Arjen

[sEKCJA WSTĘPNA. Księżyc NLR.] LINK DO WIĘKSZEGO ARTA Przez ostatnie 18 miesięcy nie było czasu, by przyjrzeć się pokojowi w którym dane było ci spędzać większość wolnego czasu. Po tym jak Twoje podanie okazało się “nadzwyczaj interesujące” konieczne było uczestnictwo w wielu “nieobowiązkowych” szkoleniach i treningach, które miały z ciebie zrobić prawdziwego eksperta w swoim fachu. O ile zajęcia indoktrynacyjne z granatowym, energicznym kucem dawały szansę na wypoczynek, to mordercze treningi i skomplikowane sesje technologiczne wyciskały z ciebie ósme poty. Jedno wspomnienie swojego grafiku i już było pewne, że naprawdę ostatnio nie masz życia osobistego. Jednak tym razem było inaczej. Na stoliku obok twojego łóżka leżała mała karteczka, która wywołała coś pomiędzy radością i satysfakcją, a lękiem. “JUTRO MASZ WOLNE. O 20 MASZ STAWIĆ SIĘ W K-2” Już dawno nie dane Ci było mieć wolne. Czyżby to był początek czegoś większego...? [Następnego dnia] Nareszcie odpoczynek. Cały dzień twoje myśli krążyły na temat tego, co wydarzy się o dwudziestej. Pozostało tylko wejść do gabinetu o umówionej porze. … Po krótkim czasie granatowy kuc znany z placówki na stacji Ishimine rzucił: “A więc są wszyscy”. W pokoju oprócz Ciebie było też siedem innych osób, niektóre dane Ci było poznać, inni znani Ci byli tylko z widzenia lub wcale. Zaraz potem nastąpiła krótka, lecz treściwa wypowiedź. - Wasza ósemka nie znalazła się tu przypadkiem. Wiele czynników wskazuje na to, że jesteście najlepszą opcją wobec szczególnie delikatnego zadania. Jak wiecie, relacje między Nową Lunarną Republiką a Imperium Solarnym są bardzo napięte. Właściwie można to nazwać czymś na kształt zimnej wojny. Na wielu płaszczyznach politycznych prowadzimy ze sobą wyścig w całym układzie. Jednym z takich miejsc jest Draune. Ruch Odrodzenia, wspierany potajemnie przez Imperium walczy z Frakcją Wolności. Nie muszę chyba tłumaczyć, że w interesie Republiki jest, by to właśnie to drugie ugrupowanie wyszło z tej wojny domowej zwycięską ręką. Oczywiście, nie zostawimy tego na pastwę losu - tu granatowy kuc obrzucił ich ostrym spojrzeniem. Nastała chwila ciszy. - Plan jest prosty jak to, że klacz na tym zdjęciu jest piękna - wskazał na oprawione zdjęcie na swoim biurku - Ale najpierw Was podzielę. - Tu przyjrzał się każdemu uważnie... - Kusanagi! Orrin Speed! Neon! Winter Wind! - Wystąp! Uformować szereg przy tamtej ścianie! - Ice Bolt! Wheezing Step! Inga Sheeny! Sariel! - Wystąp! Uformować szereg obok! Nie minęło 10 sekund a już wszyscy stali na baczność w odpowiednich miejscach. Granatowy kuc znany jako Arjen uśmiechnął się promiennie po czym podszedł do pierwszej grupy. Tutaj spoważniał. - Nukasagi! Wystąp! Kuc imieniem Kusanagi wystąpił natychmiast. - Znacie się na swoim fachu, co? Byliście w Imperialnej Szkole Wojskowej? Co za g****! - tu granatowy kuc splunął. - Będziecie dowódcą tej czteroosobowej drużyny, rozumiecie? Od teraz nazywacie się Nava Blue, a to są wasze identyfikatory! Zgubienie ich będzie surowo karane! Jakieś pytania? - Tak, sir! Mam na imię... - Wiem jak masz na imię. Do szeregu wróć. Następnie podszedł do drugiej drużyny. - Shinga Emy! Reakcja była błyskawiczna. - Urodzona w sektorze Z-99? Cholerne zadupie, prędzej Celestia umrze, niż odkryją tam koło. Ale teraz to wy tu rządzicie! Nazwa oddziału to Nava Green, to są wasze identyfikatory! Zgubienie ich będzie surowo karane! Oczywiście, nie ma żadnych pytań. - Jak mówiłem, musimy wesprzeć Frakcję Wolności. Frachtowcem z fałszywymi oznaczeniami handlowymi polecicie najpierw na Stację Ishiminę, a stamtąd dopiero na Draune. Oficjalnie na tym statku was nie będzie, ale dostaniecie odpowiednie przebranie, sprzęt i naszą gwarancję, że na miejscu nikt nie będzie zadawał wam zbędnych pytań. Wylądujecie w części miasta kontrolowanej przez