Skocz do zawartości

Flutteryay

Brony
  • Zawartość

    730
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Flutteryay

  1. - "Wampiry mogą zostać pokonane jedynie przy użyciu starożytnych mieczy..." - Twilight zmarszczyła brwi - Chwila, pominęłam coś... "Spiritus Saltus wysysają krew zwierząt. Jednak starszym osobnikom krew zwierzęca nie wystarcza. Żywią się one... - klaczka zmarszczyła brwi jeszcze bardziej - krwią kucyków" Nastąpiła chwila ciszy. Nikt nie wiedział co powiedzieć. Fluttershy trzęsła się cała. Minęło chyba kilka minut, gdy Twilight wreszcie powiedziała: - BREDNIE! Same brednie! Hahaha! - zaśmiała się po czym rzuciła książkę na ziemię - To nie jest możliwe... nie udowodniono tego naukowo!... Crystal przewróciła kilka kartek do tyłu i wskazała kopytkiem na wyraźnie odciśnięty stempel. - "Badania potwierdzone naukowo. Zatwierdziła sama księżniczka Celestia" - przeczytała Crystal. - Księżniczka Celestia!? - krzyknęły chórem. - Może... Należałoby napisać do niej list... t-tak dla pewności... - odezwała się Fluttershy. - Dobrze! Już się za to biorę! Księżniczka na pewno potwierdzi że to same brednie - odparła pewna siebie Twilight. Wzięła zwój pergaminu oraz pióro i zaczęła pisać: Najdroższa Księżniczko Celestio. Mamy pewien problem. Przyszły do mnie Fluttershy i jej nowa znajoma, Crystal Waters. Widziały tak zwanego Wampira Leśnego, inaczej Spiritus Saltus. Czy coś mówi Ci ta nazwa? Martwimy się, podobno to groźne stworzenie. Proszę, odpisz szybko. Twoja wierna uczennica, Twilight Sparkle. W tym czasie do biblioteki wszedł Spike. Zanim zdążył się przywitać, Twilight kazała wysłać mu list. Młody smok zionął magicznym ogniem i informacja dotarła natychmiast do Księżniczki. - Co tu się dzie-- -zaczął Spike. - Nie ważne! Ważna jest teraz jak najszybsza odpowiedź od księżniczki. - przerwała mu Twi. - Hej, Twilight... wspominałaś coś o tych mieczach... o co chodzi? - spytała nieśmiało Fluttershy - Tak... ale nie wiem gdzie one są. - Tak. Ale ja wiem. Wszyscy odwrócili się w stronę drzwi. W progu stała Księżniczka Celestia. - Księżniczko! - powiedziała chórkiem trójka i pokłoniła się władczyni Equestrii. - Witajcie! Twilight, przeczytałam twój list. Zapewniam cię, że to wszystko prawda. Myślałam, że Virdis i jego banda dawno wynieśli się z Equestrii. Ale wrócili. Trzeba znaleźć nowych wybrańców, którzy mogą stawić im czoła. - odpowiedziała Celestia, po czym spojrzała na Fluttershy - I myślę, że już zakończyłam poszukiwania. - podeszła do Crystal i Flutter - Chcę, abyście odnalazły Ostrze sprawiedliwości! - Oczywiście, księżniczko. Ale gdzie mamy szukać? - spytała Crystal. - "Miecz znajdziecie tam, gdzie noc słońce spotyka" - powiedziała Celestia, po czym zniknęła. Nikt nie widział w jaki sposób, akurat w tym momencie oślepiło ich światło. Noc słońce spotyka? Co to może być? CDN nastąpi niedługo!
  2. Flutteryay

    Rarity Quiz!

    Dawaj że obydwoje. Remis.
  3. Flutteryay

    Rarity Quiz!

