Kiedyś byłem wielkim fanem CoD. Kupowałem każdą część, do teraz. Zamiast wracać do klimatów, skąd się narodziła, wróży sobie kosmiczną przyszłość(Pozdrawia Infinite Warfare). Osobiście najmilej wspominam część 4 za bajeczne wzburzone wody oraz Black Ops 1 i 2 za wspaniałą fabułę. Do Black Ops 3 jestem sceptycznie nastawiony, taki 6/10 w porównaniu do swoich fantastycznych, młodszych braci. Chociaż w singleplayer BO3 jeszcze nie grałem, to widzę, że zostało dokonane sporo zmian min. system klas, jeśli mnie oko nie myli oraz tworzenie własnych skórek dla broni, co jest nawet, nawet pomysłem, ale i tak słabo wypada.
Pomysł Ghosts jest w mojej ocenie wychodzi mizernie. Fajowy piesio, lecz klimatem i fabułą nie powala. 3/10 za samego psa.
Na Advanced Warfare się zawiodłem przez brak poparcia dla snajperów, gdyż dodana "nadzwyczajna mobilność"(Korea Południowa pozdrawia) daje powód do używania broni na bliskie odległości, przez co snajperki stają się względnie bezwartościowe.
Wrócę do tej serii, jeśli Activision się opamięta i wyda Call of Duty, które prawdziwi fani czekają od wieków; klimaty 2 wojny światowej i okolice mu bliskie.
Jest to moja pierwsza część Call of Duty, której szczerze przyznaję dislike.