Jako fanatyk Diabolo czuję się wezwany do odpowiedzi. Osobiście przesiedziałem na Diablo dwójce jakieś półtorej tysiąca godzin (to oszacowałem z przyjaciółmi przy którymś tam spotkaniu na team speaku... zaraz obok Baldur's gate i Dungeon Keeper to była nasza ulubiona gra.... z tych "starszych"). Diablo dwójeczka, mimo iż stare, cały czas grywalne, a ludzi na multiplayerze jeszcze idzie znaleść. Trójka była dla mnie sporym rozczarowaniem osobistym. Niby lepsza grafika i innowacyjne questy... ale to COŚ zostało zagrzebane. No i ten Patch... TEN PATCH. W jedynce długo nie siedziałem, bo jestem za młodym szczylem, by grać w taką grę w czasach jej świetności... więc ją ominąłem. W moim rozrachunku jest to coś na styl Mass Effecta. Jedynka prolog, trójka rozczarowanie, dwójka zaś kwintesencją trylogii. Ale to moje osobiste oceny... a co ja się tam znam. PS. Proszę cię, zmień to DAIBLO na DIABLO w tytule tematu... to w oczy kole.