    B! Taak wiem to na stówę.
  4. Po zastanowieniu poszły do Twilight. Ona na pewno coś będzie wiedzieć. Do biblioteki przyszła Vinyl Scratch. Były zdziwione. Czego ona może tu chcieć? - Witajcie! Fluttershy, Crystal! - przywitała się Twilight - Czego szukacie? - Chciałyśmy cię o coś zapytać... bo widzisz... - zaczęła opowiadać Crystal - kiedy byłyśmy nad jezio-- - Hej, hej, dobrze. Chwileczkę - przerwała Twilight - Hm... Stare płyty... o chwila... Tu jest! "Najciekawsze płyty. Poradnik DJ." - mówiąc to podała książkę klaczce w czarnych okularach. - Tak, to właśnie to, o co mi chodziło. Dzienx, Twi. Przyda mi się. - Vinyl podziękowała i zaczęła porządkować rzeczy w torbie. - Więc? Czego wam trzeba? - Twilight odwróciła się do Crystal i Flutter. - No więc... Byłyśmy nad jeziorem, gdy nagle przed nami przeleciał jakiś zielony proszek... - dokończyła Crystal - Pobiegłyśmy za tym czymś i dotarłyśmy do kucyka, który miał taki sam kolor grzywy. Ten pył... on... przyczepił się do grzywy... tego kuca. Ogon mu się wydłużył i...i...no i zniknął... - *squeak* Boję się - zapiszczała Fluttershy. - Chwila... co powiedziałyście?! Mieliście na myśli... Wampira leśnego? - wtrąciła się do rozmowy Vinyl. Wszystkie odwróciły się w jej stronę zdziwione - Ja... ja... Nie ważne... - powiedziawszy to, wyszła. - No cóż... - zamyśliła Twilight - myślę, że mam jakąś książkę o tych... tych "wampirach", ale... Nie wiem gdzie to jest. Postaram się poszukać. Pomożecie mi? - No pewnie! - odpowiedziały chórkiem klaczki i zaczęły poszukiwania książki. Po chwili odezwała się Fluttershy: - "Spiritus Saltus. O wampirach i ich zwyczajach." - przeczytała Flutter - myślicie że to ta książka? - To się okaże... - Twilight wzięła książkę i szybko znalazła rozdział o wampirach leśnych - Patrzcie! Czy takiego kucyka widziałyście wczoraj? - mówiąc to pokazała klaczkom obrazek: Obrazka nie ma huehue (° ω° ) - To on! Ale... co takie kucyki robią? - spytała Crystal. - Hm... według książki one... - Twilight upuściła książkę. Jej mina nie oznaczała nic dobrego - One... one... ZJADAJĄ ZWIERZĘTA! Nagle w bibliotece zrobiło się zupełnie cicho. Crystal i Fluttershy zamarły w bezruchu. ŻE CO? Jak on mógł... Czy on? Zamienia zwierzęta w tą dziwną substancję, a potem je zjada? To okropne! - Jest tu napisane coś jeszcze... - otrząsnęła się Twilight - "Wampiry mogą zostać pokonane jedynie przy użyciu... CDN...
  5. Kucyki karmiły ryby w stawie. Żeby się przy tym nie nudzić opowiadały o sobie, o swoim życiu. Fluttershy już skończyła, więc przyszła pora na Crystal. - Urodziłam się tu, w Ponyville - zaczęła opowiadać - Jako mała klaczka lubiłam słuchać bajek mojej mamy. Opowiadała mi o ptakach. Była pegazem, a tata jednorożcem. To po nim mam róg. Tata bardzo lubił ryby. Często łapał je, oglądał i wypuszczał z powrotem do jeziora. Pewnego dnia zobaczyłam ptaka, który porywał rybę. Próbowałam go powstrzymać, nie chciałam, żeby ulubione zwierzęta moich rodziców kłóciły się. Dałam radę przegonić ptaka, ale przewróciłam się przy tym. Mama powiedziała, że złapałam zająca... więc zapytałam się, co to jest zając? Nie słyszałam o nich nigdy... Tata przyniósł mi małego króliczka do domu. Ucieszyłam się. Był śliczny! A właściwie była. Zrozumiałam, że bardzo lubię te puszyste zwierzątka i pokazał się mój uroczy znaczek - mówiąc to pokazała małego królika na swoim boku - No cóż... od tej pory zajmuję się rybami, ptakami i królikami. Ale także wieloma innymi zwierzętami. - Wspaniała historia! Dużo ciekawsza od mojej... - zawstydziła się Fluttershy. - Wcale nie! Twoja jest ciekawsza! - No coś ty! Twoja! - Dobrze, dobrze. Uznajmy że moja jest ciekawa, a Twoja wspaniała - zakończyła spór Crystal. Nagle przed nimi przeleciała... chmura zielonego, błyszczącego pyłu. - Co to jest? - zdziwiła się Fluttershy. - Hm... może lepiej chodźmy sprawdzić. - D-dobrze chodźmy... Klaczki pobiegły za dziwnym przedmiotem. W końcu zauważyły, że chmura pyłu dotarła do kucyka, z takim samym kolorem grzywy. zielona substancja dołączyła do jego ogona, który przedłużył się nieznacznie. Kto to był? Nim zdążyły coś powiedzieć, kucyk... zniknął. Czy to były zwidy? Kto to był? Zawróciły do domu rozmawiając o zdarzeniu... nie wiedziały co robić... CDN...
  6. Hm... Poducha mogłaby być jasnozielona. Nie taka rażąca w oczy, ale zielona. Albo biała-pasowałoby. A rysunki: bardzo ładne. Ja też umiem rysować, ale z Gimpem sobie nie radzę :O Czekam aż dostanę tablet na urodziny... Mój Deviantart: http://pure-cynder.deviantart.com/
  7. Flutteryay

