NetherGrimm, Otchłanny...
Nie czytać, nie brać, nie dotykać!
Straszny gniot, kolejna z dziesięciu tysięcy oklepanych historyjek z tymi samymi motywami, postaciami (tylko imiona inne), wydarzeniami (!!!) po 15 stronach już wiesz co będzie w całej książce i jak się ,,niespodziewanie i szokująco" skończy.
Serio? Czy doszliśmy już do tego stopnia w literaturze?