Skocz do zawartości

SebastianRichCountryOwner

Brony
  • Zawartość

    604
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez SebastianRichCountryOwner

  1. Spotkałem się z obydwoma nazwami
  2. Jerozolima Ziemia Święta Ruanda
  3. Ogółem nie rozmawiam z nikim na ten temat, ani się nie afiszuję. Ale jakby ktoś się zapytał, to pewnie bym potwiedził, choć byłoby to wygodniej, gdyby w pobliżu nie było nikogo innego.
  4. Przyznam, że w moim przypadku, to nikt nie wie o moim zainteresowaniu tą kreskówką, jak i o zainteresowaniu jaką kolwiek inną kreskówką. Jedynymi osobami, z jakimi na żywo rozmawiałem coś na temat kucyków, to te, które były na zlocie Vistulian 2015 w Warszawie. O kucykach pisałem też z paroma moim znajomymi z internetu, z którymi od dawna dobrze się dogaduję i interesują się kreskówkami, dubbingiem i tego typu sprawy. Tak ogółem nie zamierzam się afiszować, ani nikomu zdradzać. Uważam, że jest dobrze, jak jest. Poza tym, gdyby rodzice się dowiedzieli, to by wyciągali jakieś głupie wnioski, dlaczego jestem taki, a nie inny, że np. dlaczego do tej pory nie miałem dziewczyny i pewnie by mi uprzykszali życie albo mieli by argumenty, by mi dokopać (słownie), gdy coś się nie uda.
  5. W sumie wyszedłem na jakiegoś wroga języka angielskiego, może to tak zabrzmiało, ale tak nie jest. Sam w sumie utożsamiam również ze Stanami Zjednoczonymi, więc z językiem angielskim powinienem być za pan brat. Oglądam filmiki z kucykami w oryginalnej wersji, ale nigdy nie porwałem się na cały odcinek. Najbardziej lubię filmiki typu kucyki w realnym życiu, np. najbardziej lubię serię o gościu, co kradnie Rainbow Dash książkę o Dzielnej Do, za co zawsze dostaje łomot . Tutaj siłą rzeczy jest oryginalna wersja językowa, którą w niewielkich dawkach i jako film akceptuję i podoba mi się. Ale odcinki, to raczej tylko po polsku oglądam. Uważam, że nie trzeba nazywać rzeczy jak w oryginale, skoro istnieje tłumaczenie polskie, np. "Sonic Rainboom" za bardzo mi zajeżdża Sonic X, dlatego mam takie głupie skojarzenie, więc wolę polską nazwę. Nazwy odcinków też przeferuję po polsku. Wystarczy, że bohaterki nazywają się po angielsku i tak tego angielskiego jest pełno. To tak jak z płytami Jeana Michel Jarra. Istnieją francuskie i angielskie nazwy, ja preferuję te francuskie, np. "Les Chants Magnétiques", zamiast "Magnetic Fields". Moim zdaniem polski dubbing jest super i żadne uchybienie w sumie nie jest w stanie popsuć mi zdania o nim, bo widzę, że w waszym przypadku wystarczy lekka pomyłka i polska wersja już traci w waszych oczach, czy też uszach, tzn. dużo ludzi takich jest, nie mówię o wszystkich. I dodam, że na Derpy lubię mówić Zezka, za co zostanę zlinczowany przez was
  6. SebastianRichCountryOwner

    Nie takie złe...

    G1 bardzo lubię. I jakże mi miło wiedzieć, że nie jestem jedynym, który bardzo lubi tamtejszych antagonistów, bo z całą pewnością odcinki z nimi były najlepsze. Pamiętam tą generację z TVNu i zresztą fajnie było zobaczyć tą generację z nowym dubbingiem na MiniMini+ . Mam do niej sentyment i nadal ją lubię. Moją ulubioną historyjką jest "W świetle reflektorów", gdzie było tu dwóch fajnych antagonistów (od lewej):
  7. Zauważyłem, że niektórzy mają wąty co do tego, dlaczego Discordowi tak szybko wybaczono. Otóż kucyki pewnie nie są mściwymi stworzeniami, poza tym sądzę, iż bohaterki domyślały się, że nauczką dla Discorda było jego zdradzenie przez Tireka i odebranie mu mocy. Musiał się czuć beznadziejnie, bo stracił wszystko. Widziały w nich skruchę, noi jeszcze fakt, że dzięki kluczowi Discord bardzo się przysłużył. Więc miały dobry powód, aby mu wybaczyć. Odcinkowiec sam w sobie wyśmienity. Najbardziej podobała mi się zdrada Discorda. Fajnie, że Discord tak do końca, to nigdy nie będzie dobry i że będzie się po nim można było spodziewać różnych kaprysów i odchyłów.
  8. SebastianRichCountryOwner

