Syrenka Katherine

Lol nope *polewa wszystkim jeszcze więcej rumu i rzuca w Spina zużytą opaską*

Oglądałam tylko scenę z Jamesem w 1 filmie i uważam, że ją skopali. Nie zdążył się biedaczek pobawić Bellą, a tu już Jedyny Boski Edward przybywa na ratunek.

W czasie końca świata cierpią wszyscy :3 Niestety, układu że oni ciepią, a oni nie nie można sobie wybłagać :3

*przypływa szalupą* Dziiiińńń Dybryyy! *wchodzi na pokład i polewa wszystkim rumu*

Panie Puchałkastyczny, zeżarcie czekolady przed snem to kapitalny pomysł, aczkolwiek niestrawności to niezbyt fajna rzecz w środku nocy ;( Może po prostu obejrzę Supernatural. A kij z prawdopodobnościami, popuść wodze fantazji!

Nie lepsza, po prostu sympatyczniejsza i mniej bolesna :

Apokalipsa wg. Nie-Całkiem-Świętego Cygnusa. Słodkie i prawdopodobne /)*3*(\

Mogłeś mi odpalić trochę tej kreatywności. Od jakichś 2-3 lat nie miałam koszmaru, po którym nie mogłam zasnąć.

Fajnie Magma i pęknięcia mogą być ^^ Płonące powietrze? ALE FAJNIE Bardzo kreatywnie, panie Zegarku ^^

Kiedyś mi się śniło, że łamałam kręgosłup zombiakowi... <3 Podczas apokalipsy zombie wpadłabym do kolegi (jest niezłym łucznikiem), on by strzelał, a ja cięłabym nożem kuchennym i tłukła patelnią na oślep ^^

Ale jak już umierać, to z przytupem Może zniosłabym ten ból ^^

Nie kręcą mnie zombie, ot, zwykłe umarlaki, które bezmyślnie łażą i żrą mózgi, ale co kto woli :3

Skoro wszyscy mamy umrzeć, to czemu by nie zrobić tego z przytupem? ^^ Jak dla mnie fajny by był deszcz czystego kwasu na przemian z deszczem krwi i Armageddonem, anioły z mieczami łażące po ulicach, przerażenie, a na koniec Karol Strasburger walnie jakiś fajny suchar... A wy? Jaki przewidujecie koniec świata?

Ja przeczytałam na kompie całego Zbieracza bo u mnie w bibliotece nie ma. Ale polowanie przez miesiąc, żeby zdobyć upragnionego Siewcę chyba wspominam najlepiej

"Żarna Zburz"? Daffaq? Raczej "Żarna Niebios" ^^ Ale nie chce mi się, może kiedyś ^^

Baardzo dobrze, misiepysie. "Siewca" i "Zbieracz" to superowe książki. Jak je skończyłam to miałam doła, bo wiem, że chyba nie znajdę takich, które by bardziej trafiły w mój gust niż te :(

Rzuciłam "Intruza" i zabrałam się za "Kod Da Vinci".

Tłajlajt do Valentine'a ma tylko książki :3 Z charakteru umm... może właśnie Tłajlajt?

Pinkamena z avka i sygny (bo kiedyś miała), z pisma... nie wiem :3

No właśnie, Solarka bo ruskie znaczki i tłumaczy ruskie komiksy.

Wiem, że gitara wyszła fatalnie

Może być i Stachul ^^

Hedź, jasne, tylko teraz rysuję dla Soczka ^^ Oh wy Ren

Świąteczna Kredensja

Uwielbiam Zaplątanych ^^ Trochę zrypało mi dzieciństwo, w dodatku sporo patelni ^^