    Dyskusja ( sezon 3 )

    Zadanie dla Was, Bronies! Napiszcie dialog pomiędzy Fluttershy a Rainbow Dash. Temat dowolny.
  8. Po drodze Fluttershy spotkała Rarity, która przywitała ją serdecznie. - Witaj Fluttershy, co tam niesie... - wzrok elegantki powędrował z Flutter, na ogromną torbę którą niosła - Ojej! Nie możesz nieść tej ogromnej torby całkiem sama! Przemęczysz się! - zmartwiona Rarity użyła swojej magii by pomóc przyjaciółce - No! Tak lepiej! Dokąd idziesz? Do swojego domu? - Dziękuję ci za pomoc, Rarity... Idę do domu żeby nakarmić Angel i inne króliki marchewkami. Bardzo je lubią. I... jeszcze raz dziękuję - zawstydziła się Fluttershy. - To dla mnie nie problem, kochanie. Zawsze pomagam kucykom w potrzebie, nawet jeśli... - Rarity przełknęła ślinę - Nawet jeśli się przy tym... pobrudzę - powiedziała ze wstrętem. - Dziękuję... Wiesz... czy ty... czy słyszałaś... słyszałaś coś o Crystal Waters? - wykrztusiła Fluttershy - Crystal Waters? Cóż... kiedyś złożyła u mnie zamówienie na kilkanaście małych kocyków dla króliczków i sweterek dla swojej Rose. - Dla Rose? - zdziwiła się Flutter. - Tak, Dla Rose. Tak ma na imię jej królik - odpowiedziała Rarity - O patrz! Już jesteśmy! - dodała po chwili. - Dziękuję ci jeszcze raz Rarity. Za wszystko dziękuję. Do widzenia. - Nie ma za co. Masz tu ten worek i pozdrów ode mnie Crystal jeżeli ją spotkasz. Do zobaczenia! - elegantka oddała worek przyjaciółce i poszła z powrotem do miasta. Fluttershy weszła do domu. Zostawiła worek w kuchni, wzięła z niego kilka marchewek i poszła do ogrodu. Króliczki kicały wesoło na polanie. Dała im marchewki, po czym zwróciła się do Angel: - Angel, wybieram się do znajomej, chcesz iść ze mną? Angel pomachał głową na lewo i prawo, co miało oznaczać "Nie". - Ona też lubi zwierzęta... Królik nadal utrzymywał się w przekonaniu, że nie warto tam iść. - Ma króliczkę w twoim wieku w domu... Angel natychmiast wskoczył na głowę Fluttershy, po czym ześlizgnął się po karku. Już był gotowy do podróży. - No to idziemy! - Powiedziała Flutter, po czym pobiegli w stronę jeziora. * Po dłuższej chwili dotarli na miejsce. Fluttershy ujrzała Crystal, karmiącą ryby w jeziorze. Obok niej siedział siwy królik. Jadł marchewkę. Angel od razu zeskoczył i podbiegł do Rose. Crystal zauważyła to i odwróciła się w stronę Fluttershy. - Zobacz Rose, mamy gości - powiedziała łagodnym głosem i zwróciła się do Flutter - Czy to ty jesteś Fluttershy? Słyszałam o tobie. Podobno opiekujesz się zwierzętami po drugiej stronie Ponyville. - Tak to prawda. Słyszałam że mamy dużo wspólnego. - No pewnie! Obydwie lubimy zwierzęta, jesteśmy nieśmiałe... - Tak... - Flutter zastanowiła się chwilę, po czym powiedziała: - Może trzeba ci pomóc z tymi rybami? - Jakbyś mogła... Byłabym wdzięczna. I ryby też. - Pewnie że ci pomogę! Uwielbiam karmić zwierzęta. I tak karmiły zwierzęta rozmawiając. CDN... (W następnej części dowiecie się więcej o Crystal.)
  9. Nowa przyjaciółka Nowe zagrożenie Pewnego dnia Fluttershy wybrała się na stragan po marchewki dla Angel. Spotkała Applejack, która swoim zwyczajem dała jej kilka jabłek na przekąskę. Flutter uśmiechnęła się i powiedziała: -Dziękuję Applejack! Masz naprawdę dobre serce. Zwierzęta się ucieszą, w końcu wasze jabłka są pyszne. -Nie ma za co, Flutter! Mamy jabłek pod dostatkiem, kiedy będziesz czegoś potrzebowała, wystarczy powiedzieć!-AJ odwzajemniła uśmiech, po czym zaśmiała się wesoło. -Dobrze, dziękuję Ci jeszcze raz... A... ty bywasz tu często, wiesz kto sprzedaje najlepsze marchewki?-zapytała nieśmiało Fluttershy. -Tak, wiem doskonale! Udaj się do straganu Carrot Top. -Jeszcze raz dziękuję. Cześć! -Pa! Udanych zakupów! Fluttershy poszła więc do straganu Carrot Top, która akurat kończyła zajmować się klientem. -Wielkie dzięki Carrot! Moja króliczka na pewni się ucieszy-powiedział tajemniczy kucyk. Fluttershy nigdy wcześniej go nie widziała. Miał krótkie, proste włosy koloru jasno fioletowego i błękitne umaszczenie. Poszedł z marchewkami w kierunku jeziora. Pewnie mieszka niedaleko. -Witaj Carrot Top. Poproszę kilo marchewek-powiedziała Fluttershy cały czas oglądając się za tajemniczym kucykiem. -To będzie pięć złotych monet-powiedziała wesoło, lecz po chwili dodała ze zdziwieniem-Coś nie tak? -Kim jest tamten kucyk, który kupował u ciebie marchewki? -A, ona? To Crystal Waters. Mieszka nad stawem, opiekuje się tamtejszymi zwierzętami. Jest podobna do Ciebie, powinnaś ją poznać. -Dziękuję... chyba się do niej wybiorę. Proszę oto pięć złotych monet-Fluttershy podała okrągłe monety Carrot Top, po czym wzięła marchewki i poszła w kierunku domu- Dziękuję jeszcze raz! CDN...
  10. Flutteryay