Ruch Odrodzenia. Na szczęście świat jest pełen szpiegów i zdrajców łasych na złoto, w tym wielu na naszych usługach. Nagle znikąd pojawił się hologram-mapa. - Oficjalny cel to kradzież danych poprzez wgranie inteligentnego wirusa do systemu laboratorium. Wystarczy podłączyć to urządzenie - tu zademonstrował mały przedmiot wyglądem przypominający kanapkę- Jeśli to się uda, opóźni to postępy Solarnego Imperium na wiele miesięcy, a szala zwycięstwa powinna przechylić się na stronę naszych sojuszników. Wy, oraz trzy podobne grupy są wysyłane za linię frontu - nocą, w specjalnie przygotowanych szybowcach. Wywiad donosi, że w dniu misji pogoda będzie pochmurna, co pomoże zachować dyskrecję. Po wylądowaniu udacie się tutaj - kuc pokazał wskaźnikiem na mapie. - To stary, nieużywany od lat budynek mieszkalny. Pod szafą ze szklanymi drzwiami jest schowek, a w nim sprzęt, w tym ładunki wybuchowe dla Nava Green, oraz dodatkowe mapy kompleksu dla Nava Blue. Jeśli wam się poszczęści, będą tam także rozrysowane alternatywne drogi do laboratorium, oczywiście prócz jednej, frontalnej. Następnie udacie na wskazane miejsca, i rozpocznie się najważniejsza część misji. Komputer Główny znajduje się w północnym sektorze laboratorium, pomieszczenie 9095. Nava Blue zajmie się kradzieżą danych, po tym jak Nava Green wtopi się w tłum i wysadzi radiostację niedaleko laboratorium - tu oficer wskazał na mapie lokalizację radiostacji, jakieś 400 metrów od laboratorium. - To odciągnie uwagę dużej części ochrony. Macie nie dać się złapać, mamy nadzieję, że wybuch spowoduje niezłe zamieszanie, a może nawet i prawdziwe zamieszki. Samo laboratorium jest na terenie nieogarniętym rewoltą lecz wystarczy tylko iskra, by je rozniecić. To i tak kwestia czasu. Chwilę po wybuchu ruszy Nava Blue, starając się zachować do tej pory dyskrecje. Po wykonaniu zadania macie trzy ścieżki powrotu. - Pierwsza to dotarcie do partyzantów z Frakcji Wolności w lesie o... Tutaj. Wśród nich znajdziecie oficera NLR. Będzie wiedział co tu robicie. Partyzanci są w stanie bezpiecznie przerzucić was przez szlaki, ale to będzie pierwsza lokacja, w jakiej szukałyby was siły pościgowe. Pamiętajcie też, że o ile sądzimy, iż można im zaufać, to lepiej w tajemnicy przed nimi zachować prawdziwy cel waszej akcji. - Druga. Skorzystacie z przyszykowanych w schowku mundurów i papierów armii monarchistycznej, udając wrogich żołnierzy. Musicie sobie tylko zdobyć jakiś transport i liczyć na to, że wasza przykrywka będzie na tyle dobra, by żaden służbista nie postanowił sprawdzić was dokładniej. - Trzecia. Pod współrzędnymi [86,237] kryje się stary, nieużywany teraz obiekt turystyczny. Powinien tam być sprzęt do nurkowania, umieszczony *tu* i *tu*. Tak przynajmniej donosi wywiad. Jeśli okaże się to prawdą - tuż obok jest ogromny zbiornik wodny, a w nim powinien być zacumowany DNT “Topout”, do którego możecie dostać się od spodu, przez właz na łodzie podwodne - ten statek to nasza czujka, oficjalnie to zwykły statek badawczy, ale tak naprawdę to ruchome centrum dowodzenia na Draune. Tam będziecie już bezpieczni. Spodziewane zagrożenia: Brak danych. Prawdopodobnie uzbrojeni wartownicy, wieżyczki strażnicze, paru oficerów SE. Będziecie jednak na terytorium wroga, odcięci od naszych przekazów, by sygnał nie wskazał waszej pozycji. Nie będziemy mogli was informować o przemieszczeniach wrogich wojsk, czy o innych atrakcjach. Z tego też powodu musicie być zawsze czujni, bo na teoretycznie czystej drodze może się nagle - znając nasz parszywy los - pojawić nawet elitarna dywizja pancerna. Macie uważać. Reszta potrzebnych danych będzie w dzienniku. Frachtowiec startuje jutro o godzinie 23:55 z doku 112. Do tej pory macie czas tylko dla siebie. Powodzenia. Niech Księżniczka Luna ma was w opiece. Odmaszerować. Sesja: Nava Blue / Nava Green

