Iri

Tak Widziałeś/aś psa uciekającego przed kotem?

15,265

W tubce mleko zagęszczone

15,145

15.075

W sumie jako iż powyżej nie napisałem nic o sobie, nawet odpowiadając na te pytania, napisze coś tutaj. Jestem Mateusz, mam 15 lat bronym jestem jakoś od dwóch lat. Boję się ludzi (według internetu w moim przypadku nazywa się to "socjofobia"). Interesuje się fotografią, ogrodnictwem, próbuje szyć pluszaki, historią, i... pewnie coś ominąłem ale teraz nie przychodzi mi to do głowy. Czytam dużo książek fantasy. Gram w jakieś, w większości, bliżej nieokreślone gry (określić mogę Hots'a, bardzo szybko mi się nudzą inne gry). Ulubiony kuc z mane6 to Fluttershy (ciekawe dlaczego), z tła Derpy. Z tej wypowiedzi możecie się czegoś o mnie dowiedzieć (ale nie musicie) jeżeli kogoś to ciekawi oczywiście.

W sumie uznałem że też coś napisze bo w sumie po to zrobiłem tu konto by się odzywać, możliwe że odbiegam od tematu który aktualnie tutaj drążycie, ale kiedyś pewien katolik (i to praktykujący) zadał mi pytanie: "Skoro na początku nie było nic (oprócz boga oczywiście) i z nieczego Bóg stworzył świat i wszystko co na nim , a wiedział że wszystko co stworzył było dobre, a wraz ze światem stworzył ludzi, to skąd się wzieli źli ludzie?". Pierwsza odpowiedź która mi przyszła do głowy to "Bóg ich stworzył". Ale jeżeli On ich stworzył to znaczy że jest zły (a przynajmniej nie tak idealny za jakiego go uważamy, a przynajmniej niektórzy, zacytuje móją katechekte "Nawet bóg nie jest idealny"). W sumie ja lepszej odpowiedzi nie znalazłem, ale widzę że wy tutaj dyskutujecie na temat boga i tematów z nim powiązanych, więc może wam coś z tego wyjdzie.

(A spróbuje nowy, może się dostajne. Za wszelkie błędny gramatyczne bądź ortograficzne z góry przepraszam, ale tablet próbował mnie poprawiać...) Pomarańczowy pegaz z jednym lekko krzywym skrzydłem podszedł do strażnika. Grzwa jego była czerwono, pomaranczowo, żółta (w takiej kolejności). U boku miał skórzaną torbę z namalowanym zielonym listkiem, w torbie zmieściła by się dorosła fretka. Po krótkim czasie (około pięciu minut), kilku krzykach z tyłu by się pośpieszył i tej samej uwadze od strażnika przemówił: -Witam Pana jestem Fafkes, mimo iż pracuje w królewskich ogrodach nigdy nie dane mi było cię poznać... Ale przechodząc do rzeczy mimo lekko uszkodzonego skrzydła mam dość codziennej rutyny... Więc, teraz już naprawdę przechodząc do rzeczy... Powiedział to dość szybko, na jednym wdechu. Wziął głęboki wdech i zaczął od początku o wiele spokojniej. -Jestem Fafkes. Jestem ogrodnikiem w ogrodach królewskich. Mimo iż jestem ogrodnikiem znam się na wielu innych rzeczach, ale teraz wymienieni te które się wiążą z mą pracą. Wziął kilka głębokich wdechów i kontynuował: -Potrafię rozróżniać gatunki najróżniejszych roślin, wiem jakie są ich zastosowania, co jest jadalne a co nie. A teraz to co nie związane z moją pracą. Spędzanie większości czasu w ogrodach nauczyło mnie wiele o zwierzętach mieszkających w nim, i nie tylko o tych. Moje umiejętności mogą się wydawać nie potrzebne, ale nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć, na przykład jakimś sposobem cały prowiant zniknie a nie day rady już zawrócić ponieważ jesteśmy już za daleko lub ktoś zachowuje a nie będzie w pobliżu lekarza, może nie pomogę bardzo, ale jakoś na pewno. Co prawda to nie wszystko co potrafię, ale tylko to mi przyszło teraz do głowy... Zawsze mogę robić co ktoś mi powie... Zrobił krótką przerwę -Dobra a więc teraz pochodzenie i rodzina, historia życia tak? Jak mus to mus. Urodziłem się w Ponyville, mam trójke rodzeństwa... o których wolę nie wspominać, w szkole niezbyt byłem lubiany, wprost dręczony. Gdy miałem lat dwanaście uciekłem z domu, uszkodziłem skrzydło i tak pierwszy raz znalazłem się w Canterlocie gdzie poznałem Księżniczkę, w sumie potem rzadko ją spotkałem... Czasami tylko ją widzałem jak po ogrodach spacerowała... Ale kontynuując, przy pierwszym spotkaniu z Księżniczką zemdlałem... Nie wiem czy to przez uszkodzone skrzydło czy przez nadmiar wrażeń, ale zemdlałem. Obudziłem się w zamku, w jakiejś komnacie... Pierwszy raz leżałem na tak miękkim łóżku... Myślałem że się topie w nim, ale spadłem z niego weszła Celestie i zaproponowała mi oprowadzenie po zamku. Poszedłem z nią, gdy doszliśmy do ogrodów królewskich poznałem głównego ogrodnika, pojawił mi się znaczek,on zaproponował mi nauczanie, a ja w wolnych chwilach wymykałem się z Canterlotu i dom sobie w lesie budowałem... Ale kontynuując, przez osiem lat w moim życiu nic ciekawego się nie wydarzyło... może oprócz poznania pewnej fretki którą nazwałem Sparta...(...) Coś Fafkesowi zaszeleściło w torbie, ale nie zwrócił na to uwagi, zapewne leniwe zwierzątko futerkowe. -(...)I teraz chciałbym to zmienić chciałbym mieć o czym opowiadać wnukom, jeżeli takowych będę mieć... O, jeszcze charakter... Jestem nieśmiały, ale jak już się do kogoś przekonam, lub nie, to mogę mówić bez przerwy, no dobra... Wystarczy że ktoś mnie słucha... Ciekawski, na swój sposób odważny, nie lubię być w centrum uwagi, jestem ufny, cierpliwy, i mógłbym tak wymieniać jeszcze długo same zalety... Ale i strachliwy... Och nieśmiałości to też wadą... Trudno samemu sobie wymyślić wady... Ogólnie samoocena jest trudna... No dobra mam nadzieje że tyle wystarczy... Do zobaczenia. Uśmiechnął się szeroko pokazując krzywe zęby, górne do tyłu, dolne do przodu, od kły wyrosły normalnie co nadaje mu wygląd wamira. Powinien nosić aparat na zęby. Ruszył do komnaty obok.