    Śmieszne filmiki

    http://www.youtube.com/watch?v=lnsrtnoaxuA http://www.youtube.com/watch?v=FN03l-Ezcp0&feature=channel_video_title http://www.youtube.com/watch?v=gNvpSYMjt28 Filmiki by me i Jabłkowy Soczek. Suchary, ale dobre suchary (tak myślę).
  11. 6 klasa Szkoły Podstawowej w... A co mi tam. W Osięcinach Taka tam wieś.
  12. Ja też tak robię, skanuję i... no właśnie- wrzucam same bazgroły bo nie umiem robić linearta, raz mi się udało ale za dużo czasu to zajęło. Niedługo moje urodziny i liczę że dostanę tablet
  13. Mhm. Ptaszek wymiata. Powiedz mi tylko: Jak rysujesz? Na kartce i potem skanujesz do komputera, odręcznie na komputerze czy masz tablet?
  14. Jak w temacie. Tu możecie wytykać mi błędy i pisać co wam się nie podoba, a co tak. Albo po prostu komentować przebieg wydarzeń
  15. Wyszła ze swojej kryjówki. Nie myliła się- To była Pinkie Pie. Skakała jak zwykle, śmiejąc się. Niosła na grzbiecie torbę z serpentynami. Za nią szła... Zecora. Bez zastanowienia spytała: -Pinkie, co tu robisz? -Jak to co? Organizuje imprezę urodzinową dla księżniczki Luny! -D-dla księżniczki Luny? -No pewnie! Fluttershy zdziwiła się. Dlaczego wybrała akurat to miejsce? Pinkie zauważywszy zdziwienie przyjaciółki zaczęła opowiadać: -Księżniczka Celestia poprosiła naszą szóstkę żeby wyprawić przyjęcie dla jej siostry, więc wybrałam to miejsce, w końcu tu Nightmare Moon przemieniła się z powrotem w Lunę. Zecora mi pomaga. Poprosiła naszą szóstkę? No oczywiście! Flutter całkowicie zapomniała o tym, przejęła się motylami. -Ale... ja nie rozumiem. Skąd wzięły się te tunele w lesie? I ten bałagan w chatce Zecory? A te dziwne błyski? -Tunele? Nie mam pojęcia. Może zapytaj Twilight? Jest na górze. Wiem tylko, że te błyski to robota Trixie miała się zająć pokazem sztuczek. A ty Zecora wiesz coś o tych tunelach? -Bałagan powstał bo pewnego przedmiotu szukałam. O tych tunelach nic się nie dowiedziałam. -Dobrze, zapytam więc Twilight. -A i jeszcze jedno Flutter-butter, możesz znaleźć Rainbow Dash? -Oczywiście, polecę po nią jak tylko zapytam Twilight o te dziwne tunele. Była już prawie na górze. Słyszała rozmowy. Po chwili widziała znane jej kucyki: Rarity zajmującą się ozdobami, Applejack szykującą przekąski i Twilight, która wszystko nadzorowała. -O Fluttershy, jesteś! Musisz znaleźć Rainbow, miała przegonić chmury. -Cz-cześć Twilight, mogę Cię o coś zapytać? -Oczywiście? Co chcesz wiedzieć? -Co to za tunele w lesie? -To pewnie Olszynki Królewskie. Są bardzo głodne! I jest ich bardzo dużo. -Naprawdę? Dzięki wielkie, lecę po Rainbow Dash. I Fluttershy poleciała. Skrzydełka posłusznie wykonywały polecenia, w końcu nie było już czego się bać.
  16. Flutteryay

