Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'ogier'.
Znaleziono 2 wyniki
-
Jak zapewne się domyśleliście wątek dotyczy dyskusji o postaciach męskich w serialu. Najpopularniejszym ogrem jest zdecydowanie Big Macintosh. Poświęcono mu nawet jeden odcinek (Brotherhooves Social) w języku Polskim Siostrzany Turniej. Przedstawiono go tam w taki, obrzydliwy sposób: Serio? Raczej normalny, w miarę porządny kucyk został przedstawiony jako przebierający się za klacz? To już był jak dla mnie dramat. Ogólnie większość postaci męskich jest przedstawiana jako niechluje, albo jakieś zmutowane kucyki. Czasem mam wrażenie, iż ten serial pokazuje wyższość postaci żeńskich nad postaciami męskimi. Dlaczego? Większość antagonistów jest ogrami. No wiecie: Sombra, Tirek, Garble, Svengallop, Winrider czy psy na diamenty. Ok, zacznijmy od Psów na Diamenty - niechlujów, brzydali itp. Tak są przedstawiani mężczyźni. Dlaczego, to nie wiadomo, ale okej. Może być, bo jak chcieli zrobić odcinek z taką fabułą nie dali by Suk na Diamenty (z tymi sukami, chodzi mi o psy. TYLKO O PSY), bo to nie miałoby najmniejszego sensu. A po za tym psy to nie kucyki, więc to mogę wybaczyć. Jak jesteśmy już przy nie-kucykach to wspomnijmy o Spiku, pojawiającym się w każdym odcinku. Spiku, który często wpycha się w fabułę, a w niektórych odcinkach on irytuje strasznie. Odcinek sezonu piątego Princess Spike, był całkiem spoko. Podobał mi się bardzo, jednak Spike również jest płci męskiej. Mam wrażenie jakby twórcy po prostu tak myśleli: "No tak pusto, może by jeszcze jakąś jedną postać dodać, objętnie jaką" I odpowiedź "Może małego irytującego smoka, który będzie pomagał Twilight w bibliotece? Dobry pomysł! Szanuję twórców za Fancypantsa oraz Trenderhoofa, jednak nie szanuje ich za brata Fluttershy. Typowy Polak po ukończeniu studiów. Leniwy, bezrobotny, irytujący. Serio? Szkoda, iż w MLP jest tak mało pozytywnych męskich postaci. Mam nadzieje, że to się zmieni. Zapraszam do dyskusji
-
Przepraszam jeśli będą jakieś błędy ortograficzne, lub interpunkcyjne, czytałam tekst dwa razy, to co zauważyłam poprawiłam, ale Mozilla nie podkreśla interpunkcyjnych, a ja jestem słaba w wyłapywaniu ich. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Imię: Rightful Shimmer, ale znajomi nazywają go Shim. Wiek: Około 25 Rasa: Pegaz Rodzina: ojciec: Shuffling Charm (ziemny) matka: Mighty Rain (pegaz) młodsza siostra: Mountain Orchid (pegaz) młodszy brat: Party Spin (ziemny) Płeć: ogier Miejsce urodzenia: Manehatten Miejsce zamieszkania: Fillydelphia Wygląd: Kremowy pegaz, o niebieskich oczach, dość chudy (nie widać po obrazku). Potargana długa, biała grzywa z lazurowymi pasemkami. Czasami nosi biały...garniturek/ bluzkę/ strój (niepotrzebne skreślić). Dwa srebrne kolczyki na prawym uchu. Cóż, wygląda chyba dość sympatycznie. Cutie mark: Butelka mleka Talent: Doskonale radzi sobie z dziećmi (wspaniały opiekun). Charakter: Dość miły, towarzyski, pomocny, cierpliwy (zazwyczaj), ma poczucie humoru. Dość zaradny, dobrze sobie radzi w trudnych sytuacjach. Potrafi kłamać dla dobra innych, lecz nigdy by tego nie zrobił dla własnego zysku. Jest trochę roztrzepany i zapominalski, czasami zapomina co miał zrobić, czy zapomni o jakimś wydarzeniu lub obietnicy. Jest gadatliwy więc potrafi niechcący wyjawić czyjś sekret, lub informację którą dany kucyk nie powinien usłyszeć. Historia: Jego matka Mighty Rain zajmowała się pogodą w Manehattenie, zarabiała tak na życie, była dobra i opiekuńcza. Shuffling Charm, ojciec Shim'a był nielegalnym przemytnikiem narkotyków z Manehattenu do Canterlot (kto powiedział że nie ma dopalaczy w Equestrii?), zarabiał na tym sporo, miał znajomości więc nigdy go nie złapano na przemycie, wszelacy ochroniarze byli dość chętni jeśli chodzi o przyjmowanie łapówek. Mimo forsy jakiej zarabiał rodzina nie była zbyt bogata, ojciec był hazardzistą i dużą ilość przegrywał, lub przepijał w monopolowym, także się narkotyzował. Zdradzał swoją żonę. Kiedy na świcie pojawił się brat Shim'a, Spin, matka miała dla starszego z braci nie wiele czasu, a jeszcze mniej dla siebie. Mighty pracowała na pełny etat i wychowywała wtedy dwójkę źrebiąt, miała zaledwie około godziny dziennie by odpocząć, nie licząc snu. Charm wcale nie ingerował w sprawy domu. Mighty urodziła później córkę, Mountain Orchid. Charm przegrywał coraz większe sumy pieniędzy, rodzina powoli zaczęła się zadłużać, matka Shim'a nie dawała sobie rady. Młody zaczął wyręczać matkę w opiece nad rodzeństwem, lubił się nimi opiekować, wtedy pojawił się jego znaczek. Pewnej nocy ojciec Shim'a nie wrócił do domu, rano okazało się że umarł, prawdopodobnie na zawał, lub jego organizm nie wytrzymał tak dużej ilości alkocholu i narkotyków. Mighty musiała cały swój czas poświęcić karierze, by zarobić na rodzinę. Shim musiał dbać o dom i rodzeństwo, szło mu to zaskakująco dobrze. Łączył obowiązki z szkołą, nie posiadał zbyt wiele przyjaciół, gdyż nie miał czasu spotykać się z nimi. Matka znalazła bardzo dobrze płatną pracę, więc długi powoli zostały spłacone. W wieku 20 lat Sham zdecydował się na samodzielne życie, jednak nie chciał mieszkać w Manehattenie, więc przeprowadził się do Fillydelphi. Wystarczyło mu pieniędzy na niewielkie mieszkanie, zdobył kilkoro przyjaciół. Miał problemy za znalezieniem pracy, dzięki znajomościom udało mu się zdobyć pracę w przedszkolu. Na początku pracowniczki były niepewne czy przyjąć ogiera do takiego miejsca (stereotypy), ale w końcu się zgodziły. Zarobki nie były zbyt wielkie, ale starczyło na utrzymanie, a dla Shim'a najważniejsze było że lubił opiekować się dziećmi.