Ohh Celestorze! Grałam w... ...paintball! Z takimi istotami dziwnymi jak Ty czy mój avatar. Tylko nie wiem czemu po trafieniu kładli się spać zamiast grać ze mną drugą rundę! Shining Crystal, weź się w garść! Tu masz kartki i długopis, a jeśli nie znasz się na rymach, to skorzystaj ze strony www.rymy.eu Do dzieła!

Tak, mam jak kretyn patrzyć jak grimdark poza działami do nich przeznaczonymi hula sobie w najlepsze I nie usunąłem, specjalnie dałem do Archiwum, jak pojawi się dział to gry przywrócę. Tak, dobra idea. Jeden wspólny.

Koleżanka ma na myśli poddział by prowadzić sesje w klimatach np. grimdark. W sumie czemu nie? Chyba da się wprowadzić ograniczenie dostępu dla poddziału Jestem za.

Grimdark, gore itd. są zakazane w tym dziale. Zamykam. Arję jest zuy! ~ Wizio

Grimdark, gore itd. są zakazane w tym dziale. Zamykam.

OCZYWIŚCIE, ŻE MOGĘ. BĘDĘ TO POWTARZAŁA PRZEZ CAŁY NASTĘPNY TYDZIEŃ W TWOICH SNACH. *Lewituje waciki z ręki Nathlera, zamienia je w pająka i oddaje*. Celestorze, Ty spałeś? To komu ja wysyłałam te dynie...? Niemniej - smacznego! Dobra dynia! Może rzeczywiście trochę przesadziłam. Przyślę go do następnych zajęć. ... ... ... Czekajcie... czy ja go wysłałam na Księżyc czy dalej...? Oh. Pomyłka drodzy uczniowie. Popełniłam mały błąd w obliczeniach i wysłałam go w przestrzeń kosmiczną obok... Trochę czasu minie zanim go znajdę. Zgodnie z moimi obliczeniami jest... Nie znacie takich liczb. NOWE ZADANIE!!! Każdy z Was ma napisać dobry krótki wiersz sławiący noc. Nie chcę tu żadnych "jest noc czuję moc". Co najmniej 8 wersów, rymy jakie chcecie. Przyłóżcie się do tego proszę.

No i oczywiście nasza kochana Lightmare Sun

Tą siedząca dał Mac Dat dat dat Luna:lunaderp:

*Księżniczka Luna wpada pośpiesznie do klasy*. Wybaczcie uczniowie, całą noc byłam bardzo zajęta swoimi sprawami. Mam wyniki! Moonlight Star: +4 Przyznam, że brzmi zachęcająco i na pewno nie zapomnę o tym. Veritas: 4 Po prostu niezłe streszczenie, brak "tej" iskry. Shining Crystal: 4 Odrobina krytyki nigdy nie zaszkodzi, jednak dobrany fic mógłby być lepszy. Red Avenu: 4 Normalne streszczenie, nie ma ognia. Nathler Ridd: +4 Także udało Ci się mnie zachęcić. Black Sky: 3 Dobre streszczenie, jednak nie używaj takich słów w mojej obecności, poza tym błąd rzeczowy. Nie czytanie w myślach lecz empatia, umiejętność wyczuwania stanu psychicznego drugiej osoby. In Sharon: 2 Rozumiem, że fic Ci się spodobał, ale z Twojej wiadomości nie dowiedziałam się absolutnie niczego o nim Magnus Nighthammer: BRAK = 1 CZAS NA KAZANIE DZIECKO CO TY SOBIE WYOBRAŻASZ?! SCHODZISZ NA ŚCIEŻKĘ LENISTWA, NIE PRACUJESZ NAD SOBĄ, OLEWASZ SOBIE ZAJĘCIA I NIE PRZYKŁADASZ SIĘ DO ZAJĘĆ. JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO SKOŃCZYSZ W PONYVILLE JAKO PODRZĘDNY ZAMIATACZ ULIC. MARSZ NA KSIĘŻYC I NIE WRACAJ PÓKI KTOŚ ŁASKAWIE CIĘ STAMTĄD NIE PRZYŚLE NIE ZASTANOWISZ SIĘ NAD SWOIM ZACHOWANIEM. Skończyłam.

