Selenium v.2

Jesteśmy w temacie gier, jak widzę ^^ Gry: Mortal Combat DC - to akurat nie tak dawno, ale gra całkiem łagodna jak na swój tytuł była. Choć dla mnie wtedy był to szczyt brutalności. Sims 2 - to chyba każdy zna, i nikomu nie trzeba tego tytułu przedstawiać. Niestety, pierw kupiłam sobie dodatek nie wiedząc o tym, że trzeba mieć podstawkę, ale gdy dostałam, wpadłam w simsowe szaleństwo. Dota - tu wiadomo. Wielki poprzednik lola, nie wiem czy ktoś jeszcze gra. Wow - klasyk. Fifa 2008 - Wtedy zaczęło się moje zainteresowanie piłką nożną. Stajnia Marzeń - kochałam. I miałam każdą porę roku. Tf2 - moja pierwsza strzelanka ,,na serio". Gry lego - najlepiej grało mi się w Indianę Jones, i HP. Filmy: - Disney i Pixar ( Na balach przebierańców byłam m.in Pocahontas, Chudym z Toy Story i Kopciuszkiem) - Star Wars, Indiana Jones, pierwszy Spiderman. - Hanna Barbera, tyle wspomnień, boomerang i CN. - Jetix, i Naruto. Książki: Andersen i Grimmowie. Chyba dalej mam. Muzyka: Ozone, Linkin Park, Ich Troje, Łzy,... Inne: - Karteczki - Zbieranie albumów z piłkarzami w 2006, 2008 i 2010. - Hubba - Bubba, - Tic Taci granatowe, których już nie ma :( - Szał na jeansowe rzeczy, których nieznosiłam, a teraz kocham.

Ten temat służy do pisania naszych wspomnień do których z chęcią wracamy. Jakieś 3 lata temu przeznaczyłam większość moich bajek na wówczas nowoczesnych płyt CD mojej małej kuzynce. No trudno, pozostały mi tylko kasety, a Kopciuszka, Królewny Śnieżki, Bambiego i Dzwonnika z Notre Damme nie mam szans obejrzeć w oryginalnej wersji :< Pozostały mi tylko kasety, z którymi mam naprawdę dużo wspomnień. Był to mój pierwszy kontakt z technologią, teraz nie wiem czy to w ogóle odpalę na smart tv, ale lecę sprawdzić. Disney i Pixar, dziękuję wam. http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2nq88zr&s=9

Tak przy okazji dla pocieszenia:

Ok... Piszę to teraz, autentycznie ze łzami w oczach. Smutno mi, ale dziękuję za te piękne mecze, i za walkę do końca. Szkoda mi Błaszczykowskiego, bo teraz największy hejt poleci w jego stronę, pomimo ,że to dzięki bramkom Kuby jesteśmy, a raczej byliśmy w 1/4. Oczywiście będę oglądać dalej, i mam nadzieję, że ktoś porządnie skopie tyłek CR7, bo wręcz absurdalne jest to, że zaszli tak daleko nie wygrywając ani jednego meczu, no ale piłka rządzi się swoimi prawami. Jeszcze raz dzięki, a teraz pozostaje mi kibicować Islandii i Niemcom

A Mourinho to w jakiejś reklamie obecnie występuje Poza tym, ten blok reklamowy - Lewy, Lewy, Krychowiak, Nawałka, Lewy xD

Kojarzysz mi się z Popkiem. Te oczy.

Polsko, co za show. Mamy to! Gratki, Lewy, Błaszczykowski, Fabiański, Krycha, no świetnie! Emocje jakich jeszcze nie było, a w barze czułam to jeszcze bardziej. Czuć siłę w tej drużynie. Naprawdę, nie mam słów. Teraz tylko dojechać kiepską ostatnio Portugalię z osłabionym Ronaldo na czele, lub Chorwację, która jest wyzwaniem. Oszalałam ze szczęścia, naprawdę, dziękuję wszystkim, nawet dziecku które mi zagłuszało Szpakowskiego. A wejście Krychowiaka, całego na biało, zapamiętam na zawsze. Nie no, ale respekt dla Szwajcara, który strzelił bramkę której wróżę bycie jedną z najlepszych goli.

Pamiętam ,że kiedyś artykuł o bronies znalazłam na Frondzie. Byłby ktoś miły, i dał linka, bo chcę jeszcze raz się pośmiać.

