-
Zawartość
821 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez Amolek
-
-
-
Ale to nadal nie było półtorej tony jadącej ~110km/h
-
Bury
Ja też zaraz wybywam do lekarza. A potem znowu na uczelnię muszę tylko ostrożniej jeździć, bo wczoraj mi koła trochę straciły przyczepność.
-
Antyradio mnie dzisiaj lubi. Dwa razy puścili ładny set utworków
Scorpions - Wind of Change, potem Evanescence, a natępnie Sonne i Białą Flagę :3
- 1
-
Trzecie infamy w Payday'u
-
Ale jeździć umiem tylko Lwem i to nawet nie wiem, czy dobrze, a nie vanami
-
Amol robi za kierowcę w napadzie na bank
Nie, bo ci kierowcy w payday'u giną masowo D:
-
Ano nie mogę wrócić na razie. Bardzo ważny powód mam.
Also, Hedzieł
-
Nie mam zajęć. I tyle w temacie.
Sosen
-
Mam jeszcze godzinę czekania i sobie po prostu jeżdżę komunikacją w te i z powrotem.
-
Rozeszliście się w swoje strony, aby poprzeglądać stoiska. Crystal tylko rzuciła okiem, po czym poszła na ubocze siąść w bardziej zacienionym miejscu. Kolejne minuty lecą na tak bezsensowne sprawy. Oby przynajmniej w tym całym lesie było ciekawiej. Siedząc tak obserwowała kuce zajęte swoimi codziennymi sprawami i zakupami, ich beztroska była czymś zaskakującym. Żyli przecież w cieniu niezwykłego lasu.
Pozostała część grupy powoli straciła zapał do przeglądania towarów. Oprócz jedzenia, narzędzi oraz czasem mebli i drobnostek, nie było tu nic ciekawego, a szczególnie broni. Ale czego się spodziewać po takim przyjaznym mieście. Natomiast zainteresowanie mieszkańców wzbudzały gryfy, których raczej nie szło tutaj uświadczyć, poza drobnym wyjątkiem. Kucyki przyglądały się dwum przybyszom. O ile Goldwing sobie nic z tego nie robił i dalej targował, już i tak niskie, ceny kilku pamiątek z Griffonstone, to Girgo stwierdził, że nie ma sensu dłużej przebywać w gęstniejącym tłumie. Gryf wycofał się poza targ i dołączył do Crystal, którą wypatrzył w cieniu kilku drzew.
Po chwili dołączyli do was pozostali. Z zakupów zadowolony był chyba tylko Garret. Przewodnika też nie udało się wam znaleźć, co nie było jednak niczym dziwnym. Targ służył raczej do zakupów, a nie szukania nowych członków drużyny. Dowiedzieliście się chociaż, w którą stronę był las, po czym od razu ruszyliście w jego kierunku.
-
Zapraszamy Zresztą, w ten piątek wieczór nie będzie mnie w Radz i tak. Ogarnie się większą ekipę i ruszymy może do sanktuarium, bo tam nie wieje aż tak.
-
Also, trzy tygodnie przerwy w policealce I do tego wolne piątki. To oznacza, że trzeba się alkoholizować albo wypad gdzieś zrobić.
-
Sosen właśnie siedzię i piszę coś tam dla nich.
-
-
Sosen
Bury
-
Ja ostatnio na jakiejś sali widziałem dosyć mocno napisany "RADZYMIN"
- 1
-
Wdrażaj. Ten pomysł jest zbyt piękny
-
nie
Spierdalaj
-
Pyrkon 2016
8-10 kwietnia
Jadę
- 1
-
Sosen, powinienem ogarnąć to jutro po szkole i tak raczej będzie.
-
-
Ja w tym tygodniu wydałem jakieś 100zł na same fast foody
Ogólnie to się boję, jak widzę, ile pieniędzy potrafię wydać.
-
Wziąłem piwo 4,5%. Smakuje jak woda. Chyba mogę zacząć się martwić?
Also:
Sip
Tymczasowe /sb/
w Dawne Dzieje
Napisano
Sosen