POZORY WIEDZY WYNIKI ___________________________________________ OFICJALNA MAPA ŚWIATA SESJI W HD BY KEYPONY NALEŻY WŁĄCZYĆ TRYB PEŁNOEKRANOWY PRZEGLĄDARKI ___________________________________________ Siedząc w poczekalni w głowie krążyły ci myśli o konsekwencjach ewentualnego sukcesu twojego podania. Z zamyślenia wyrwał cię silny i pewny głos dochodzący z głośników tuż nad tobą. To był ten moment, zaraz spłynie na ciebie łaska bądź niełaska losu. [6 godzin wcześniej, Biuro LKZO] Przy lśniącym dębowym stole ustawionym na samym środku i butelce whisky na nim, siedziało dwóch oficerów. Porucznik werbunkowy i oficer NLR nie szczędzili sobie złocistego płynu, przy okazji żywo dyskutując. Dźwięczny i energiczny głos granatowego kucyka kontrastował z twardym i szorstkim brzmieniem porucznika. -...brałbym ją nawet bez tego podania! Kajdaniarz aż jęknął ze znużenia. Miał po dziurki w nosie totalnego braku profesjonalizmu u swojego rozmówcy. Nic jednak nie powiedział, ponieważ kontrakt był kontraktem i należało go wypełnić. Pozwolił sobie więc jedynie na obdarzenie kuca karcącym spojrzeniem i skierował temat na normalne tory. No i nie kłamiąc... Dobrze się z dziadem piło. - Powiedz ty mi lepiej, co myślisz o tej dziadydze? Medyk... Przyda się jak nic... W końcu to konował. - Konieczność długiego zaznajomienia się z nowoczesnym sprzętem chirurgii polowej. Te lasery... Ale masz rację, idziemy na to. Ej zobacz... Podmieniec! To znaczy, że może się zamienić w co tylko zechcę? Nawet w... aktorkę? - Pewnie zechcesz to sprawdzić jak tylko przyjmiesz jej podanie. Ale owszem, to dobry wybór, do tego technik. Kajdaniarz spojrzał na podanie przed sobą, lecz nie skończył go przeglądać, gdyż był zmuszony odpowiedzieć na pytanie. - A ty, masz kogoś dobrego na celowniku? - Tak. Ten też wydaje się dobry...Cyborg! - Sam jesteś cyborg. Serio? - Do tego pracownik korporacyjny. Wybieram go, tu i teraz. Arjen z NLR spojrzał na kajdaniarza po czym uśmiechnął się promiennie. - Wiedziałem, że warto dawać Ci te bezpłatne nadgodziny, świetnie nam idzie. Ubrany w czarny mundur kuc przypomniał sobie smutną minę żony, gdy musiał jej powiedzieć, że nie pójdą w tym tygodniu razem do jej ulubionej restauracji. - Weźmiemy też tego buntownika-złodzieja. Jak chcesz, to możesz mu zrobić takie szkolenie indoktrynacyjne, że zapomni kim był w przeszłości, inaczej mogłyby z nim być pewne kłopoty. - Ku chwale Republiki oficerze. - Taak... Jak długo nam płacicie, to tak. - Materialista. Wracając do zajęcia... chyba mam materiał na dowódcę drużyny. No, kolega się nam rozmarzył w podaniu! No i ma wykształcenie i doświadczenie. - Zgadzam się. Sprawdź to! - rzekł kajdaniarz, rzucając grube podanie - Łże jak pies, ale chyba dobry z niego pilot. - No no no... z tego podania chyba tylko licencje są prawdziwe. Dam to sekretarce do zweryfikowania... I tak miałem już ją... - Ja to zrobię. Mam bliżej - powiedział Avanidius, szczerząc zęby w uśmiechu i wyrywając licencję. - Ale... - granatowy kuc posmutniał a jego oczy stały się szkliste. - A tam masz super podanie na lewo od siebie. Poeta! Dziw, że nie rymował nam w biografii, ale jest ciekawe. To też wezmę... - po czym ostentacyjnym ruchem zgarnął butelkę whisky i wyszedł. Nastała cisza. I tylko świat za oknem zdawał się nie być pozorem. [...] ...Lunarne Konsorcjum Zasobów Osobowych ogłasza wyniki rekrutacji, kod 844. Podane zasoby osobowe prosimy o zgłoszenie się do biura, gdzie otrzymają dalsze informacje i zostaną skierowane do Sekcji Wstępnej. Kolejność chronologiczna. Orrin Speed, Kusanagi, Neon, Sariel, Wheezing Step, Inga Sheeny, Winter Wind, Ice Bolt. Zasoby osobowe Moony i Crystal Rose proszone są o cierpliwość.

