Jest zdecydowanie zbyt gorąco żebym używał wyobraźni, pocę się jak pedofil w disneylandzie nawet leżąc dlatego otworzyłem lodówkę, nie piłem nic przez pół godziny i wziąłem jakiś wektor RD z internetu:
Nie wiem czy to widać, ale zapociłem kartkę w kilku miejscach. Ogólnie staram się nauczyć rysować skrzydła, zaczynając od tych serialowych zamieram przejść do takich bardziej realistycznych. Wiem że zepsułem na pewno jej włosy, ogon też wyszedł tak średnio, ucho i pyszczek dałoby się lepiej, za to jestem zadowolony z nóg o które najbardziej się obawiałem.
Prosiłbym o ocenienie tego dzieła i jakieś fajne porady do skrzydeł, a najlepiej żeby były podobne do tych: sensie porady )
Życzę nie-przegrzania^^