Killer Poke

a może by tak poczekać na PS5?

No ja PS5 kupię tak na 90%, ale pamiętaj że  nowe gry na PS4 to wydatek ok 200/250 zł,  a na PS5 pewnie dobiją do 300 zł. No i pamiętaj o dobrym telewizorze, aby cieszyć się grafiką jaką ta konsola będzie dawać...

@Chip PS4 Pro. Lepiej kupić "czwórkę" niż czekać na "piątkę". Minie trochę czasu zanim Sony wyleczy "choroby wieku dziecięcego" (zwisy, brak dopracowanych gier). Może i Xbox ma wsteczną kompatybilność, ale moim zdaniem lepiej mieć świetne tytuły ekskluzywne, które oferuje sprzęt Sony. A co na początek, żeby nie zwariować? Polecam:

 

1. Wyścigi - na początek weź coś casualowego. W zupełności wystarczą ci dema z PSN. Dobrym wyborem będzie też jakiś NFS, a gdy już trochę się wprawisz, Burnout Paradise.

2. Coś z serii "LEGO" - jedna z najlepszych odsłon to "Świat Jurajski", ale pozostałym też niczego nie brakuje. 

3. Gra z widokiem FPP, która nie jest FPSem - Layers of Fear, Firewatch, Gone Home. Możesz też pograć w No Man's Sky w trybie kreatywnym (nieśmiertelność). Ewentualnie w The Talos Principle (to dość specyficzna gra logiczna) lub Obduction (gra twórców Mysta)

4. Jakieś proste gry TPP - niestety nie przychodzi mi do głowy żaden konkretny tytuł, który mógłbym polecić na 100%  Możliwe, że The Last Guardian się nada, ale jeszcze jej nie ukończyłem. Początkowo jest prosta, ale nie wiem jak bardzo wzrośnie poziom trudności w dalszych etapach. 

5. Tearaway  - dość prosta platformówka, która znakomicie wykorzystuje wszystkie funkcje kontrolera

6. Farming Simulator 2017 - wbrew pozorom wciąga jak diabli. 

 

Dobre rady "wujka Triste":

- nie polecam kupowania "nówek". Są drogie i często niedopracowane (bez względu na platformę). Lepiej trochę poczekać ponieważ gry dość szybko tanieją (ba, co jakiś czas są w Biedronkach). No chyba, że zależy ci na multi. 

- zmniejsz jasność lub całkowicie wyłącz "światełko" z przodu pada. Jest bezużyteczne

 

@BiP The Last of Us to raczej kiepski pomysł  Ja nie miałem "irytacji" przy Horizon: Zero Dawn na wysokim stopniu trudności (na najwyższym, już tak, ale tylko troszkę)

 

A skoro już chwalimy się kolekcją...