Po wielu obliczaniach, właśnie ta odpowiedź wydaje mi się najtrafniejsza. Korzystałem m.in z tego obrazka. TO BYŁO PYTANIE NUMER: 100 Czas na podsumowanie! Panie i Panowie... Z dumą ogłaszam, że zwycięzcą drugiej edycji "Co wiesz o Księżniczce Lunie?" i laureatem statuetki PRINCESS LUNA AWARD jest... ... ... ... FRAGIN!!! Gratulację, oklaski i nagroda dla zdobywcy pierwszego miejsca. Na drugim miejscu z zaledwie jednym punktem mniej, równie wspaniały w Quizie - Wiej007! Pokłony dla niego, walczył do końca. Na najniższym stopniu podium ląduje Atlis. RANKING: 18 punktów - FRAGIN 17 punktów - WIEJ007 5 punktów - ATLIS Co dalej? Sami mi na to odpowiedzcie. Bardzo bym chciał ruszyć z trzecim sezonem quizu, ale powiedzmy sobie szczerze - narazie brak mi materiału, musiałbym już wymyślać tak bzdurne rzeczy, że odpowiedzi nie byłyby nawet w stu procentach pewne, co wprowadziłoby niezdrową atmosferę. Gdyby tylko Luna w obecnym sezonie dostała choć jeden "własny" odcinek... Byłoby cudownie. Tak więc moja obietnica - nowy odcinek o Lunie, nowy sezon quizu!

A co najmniej obu Księżniczek

No chyba nie. Ja się totalnie nie zgadzam, czasami warn nie do końca jest słuszny i przedstawia usera w dużo gorszym świetle niż jest naprawdę! Tablica piętnująca? Absurd, Ci dla których warn jest modny tymbardziej będą łamać regulamin. Nie, nie, nie.

Wyniki w sobotę, do tego czasu możecie jeszcze nadsyłać odpowiedzi, jeden user bardzo się zbliżył...

Tutaj wrzucaj tylko clopy, na grimdark niestety załóż nowy temat w My Little Necronomicon, bo trzeba to jakoś rozdzielić.

*Wchodzi Księżniczka Luna* Jakbyście nie zauważyli, to prawidłowe drzwi miały wielki, święcący niebieski napis "TUTAJ" i były blisko Was. A teraz idę do klasy profesor Rarity.

Podpowiedź: Proporcje wysokości do długości. Luna jest zdecydowanie wyższa niż "dłuższa".

Ok, czekam na bodajże ostatnie do soboty.

Proporcje liczbowe. Wynik proszę podać w zaokrągleniu do jednej liczby po przecinku, na przykład 1,5:8,5 Nie liczymy grzywy i ogona, skrzydła schowane.

*Wchodzi Księżniczka Luna, Władczyni Nocy, Diament Nocnego Nieba i Współwładczyni Equestrii Miłościwie Nam Panująca*. Witajcie uczniowie, witaj Applejack. Mieliście już lekcje z prof. Zecorą? Naprawdę zna się na tych ziołach leczniczych! Ekhem. *Stara się spoważnieć* Ty, w rogu. Luna-Willow. Co się śmiejesz? Widzisz księżyc na niebie? Naprawdę myślisz, że trudno tam trafić? ... ... ... Żartowałam. Ponoć potrzebujecie tutaj drzwi. Gdzie chcesz Applejack? Może jakieś na suficie? Ah... nie jesteś pegazem, i nie mogą to być magiczne drzwi... Zresztą, dlaczego milczysz? Applejack...? No trudno. Zainstaluje Ci je wszędzie, któreś będą w dobrym miejscu! Czemu tak dziwnie patrzysz Applejack?

To pytanie Was zniszczy, nie liczę, że komuś uda się odpowiedzieć Jaką proporcję liczbowe wysokości do długości ma Księżniczka Luna? Liczymy bez grzywy, ogona i ze schowanymi skrzydłami. Wynik dokładny do jednej liczby po przecinku.