http://www.bronyland.com/pony-personality-test/?q=NjUwM3wxMjI2MzE1 A zatem jestem z charakteru (bardzo) jak Fluttershy...

1.Nie wiem, byłem ciekawy czy są jakieś Polskie forum MLP i to oto forum znalazłem. 2.W sumie to młodszy brat to spowodował, mieliśmy jeden laptop i na zmiane wybieraliśmy co oglądamy (całe serie, od początku do końca) no i oglądaliśmy najpierw Muminki, potem Shaman King, a potem on chciał być podły i wybrał My little pony, jemu się znudziło po drugim odcinku, mi się spodobało i oto jestem tzw. Bronym. 3.Nie. 4.Z mane 6 to Fluttershy, a z tła to nie wiem. 5.Discord. 6.Sezon 3, ulubionego epizodu nie mam. 7.Tak, uwielbiam gry Blizzarda. 8.Tak 9.15 Dolny Śląsk.

1.Herbata 2.Tak, czytałem. Ulubiony tom to Czara Ognia 3.Fizyka Co do tego Mane 6 to Fluttershy.

Pytania Małego Hehesza 1.Jak masz na imię? Mateusz 2.Ile masz lat? 15 3.Jak długo lubisz pucyki kony? Jakiś rok 4.Co zachęciło Cię do zarejestrowania się tutaj? Wpisałem w wyszukiwarce mlp polska a internet wskazał mi te oto forum. 5.Czym się interesujesz? Nie wiem 6.Ulubiony kucyk? Fluttershy Pytania Lepusa -Grasz w coś? Gram w pirackiego wow'a, i Hots'a -Ulubiony odcinek? Nie mam takiego. -Najlepszy wg Ciebie sezon? Trzeci -Czytasz książki/fanfiki? Podasz jakieś ulubione tytuły? Nie czytam fanfikuw, ale książki (fantasy) tak. -Ulubiony antagonista? Discord Pytania Siliciusa 1. Jakie lubisz gatunki książek? (może być kilka) Między innymi fantasy (ulubiona seria to (mimo iż autor przedwcześnie umarł i nie napisał ostatniej części) "Strażnicy Płomienia") 2. A jakie filmów? (może być kilka) Filmy komediowe, przygodowe, historyczne, sci-fi, fantasy. 3. Z skąd wziął się twój nick? (z skądś go kojarzę) Fawkes jest to fenik Dumbledora. Twój nick kojaży mi się natomiast z Silithusem z wow'a 4. Jak dowiedziałeś się o tym forum? Wpisałem w wyszukiwarce mlp polska, internet mi go wskazał. 5. Czym chciałbyś się przysłużyć dla fandomu? Jestem nowy w fandomie i aktualnie niczym. 6. Co lubisz w fandomie najbardziej? Aktualnie nie wiem. Pytania Lenki:) 1. Jaka jest Twoja ulubiona postać z Mane 6? Ymm... Co to? 2. Masz ponysony lub OC? Aktualnie według internetu nie. 3. Masz jakieś zwierzątko? Miałem myszki ale umarły (jedna że starości, druga miała raka, trzecią była tak głupia że złamała sobie nogę a potem ją odgryzła co wyglądało wprost obrzydliwie... gdy ktoś wyciągał do niej rękę to gryzła (dość mocno) więc nie było jak jej pomóc... czwarta myszka była tak miła że do tej że złamaną nogą podciągnęła zbiornik z wodą i przynosiła jej jedzenie, ta zmarła że starości) Aktualnie mam psa (i braci, liczą się?) 4. Laptop/Komputer stacjonarny? Laptop 5. Kiedy masz urodziny? 8 września

Część, witam was, przywitałem się. Jako iż nie wiem co tu napisać możecie (bo nie musicie), zadać jakieś pytania, możliwe że, raczej, być może, odpowiem.