-Lubię przy oknie, i zdecydowanie przy muzyce-Odparł uśmiechając się
Zauważył gdy wyciągnęła portmonetkę.
-Schowaj to-Rzucił spokojnie- Nie znoszę, gdy dama za mnie płaci-Po czym podszedł do Kasy biletowej.
-Poproszę dwa bilety do Ponyville. W pierwszej klasie.
Po uiszczeniu opłaty, otrzymane chwilę później bilety, schował do swojej podręcznej torby, w którą był wyposażony.
-No, to kwestie formalne mamy z głowy. Pozostało nam jedynie czekać na pociąg.