Nie widzę powodu dla którego skiny miałyby być związane jakoś z postacią. Może Farelka lubi indian? Tak samo jak jej drugi, gundamopodobny skin (brzydki jak noc, tbh) też nie jest związany z niczym w sumie. I to jak najbardziej nie jest wada. Wadą jest to, że jest brzydki, ale niektórzy lubią i to. Powiem wimcyj, niech dadzą się ponieść tak badzo jak tylko mogą, podczas tworzenia tych skinów. Będą wtedy ciekawsze a nie wszystko klepane na jeden motyw.