-
Zawartość
217 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Kathy
-
Będzie mi się ten Discordshy śnił po nocach i ten śpiewający żeń-szeń też. No więc, kolejny odcinek z żółtym koniem i istotą będącą mieszanką rożnych zwierząt w rolach głównych, tak mało ważny że zapomniałam o jego dzisiejszej premierze. Zdarza się. Cóż mogę dobrego o nim powiedzieć? Trudno cokolwiek znaleźć w końcu oceniłam go 5/10. Spodobały mi się kucyki od herbaty (mam nawet pomysł na dwa arty z nimi). Fajne były też świecące, latające serwetki i nowy wygląd domu Discorda (mój styl xd). Plusik za scenę z opadającymi portkami. O czymś jeszcze zapomniałam? Ach tak, znikający Discord. Liczyłam że naprawdę zniknie. Jeszcze trochę...już prawie...i...i...Fluttershy wszystko zepsuła. Ogólnie odcinek niesamowicie nudny.
-
Coś pusto w temacie, więc wrzucę kilka nowych zdjęć owadożerów i nie-owadożerów. Ładnie kwitnący storczyk Mam też kilka Lithopsów tzw. żywych kamieni. To jedyne sukulenty jakie zostały mi na parapecie Dzbanecznik dalej bez dzbanków. Naprawdę nie wiem co z nim zrobić, wydaje mi się że zapewniłam mu dobre warunki. Ma miejsce na oknie południowym, stoi w misce z keramzytem dla podwyższenia wilgotności, pilnuje żeby torf był zawsze wilgotny, woda oczywiście destylka. Tak mi się dziad odwdzięcza za uratowanie życia. U rosiczek nic ciekawego Muchołówka dochodzi do siebie po przelaniu (tak, znowu to zrobiłam )
-
Dzięki, zobaczę to dzisiaj.
-
-
Potrzebuję pomocy w kwestii horrorów. Otóż, szukam czegoś co wywołałoby koszmary senne. Tak, dobrze przeczytaliście chce mieć koszmar, więc film ma straszyć a nie obrzydzać. Żadnego rozlewu krwi, flaków na wierzchu etc. Jakieś propozycje?
-
Żadnych odpowiedzi? No to może ja coś napiszę. Szkice są dobre jak na 2 miesiące. W pierwszym rysunku przyczepiłabym się tylko do przednich nóg. Ta uniesiona wydaje się trochę za chuda, a druga za bardzo hm...zaokrąglona? Wygląda nienaturalnie w porównaniu z resztą. Drugi pod względem anatomii wypada nieco gorzej, szczególnie głowa i pyszczek oraz tył... Polecam zaczynać rysowanie kucyków od takich kółek: Same ocki prezentują się ciekawie, szczególnie ten pierwszy taki fallout'owy. Słowo podsumowania? Nie jest źle, rysuj dalej i...nie ograniczaj się tylko do samych szkiców.
-
* patrzy na Księgę dżungli” z 2016* Jakoś nie wyobrażam sobie KL w takim wydaniu.
-
Wiem, wiem nigdy by czegoś takiego nie zrobili w kreskówce. Ale to była tylko teoria, a teorie mają prawo być dziwne. Tym potwierdzeniem zepsuli mi całą zabawę. Dzięki twórcy. :/
-
Taa No, ale przecież mogło tak być. Z punktu widzenia biologii... ._.
-
Właśnie oglądam sobie "Lwią Straż". W sumie serial jest beznadziejny, ale jak nie ma MLP to muszę się czymś zająć. Odkryłam że w jednym z odcinków Rafiki wspomina ojca Nali. Czyli to jednak nie był Mufasa, hehe...cóż no i moją teorię szlag trafił.
-
Pewnie na początku planowano tak zrobić, ale kapnęli się że wtedy nie mogliby shipować Kovu z Kiarą, bo byłby związek kazirodczy. I to taki konkretny. O ile w przypadku Simby i Nali nic nie wiadomo, możemy jedynie spekulować (ja obstawiam że jednak są rodzeństwem przyrodnim). Tu sytuacja jest dosyć...oczywista. Może bali się wybuchu afery że promują w bajkach dla dzieci jakieś patologie seksualne? Nie dziwię się że zrezygnowali z pomysłu w końcu niektóre ich kreskówki zawierały różne przekazy podprogowe. Swoją drogą w Królu Lwie też zauważyłam kilka pewnych nawiązań.
-
Jeśli wzorowali się na prawdziwych lwach to znaczy że Simba i Nala są rodziną. Nie rozumiem, więc dlaczego twórcy mieli takie uprzedzenia do zrobienia Skazy ojcem Kovu...
-
No raczej. W końcu wszyscy funkcjonują według ustalonego porządku, łańcuch pokarmowy etc. Mnie bardziej zastanawia skąd się biorą młode lwy i kto jest ich ojcem. Król? Trochę nie bardzo skoro mają tam nawet małżeństwo, ale z drugiej strony... on jest jednym facetem w stadzie.
-
Czas na wiadomość dnia. Okay, teraz mogę zacząć się jarać.
-
Nie oglądałam nigdy tej bajki, ale wszystkie te informacje, które podałeś sprawiły że chyba zobaczę pierwszą część.
-
Witaj, też lubię kucyki. Ok, a kto ich na tym forum nie lubi? Jaka jest Twoja ulubiona postać? Czym się interesujesz?
-
Dobra nieznajomy, Ty tak na serio? Bo wiesz...pisanie na forum o swoich samobójczych planach nie jest zbyt rozsądne. Ktoś mógłby to zgłosić... Może nie powinnam tego robić, może to nic nie da. W końcu Twoja decyzja, ale jeśli jeszcze tu jesteś i to czytasz... proszę wstrzymaj się, daj sobie szansę. Ja też kiedyś chciałam to zrobić, nawet próbowałam. Nie powiem że jestem teraz szczęśliwa i wszystko w moim życiu się układa (tak naprawdę jest coraz gorzej), ale warto mieć... nadzieję.
-
Twórcy chyba naprawdę przymierzają się do robienia serialu EG. Proszę, tylko nie to ;-;
-
Twórcy przeszli samych siebie jeśli chodzi o ludzką Star. Wygląda świetnie, dużo lepiej niż Mane 6 i Sunset (bez urazy) razem wzięte. To pierwsza i chyba jedyna postać z EG, która naprawdę mi się podoba.
- 14 odpowiedzi
-
- 1
-
- starlight
- equestria girls
- (i 1 więcej)
-
Rozumiem że główny antagonista to ta podróba Tireka, a klacz rodem z pony kreatora? Też pewnie należy do ekipy, sądząc po wyglądzie.
-
To małe, szare i okrągłe, co to ma być? Jeż jakiś? Chyba nie polubię tych nowych antagonistów...
-
W Lublinie. W moim mieście... Nie nie zrobię tego. Ale może czas się przełamać i spróbować ten jeden raz? Na pewno byłoby fajne Nie... Kurde! Mam dylemat
-
I za chude bym powiedziała, a tak poza tym cudo Czym kolorowałaś? To nie wygląda na zwykłe kredki...