-
Zawartość
175 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
8
Wszystko napisane przez Michalski9
-
Miło powspominać, kiedyś jedno z moich ulubionych PMV, grało na emocjach
-
Jak myślicie, czy AI pomoże w tworzeniu zawartości kucykowej? A może już ktoś gdzieś widział jakąś twórczość fanowską AI?
- Pokaż poprzednie komentarze [2 więcej]
-
Długo i wyczerpująco
Jeśli jako "pomoże w tworzeniu" masz na myśli "pomoże zasypywać strony typu derpibooru, deviantart i podobne masą powtarzalnego śmiecia", to tak, z pewnością pomoże. I raczej z tonu mojej wypowiedzi idzie ogarnąć jakie mam zdanie na ten temat. 😛
Nie mam problemu z używaniem AI do pewnego stopnia w medycynie albo budowaniu jakiś modeli prognozowych i podobnych bajerach (choć wciąż powinno się to odbywać z dużym wkładem ludzkim, medycyna to nie zawsze trafne zgadnięcie jaki lek na jakie schorzenie, ale też trochę łączenia kropek, chęci brnięcia, odkrywania problemu itp.), ale AI w przypadku obrazków nie robi nic prócz tego, że uczy się na już istniejących artach ludzkich, i kopiuje je. Do szkolenia modeli AI masowo wykorzystywano arty różnych artystów, którzy nie zostali zapytani czy się na to zgadzają, ani w żaden sposób zrekompensowani za dołożenie się do tworzenia modelu AI, który potem ma z nimi "konkurować".
So yeah, to wszystko opiera się na kradzieży cudzej pracy, a ja nie lubię jak ludzie są okradani ze swojej pracy. 😛 Ale też ostatnio trochę kombinuję z różnymi artystycznymi rzeczami, i mam na to też taką optykę, że AI zwyczajnie sztukę hamuje. Tutaj bardzo popieram np. słowa Hayao Miyazakiego, choć nie jestem wielką fanką bucowatych osób:Jego słowa interpretuję tak, że sztuka, jakakolwiek, czy pisane historie, filmy, gry, muzyka, art, cokolwiek, jest odzwierciedleniem ludzkich pomysłów, przeżyć, pragnień, konceptów, strachów, smutków, cierpień, miłości, szczęścia. AI karmi się treściami od realnych ludzi, musi to robić by się rozwijać, bo na ten moment nie mówimy o istnieniu faktycznie "sztucznego umysłu", tylko o modelach co się uczą i powtarzają rozwiązania którymi się je "nakarmi". AI nie rozumie konceptu ręki, oka, umie tylko powtórzyć na podstawie istniejących artów to, jak oko jest rysowane. Nie rozumie że Piramidogłowy w Silent Hill 2 ma jakieś wielopoziomowe znaczenie w historii Jamesa, nie rozumie filozoficznych zagadnień z SOMA, i wszelkich innych zamysłów artystycznych, stąd też różne teksty produkowane przez AI są dosyć proste i bazują na basicowych założeniach, gdy ludzie potrafią się bawić gatunkami, wplatać własne przeżycia, inspiracje. To co u ludzi jest efektem złożonych procesów poznawczych, chęci rozwijania się jako osoby, powiedzenia czegoś, wyrzucenia czegoś, ukazania poglądów, szczęścia, smutku, cierpienia itp. jest przez AI maglowane by AI mogło wyrzucać papkę.
I tutaj Hayao Miyazaki mówi "this is an insult to life itself". Gdy używasz AI by animować cierpienie, to usuwasz ludzki element tego, czym jest faktyczne cierpienie. Trywializujesz to w imię sprawienia, że proces będzie lepszy, szybszy, zautomatyzowany. AI nie rozumie cierpienia, ludzie rozumieją cierpienie, nawet na basic poziomie, że Kurczak cierpiał gdy widział jak Czerwony łaził na swojej dupie w Cartoon Network. By ukazać cierpienie, my przekazujemy swoje rozumienie i odczuwanie cierpienia, rozumienie świata, emocje, prawa, chęci, wartości, cele. Nasze życie to ciągłe przeżywanie tego o czym mówię.
Jednym ze sposobów na ukazanie tego, tych rozumień, emocji, praw, wartości, smutków, cierpień, radości, przekonań jest sztuka. Automatyzując to poprzez AI nie tylko dążymy do okradania ludzi z pracy zarobkowej (concept artyści, ludzie robiący commissiony, graficy), ale też z ich pracy jako sztuki którą tworzyli, co za tym idzie, całego tego bagażu który idzie na stworzenie tego.
So yeah, takie moje zdanie. 😛 I oczywiście, AI będzie musiało być uregulowane, bo już nawet nie mówimy tylko o tworzeniu ot, artów z kucami czy anime postaciami, ale wszelkich deepfake, fałszywych nagrań itp. które są bardzo trudne do odróżnienia od realnych, czy systemach profilujących, naruszających prywatność. Więc myślę że trzeba to regulować, i mocno się temu opierać, stąd np. nie dziwi mnie to próbowanie infekowania modeli AI, a smuci mnie to, że jednak okazało się to mało skuteczne. 😛
Still, jak ktoś w AI siedzi to raczej nie spalę na stosie od razu, ale jak mówię wyżej, jeśli chodzi o AI w artach to mam bardzo negatywne zdanie. Bliskie jest to mojemu sercu bardzo bardzo, to też i poglądy mam konkretne. 😛
-
AI naprawdę nie pisze dobrze i zasypuje Internet kontentem słabej jakości, zwykle nie ma możliwości odfiltrowania jeżeli NIE CHCESZ widzieć "dzieł" AI. Ale najgorsze ze wszystkiego, kompanie AI masowo karmią swoje algorytmy pracami ludzi bez ich zgody i wiedzy. To po prostu nie jest fair. Musiałam zamknąć wszystkie swoje historie na AO3 przed dostępem użytkowników bez kont bo inaczej koncerny mogłyby je sobie pobierać automatycznie z udziałem botów. A później używać, nawet komercyjnie. Nigdy bym nawet nie wiedziała.
No i jak powiedział jeden użytkownik: "Czemu poświęcać czas na czytanie czegoś czego nikomu nie chciało się napisać?"
-
Hejka ludzie, wiem, że dawno mnie nie było i głupio trochę tak, ale przeszedłem operację i potrzebuję na rehabilitację (joł), jakby ktoś mógł i chciał się dorzucić, to byłbym wdzięczny:
-
No dobra, może wrócę do korzeni. Oto Michalski powraca na forume.