Dodam ,że w meczu kartki sypały się jak nigdy wcześniej. Ale to tylko pokazuje jak ostry był mecz. Gdzieś widziałam jeszcze ,,May the Force be with you"

Przewidziałam :o Podsumowywując: Mamy pewność, że Ukraina nie przejdzie dalej. Bardzo dobry mecz, dużo akcji widać ,że nasi się starali tak samo jak Niemcy. I Pizd... znaczy, Pazdan się naprawdę wykazał. Tak samo jak Fabiański. Tylko szkoda, że tak późno B.Kapustkę wpuścili, chłopak nie miał czasu by się wykazać, ale i tak dobrze. Milik zawalił. Nie wiem co on tak długo robił na boisku, ale ok. Krychowiak nieźle. No i klasycznie Lewandowski z Błaszczykowskim i Piszczkiem bardzo dobrze. Teraz czekamy na Ukrainę :3

Już za późno by zbierać na rękawiczki ^^ A więc, pozostaje nam życzyć wygranej. Ale sądzę, że będzie remis. W każdym razie, polska piłka od 2014 się odradza, jak za dobrych czasów Deyny, które znam tylko z opowieści rodziny :>

Ciekawe co odwali Joachim

KULTURA I PORZĄDEK XD We need to go deeper Ok, to zaczynajmy: 1. Jaki gatunek filmów określasz jako swój ulubiony? 2. DC vs Marvel 3. W co lubisz grać ( o ile jeśli)?

Wiem gdzie mieszkasz.

Jak tam wrażenia po meczu Hiszpania - Czechy? Moim zdaniem nieźle, Cech dalej w formie, a Espaniole jak widać oszczędzają siły. No i Pique, co za bramka Co do hołoty - a jaki kibic się nie drze podczad gola? xD U mnie całe osiedle rykło jednym tonem.

Szczerze... Wow. Gratuluję, że zebrałeś się na odwagę i nie boisz się o tym mówić. Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo sama się z tym nie zmagam, a nie chcę palnąć jakiejś głupoty i poddać się linczowi. Trzymaj się kolego, rób swoje i żyj pełnią życia. To tyle, no bo co innego mogę powiedzieć niż kilka małych słów. Powodzenia!

Oh, pardon. Model butów ma nazwę ,,wine", więc tutaj trzeba napisać do twórców. Koniec offtopu.

Oj nie, ja mam o barwie wina~

Przeglądając te wszystkie posty nasunęło mi się pytanie: Czy Overwatch da radę przebić CS'a? Moim zdaniem na zachodzie jest na tą grę większy hype, choć nie raz zdarzyło mi się usłyszeć gdzieś w miejscu publicznym coś o Overwatchu. Trudno by był bardziej popularny bo cena straszy, no ale Diablo jakoś sukces osiągnęło, pomimo dużej ceny. No i Overwatch ma lepszy system otwierania skrzynek czy chociażby nawet różne, i różniące się od siebie postaci.

,,Buszujący w zbożu" Jednym słowem książka tak kultowa, i wpisana w popkulturę, że nie sposób nie znać tego klasyka i nie wyłapywać nawiązań w innych dziełach. Czytam drugi raz, i drugi raz przeżywam tą niesamowitą historię. Łatwo mi jest się utożsamić z głównym bohaterem, w końcu który nastolatek nie ma chwil gdy krytykuje i wytyka wady innym w swoich myślach? Bardzo dobrze rozpisany, bliski mi bohater, a także jedna z moich ulubionych postaci literackich. Świetny, prosty język, choć teraz czytam po angielsku, więc jest trochę gorzej. Polecam każdemu, coś napisane pół wieku temu, dalej aktualne.

W sensie, że humoru w typie japońskiego. I fakt, japońskie reklamy niszczą system.

Boję się. Często myślę o tym w jaki sposób i kiedy umrę. Boję się zachorować na coś, niekoniecznie na raka. Mam straszną awersję do szpitali, strzykawek, operacji, nie wiem czemu. Może to przez to ,że wiele osób u mnie w rodzinie umarło na raka, czy inne dolegliwości związane z organami. Poza tym, nie miło wspominam incydent z dzieciństwa, gdzie kroplówka sprawiła, że w ogóle teraz to piszę. To samo z niepełnosprawnością. Przeraża mnie wizja ślepoty, paraliżu, braku kończyny, bycia na wózku, posiadania w domu masy przyrządów medycznych itp. No i przerażają mnie wypadki drogowe, morderstwa, tortury, upadki z wysokich budynków, spalenie się, utopienie pochowanie żywcem i prawie wszystkie możliwe sposoby śmierci. Długa śmierć jest chyba najgorsza. W ostateczności wiadomo, że każdy wolałby szybki strzał w łeb lub truciznę. Pochowanie żywcem się chyba do tego zalicza, bycie pożeranym przez robaki i odczucie tego to coś czego najbardziej w całym życiu chcę uniknąć. W swoim życiu już parę śmierci przeżyłam, i jest mi z tym źle. Najbardziej boję się, że to nadejdzie zbyt wcześnie. I dochodzi jeszcze nieszczęście innych. Niby nie ma wielu osób co im na mnie zależy, no ale nie wyobrażam sobie tego rozpowiadania wokół sąsiadów ,że nie żyję. Może i głupie, ale sama już nie wiem jak do tego podchodzić.

Może z powodu różnicy od innych bajek, samej marki Disney, i nie oszukujmy się, ale z ładnego efektu wizualnego (małe dziewczynki bardzo zwracają na to uwagę). Ale sądzę, że chodzi o Disney. Wszędzie pełno Disneya, Pixara trochę mniej.