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Nigdy nie byłem w żadnym związku, chyba że z wolnością. Szczerze jestem dość wymagający, bo jakoś nie mam ochoty wiązać się z byle kim. Pewnie na też znaczenie to, że łatwiej mnie zauroczy dziewczyna z kreskówki, niż z mojego otoczenia I właśnie taka dziewczyna by mieć w sobie cechy takich dziewczyn, które są w stanie mnie zauroczyć. Najwyraźniej jeszcze nikogo takiego nie spotkałem.
  9. Jeśli taki serial istnieje, to ja w nim wystąpiłem, chociażby jako postać epizodyczna
  10. Raczej nie kupuję nic związanego z Kucykami i pewnie nie zamierzam, bo nie mam takiej potrzeby.
  11. Jeśli fandom, to jesteśmy my wszyscy i wy, to mi się nie podoba kilka rzeczy. Używacie o wiele za często oryginalnego nazewnictwa tam, gdzie nie ma takiej konieczności. Wiem, że to drobnostki, ale jakoś działa mi na nerwy, gdy widzę milionowy raz Cutie Mark, kiedy jest Znaczkowa Liga, albo Sonic Rainboom, zamiast Ponaddźwiękowe Boom. W ogóle preferuję polskie nazewnictwo, bo i tak pełno jest tego angielskiego tutaj, albo zamiast Princess Celestia, powinno być Księżniczka Celestia. Dla mnie tak brzmi dużo lepiej. I traktujecie polski dubbing z pogardą, jarając się głównie oryginalną wersją. Mnie tam nigdy nie jarały oryginalne dubbingi, ja zawsze mam większość przyjemność z oglądania wersji po polsku, brzmi to dla mnie bardziej naturalnie. I zwisa mi to, że tylko w oryginalnej wersji mówią z jakimiś tam akcentami, mnie ta zabawa nawet denerwuje, że są stereotypy o tym, kto w jaki sposób mówi po angielsku. Wolę się nie zastanawiać nad takimi dyrdymałami. Poza tym, pewnie jestem jedynym, któremu łatwiej jest wymienić polską obsadę od oryginalnej, np. nie znam nazwiska gościa, który dubbinguje Discorda w oryginale. Czasami oglądam próbki oryginału, ale wolę polski dubbing. Pewnie znalazło by się kilka cech, które mnie u Bronies, jak i ogólnie u ludzi denerwują, ale nie będę teraz na tym skupiał, bo lepiej nie skupiać się na negatywnych aspektach.
  12. SebastianRichCountryOwner

    Odcinek 2: Elementy Harmonii

    Szczerze, są lepsze odcinki, chociażby następny. Historyjka klimatyczna, choć zdziwiło mnie, że złe wcielenie Luny zrobiło tylko straszne mordki na drzewach, a nie zrobiła z nich żywe straszne istoty, choć rozumiem, że samymi wizerunkami miała zamiar odstraszyć od dalszego zapuszczania się w głąb.
  13. SebastianRichCountryOwner

    Odcinek 1: Klacz w Księżycu

    Jestem jednym z tych, który przygodę z tym serialem zaczął w zupełnie inny sposób. Chyba objerzałem większość odcinków 3. serii i całą 4., zanim trafiłem na 1. serię Czyli ten odcinek obejrzałem dość późno. A więc znałem już charaktery postaci, toteż, gdy Pinkie Pie uciekła z krzykiem, to już byłem w stanie przewidzieć, co zamierza zrobić
  14. SebastianRichCountryOwner

    Poznajmy się!

    Cześć! Moje imię jest w nicku, mam 25 lat. Zastawiałem się, dlaczego nie mogłem pisać komentarzy, dopiero teraz coś odblokowało. Mogę o sobie powiedzieć tyle, że ja tą kreskówkę poznawałem w zupełnie innym trybie, niż większość z was. Nawet nie wiem, który odcinek był moim pierwszym, ale to musiabyć jakiś z 2. czy 3. serii.
×
×
  • Utwórz nowe...