia postanowiłem ćwiczyć. Wykonałem wszystkie ćwiczenia na klatkę piersiową, po czym przystąpiłem do katowania mięśni brzucha: kiedy czułem już ogień, strasznie męczyłem się pomiędzy seriami, zaczęła boleć mnie głowa, finalnie byłem zmuszony do przerwania treningu. To wydarzenie jest powodem mojego złego samopoczucia - mam doskonałą dietę, ćwiczę od dłuższego czasu, co dało mi - przyznam się nieskromnie - ciało na podobieństwo greckiego boga. Wysiłek fizyczny stał się moją pasją, której nie chcę porzucić, ponieważ jest ona jedną z rzeczy, która czyni mnie szczęśliwym człowiekiem. Nie wyobrażam sobie, aby kolejne próby przystąpienia do pracy zakończyły się tak, jak miało to miejsce dzisiaj.

    To jest przemęczenie,zwolnij to przejdzie,dieta może nie być idealna,może jesteś wypłukany z np magnezu lub innego minerału.Też miałem podobne objawy przy przemęczeniu,tylko ja jestem lekkoatletą.

  4. 7 minut temu Cahan napisał:

    Gaz bywa zawodny fakt. Ale dobra znajomość anatomii i szybkość pozwalają łatwo unieszkodliwić każdego. Tylko często zabijając lub mocno uszkadzając.

    W sumie co do dystansowej broni chemicznej, to jakiś spray z domestosa zadziałałby pewnie lepiej niż gaz. Gaz ma trwale nie uszkadzać, a  różne łatwo dostępne chemikalia to co innego :crazytwi:. A ślepy przeciwnik zbyt groźny nie jest. W ogóle warto walić w oczy, krocze, krtań, nerki i wątrobę. 

    Lecz pamiętaj, napadają w grupie. Jeszczę nie widziałem pojedynczego kozaka, zawszę jest ich kilka. 

  5. 2 minuty temu Cahan napisał:

    Mandat za krzywe stanie to raczej straż miejska albo drogówka.

     

    A patroli policji to ja raczej nie widziałam. Najwyżej przy okazji jakichś imprez masowych czy coś.

    Co do czucia się bezpiecznie - polecam chodzić uzbrojonym.

    I zgarną mnie za posiadanie niebezpiecznego narzędzia xd A po drugie przywale kastetem i uszkodze go tak że pójdę siedzieć. 

     

    Patroli nie ma bo kogo wyślą,cieniasa który trzęsie dupą i nie zna sztuk walki?   

  6. Właśnie teraz Cahan napisał:

    Statystyka nie opiera się na jednostkach. Zresztą pisałam, że wyższe w Polsce to kpina, bo każdy może je mieć. A patrząc na ilość skarg na policję, to chyba coś w tym jest, że coś nie gra. 

    Brat akurat był dobry w tym co robił, zawszę jak była zadyma to interweniował, nawet przylać umiał. Dlatego szybko go dawali na dowódcę. 

     

    A ci młodzi dziś to kpina,wlepia mandat za krzywe stanie, a jak kogoś leją czy napadają to nie wyjdą nawet z radiowozu. I jak mam się czuć bezpiecznie? Wczoraj wracam w nocy to patrol tylko jeździł w rynku gdzie kamery i światła, a tam gdzie ciemno to już nie, bo się boją. Ja rozumiem że to ludzie, ale jak wybierają taki zawód to muszą się liczyć że są od chronienia obywateli przed napadami itd. To jak żołnierz, dziś w koszarach a jutro na wojnie. 

  7. 6 minut temu Cahan napisał:

    Wiesz, podstawa programowa coraz bardziej obniża swój poziom. Maturę zdałam w 2014 roku, byłam ostatnim rocznikiem z jednego z regularnie zmienianych programów nauczania. Widziałam podręczniki dla tych niżej od nas. To było dno, serio. Nie piszę tego, bo się uważam za lepszą od innych czy coś, ale porównując ten materiał i te egzaminy maturalne do tego co miałam ja, to widzę przepaść. Szczególnie mocno to dotyka przedmiotów ścisłych.

     

    Na pewno Polska ma wysoki poziom szkolnictwa na tle świata. Tak, jest ciężko. A wciąż mamy dużo matołów, bo pewnych czynników się nie przeskoczy. Niestety, ale u nas jest duży nacisk na wysyłaniu wszystkiego na studia. To jest biznes, a uczelnie to firmy. W efekcie mamy kretynów dyplomowanych. No, ale żeby to działało, a poziom edukacji społeczeństwa się zgadzał (minister taki genialny, reforma taka udana), to się obniża poziom. Dzięki temu każdy może zdać maturę z matmy...

    No niestety, każdy może, ale nie każdy zdaje. Ale jeśli ktoś tego nie zdaje, to czemu poszedł do liceum czy technikum, a nie do zawodówki?

     

    Brakuje selekcji, równa się w dół. Może mam takie podejście, bo całe życie walczyłam o jak najlepszą szkołę i rywalizowałam z czołówką, ale na miłość boską... Po co na siłę ciągnąć za uszy ludzi, którzy się do czegoś nie nadają?

    Bo teraz wyższego niedługo będą wymagać do zamiatania ulicy.Za komuny to średnie to było coś,a teraz to normalność.Teraz jest nabór do Policji i wymagane wyższe,po co wyższe Policjantowi.

×
×
  • Utwórz nowe...