-
Zawartość
724 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gypsy
-
Lubi Spitfire
-
Napisał poprzedni post
-
Ban bo nie było mnie półtorej miesiąca. Wracam a tu... no właśnie
-
8/10 świetny rytm Post niezgodny z regulaminem tematów oceniania piosenek. Jedne z świeżych upomnień jest tutaj. ~Emronn
-
Np. To że czarne charaktery z 1 sezonu były mało interesujące. Chociaż Drocell był spoko, w ciąż pamiętam tę piosenkę.
-
Hłe Hłe zajebiste anime, chociaż momentami przynudzało. Ale przez większość czasu trzymało niezły poziom
-
N: Hehe uwielbiam, chociaż mało kreatywnie 8/10 A: Pinkie zawsze mile widziana, chociaż mogłeś znaleźć bez tego białego tła 6/10 S: Z podpisem no no 9/10 U: Spoko nawet udało mi się ją zapamiętać, a to już coś
-
K.Z.E [NZ][Kryminalne Zagadki Equestrii][Zagadki]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
7.05……………………………..Pociąg…………………………………Stacja w Ponyville - To co Pinkie, chciałabyś coś zjeść? Bo ja właśnie zamierzałem wziąć się za jakieś śniadanie. - Tak! Chociaż zaraz, zaraz. Czy ja już czasem nie jadłam.- Zamyśliła się przez chwilę różowa klacz.- A tak jadłam śniadanie. Poza tym nie mam dużo czasu. Bo obiecałam się zająć dziećmi państwa Cake. To takie rozkoszne maluchy. - Zwykłe „nie jestem głodna” by wystarczyło.- Odpowiedział Hawk wyciągając z lodówki jajka. - Ja też właśnie pośrednio w sprawi śniadania. Przyniosłam wam coś na deser.- Wyciągnęła z plecaka pięć kawałków ciasta.- Państwo Cake upiekli wam ciasto powitalne, ale wyglądało tak dobrze, że zjadłam kawałek. - Nie szkodzi. Dzięki temu, że przyszłaś mogłem załatwić sobie pół dnia bez niańczenia Leon’a.- Black odebrał ciasto i włożył do lodówki. - To na razie. Bliźniaki nie lubią jak się spóźniam.- Ruszyła w stronę wyjścia - Ej Pinkie!- Zawołał za nią pegaz.- Mam do ciebie prośbę. Nie zamykaj dzisiaj w nocy okna. - Dobrze, ale dlaczego?- Spytała skołowana klacz. - Zobaczysz. Spodoba ci się.- Po tych słowach każdy ruszył w swoją stronę. Pinkie do pracy, a Black ściągnąć na wpół przypaloną jajecznicę z patelni. Po śniadaniu Hawk zdjął z wieszaka swój czarny płaszcz. I wyszedł z pociągu by zapalić porannego papierosa. Bo jak on twierdził, to stymulowało jego mózg do myślenia. Przystanął przy jednym z wagonów i zaczął rozmyślać o prowadzonej sprawie. -Hmm jak na razie mamy jednego trupa, chociaż raczej 2/4 trupa, jednego „zabójczo błyskotliwego” światka i wiele bezużytecznych dowodów. Jednak to co nie daje mi spokoju to ten ćwokowaty inwestor. Dlaczego przyjechał na farmę akurat teraz? Czyżby był mądrzejszy niż na to wygląda? Rozmyślania przerwał mu strażnik, który w pośpiechu wybiegł z pociągu. - Panie Hawk był telefon do pana. - Panie i władco jak już coś. -Co? - Nieważne, kto zdzwonił i co chciał. - Dzwonił pan Nasty prosił o pańskie szybki przybycie do tutejszego komisariatu. Mówił, że znalazł coś interesującego. - Dobra zaraz tam będę. – Odpowiedział pegaz, chociaż nie dowierzał by Nasty o cokolwiek prosił. Jak powiedział tak też zrobił. Gdy tylko dopalił papierosa ruszył do miasta by spotkać się z jednorożcem. Przy wejściu do komisariatu przywitały go w ziemne kuce w lekkim opancerzeniu, należące do straży. Gdy już był w środku jeden z nich zaprowadził go do pokoju w którym obecnie rezydował Nasty. Pokój ten był długi na około 10 metrów, a szeroki na 5. Przy ścianach stały duże metalowe szafy z wieloma szafkami. Na środku pomieszczenia leżały 2 stoły, a na nich oddzielone od siebie korpus i nogi ofiary. Tak jak się spodziewałem. Znajdowaliśmy się w prosektorium. Nasty stał przy tułowiu zamordowanego. - Hej Black świetnie, że przeszedłeś. Chyba nareszcie znalazłem jakiś istotniejszy dowód w sprawie. - Zechcesz rozwinąć ten temat? - We włosach znalazłem kobiecy włos.- Uśmiechnął się dumny z siebie jednorożec. - Kobiecy włos? No, no. Jednak zabawił się przed śmiercią. Wiesz może czyj? - To też już sprawdziłem. Należy do Madame DiamondLust od 5 lat żona filantropa z Canterlot’u. - O rany, czyli czeka mnie przejażdżka do Canterlot’u.- Odparł pegaz z dziwnym zadowoleniem na twarzy. - Czemu ciebie? Może tam przecież pojechać ktokolwiek. - W takim razie zgłaszam się na ochotnika. Pojadę tam jutro rano. -
Ban bo raz na 30 stron zbanować trzeba
-
Lubi Rarity
-
Jest cała w Pinkie, to takie piękne
-
Nie wiem co robię, ale wiem że jest to zajebiste
-
Jestem pan oczywista oczywistość. Czy to nie oczywiste?
-
Otoż gdy wstaniesz jutro około 4 nad ranem i popatrzysz na niebo nad Marsem zobaczysz Rainbow Dash i Pinkie pie, tak przepowiadam ja Możliwe że go znam nie wiem ostatnio nieczęsto tu bywam
-
Widzę jego pierwszy raz
-
Odkryłem największy z sekretów
-
Lubi spitfire
-
A tak potrafisz noobie. p.s ta kiedyś się to anime oglądało też
-
Zmieniła barwy, a jednak coś się zmieniło jak mnie nie było
-
Ban bo ostatnio banowałem 60 stron temu
-
Lubi Octavie, co jest fajne bo ja też i to właściwie tyle co wiem. W ogóle nowych nie za bardzo kojarzę
-
Ban bo jest spoko, chociaż zawsze bardziej lubiłem Courtney. A z resztą ten punk nie wybiera złych
-
Ban bo no nie mów
-
Nazywała się Swahili, Swahili z Polski była wiedźminem pogromcą czajników