Napisał do administracji i spróbował jakoś to rozwiązać, albo z bólem serca założył nowe.
Co byś zrobił, gdybyś stracił wszystko (a przynajmniej tak byś myślał) ?
Hahaaha, naprawdę dobry ten wynalazek stworzyłeś, skoro jest zdolny do takich rzeczy. - Roześmiał się Busma. - No ale kurcze, to było coś. Widzieliście to? Luna w Celestię jebs, a Ona w księżyc i leci dalej. No piękne! Czyż to nie piękne? - Zaczął mówić z przejęciem Busma, skacząc z emocji.
- Tylko jeden? Co to za zabawa! - Odpowiedział Busma z dziwnym błyskiem w oku i złowieszczą miną, podnosząc powoli głowę. - Niech zwycięży Luna - Dodał, a na jego twarzy pojawił się niesymetryczny uśmiech zadowolenia, poczuł ulgę, myśląc o śmierci.
- Wyluzuj, nie ma co się spinać bro. - Powiedział Busma udając naćpanego. - Nie no, serio, to mój sposób na stres. Wiem, że nie ma co aż tak to olewać, ale uwierz mi, zachowuję niezbędną czujność . - Dokończył.
Yay! Super! - Krzyknął Busma, uderzając o siebie kopytami, po czym usiadł obok towarzysza.
Daj trochę. - Powiedział, biorąc popcorn od Holi i uśmiechając się do Niego szeroko. - Hihi.
Busma skaczę to w tą to w tamtą pocałym polu bitwy rozglądając się. - Wow, niezłe. - Mówi w zachwycie i usnaniu klikając jakiegoś kucyka w nos. Zaczyna po kolei klikać kucyki w nos, a na końcu księżniczkę, śmiejąc się do siebie.