    Czego słuchamy?

    Ja tam słucham muzyki mojej siostry, ale nie będę wymieniać bo tego jest duuużo. Lubię też słuchać różnych melodii-piosenek bez słów.
  17. Ja wiem: Dużo ciekawych roślin jako składniki do eliksirów.
  18. Flutteryay

    Dyskusja ( sezon 3 )

    Czyli takia ukryta moc, nieprawdaż? A jak sądzicie, jakie zwierzę oprócz motyli pasuje na jej Uroczy znaczek?
  19. Flutteryay

    Dyskusja ( sezon 3 )

    Dobra, czas trochę poruszyć dyskusję. Trzeba tylko znaleźć jakiś temat, łatwy do poruszenia i taki, który za szybko się nie skończy. Może tak: W kilku odcinkach Fluttershy wykazała się odwagą, jak myślicie- czy to "sztuczna" odwaga (czyli taka którą się tylko udaje, próbuje się na siłę być odważnym, musi się być odważnym z danego powodu)? A może tak naprawdę nasza ulubienica ma w sobie odwagę, ale potrafi ją wyciągnąć tylko, kiedy ktoś krzywdzi jej przyjaciół, rodzinę, zwierzęta? I jeszcze jedno- Jak powstaje "The stare"? W którymś odcinku powiedziała że nie panuje nad tym "to się po prostu dzieje". Nie umiem zadać na ten temat pytania, więc wypowiedzcie się, sami zadajcie sobie pytanie. A propos, "The stare" oto wypowiedź Flutter: "I don't know when it happen. It's just happen!"
  20. -Spike! SAVE ME! -Nooooooooooooooo! Najlepszy tekst xd Ta "chrypa" Rarity rządzi (chrypa? bo mówi jakby miała chrypkę)
  21. Ktoś chyba zapomniał o jedynym gryfie widzianym do tej pory w serialu i byłej najlepszej kumpeli Rainbow Dash! A przecież jest sporo artów z nią, na pewno więcej niż z Philomeną...
  22. Flutteryay

    Księżniczka Celestia

    Spike jaki fajny mały chłopczyk ^^ Genialny art...
  23. Flutteryay

    Dowcipy

    Wiecie czemu Hitler popełnił samobójstwo? Bo przyszedł rachunek za gaz! Śmiech, śmiech. Znam jeszcze 2 zajedwabiste, ale z pokazywaniem.
  24. (Co do poprzedniego postu, może EMO, to nie za dobre określenie... tylko część od emo pasuje do Pinkameny- to że nie chce jej się żyć.) Ja nie wiem czemu poszła do szpitala... po to by zabić Fluttershy? Naprawdę? I... zrobiła to? (A tak nawiasem, Emoś nie żyjesz) Cóż... (serio, zaraz tam do Ciebie przyjde i sama rzucę Ci nóż w plecy!) Może była samotna? Wiem tylko, że ona sama nie wie czemu to zrobiła. Po co to zrobiła? Część zdań pokazuje, że Pinkamenie zależy na Flutter... a może nie? "Jeszcze bardziej znienawidziłabym flutter, gdyby coś się jej stało." "Nie mogłam patrzeć, jak cierpi, ten widok był okropny, sprawiał, że w głębi jeszcze bardziej nienawidziłam fluttershy, za to, że się okaleczyła..." @Down: Myślałam, że nożem w twarz xd
×
×
  • Utwórz nowe...