Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'piła'.
Znaleziono 3 wyniki
-
Niedawno miała miejsce głośna premiera, długo wyczekiwany przez spore grono fanów ale i przez równie liczną grupę osób spisany na straty siódmy sequel serii Piła, czyli Jigsaw. Z uwagi na to, że jest to dość popularny cykl a nowa odsłona budzi do tej pory spore wątpliwości i opinie na temat tegorocznej kontynuacji są mocno podzielone, myślę że warto założyć ten temat - być może i tutaj znajdą się osoby, które film widziały bądź mają zamiar zobaczyć go w najbliższym czasie, albo chcą powiedzieć cokolwiek na temat tego filmu.
-
(Jako iż nie napisałaś dokładnego miejsca zamieszkania, to ja podam miasto Najwyżej mnie poprawisz) Detroit. Właśnie nastawał ranek. Słońce powoli i ospale wznosiło się ponad horyzont, a Księżyc w pełni chował się za wysokimi budynkami, by chwilę później zniknąć i oddać Złotej Gwieździe całe niebo. Ty jeszcze leżałaś w swoim wielkim łożu. Jeszcze spałaś. Gdy jednak pierwsze promienie Słoneczka wdarły się do pokoju, oświetlając Twoją twarz - obudziłaś się. Spojrzałaś na zegarek. Była dopiero 7:38. Wstałaś więc wolno i ociężale, po czym pofatygowałaś się do kuchni, by zrobić sobie śniadanie. Oczywiście nie zapomniałaś zapalić! Wyciągnęłaś z lodówki piwko i po podgrzaniu ostatniego kawałka pizzy z wczoraj, usiadłaś na kanapie i włączyłaś telewizor, delektując się smakiem ciepłego kawałka ciasta i zimnego alkoholu. Nie zdążyłaś wysłuchać pierwszych słów pogodynki z telewizji, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi...
-
Witajcie moi drodzy. Lubię dziwne tematy o rzeczach o których zwykle na co dzień się nie gada a więc dzisiaj chciałabym zająć się tematem postaci Johna Kramera z serii filmów ,,Piła". Wielu ludzi ogląda ten film jedynie z powodów takich jak - ,,Flaki , krew , śmierć , haha ten film jest super" - ,,Łooooo ale z tego Jigsawa psychol , ten film jest .." - ,,Nie wiem po co to oglądałem , strata czasu , krew, flaki , kompletne gówno" - ,,Kolega polecił , normalnie srałem w majty jak tej gościówie wypadły flaki na podłogę" Dla mnie ten film, oznacza dużo więcej niż takie błache tematy. Można z niego wyczytać wiele ciekawych teorii na temat szanowania życia. Ale wracając do Jigsawa : John urodził się trzeciego września 1953roku w Bostonie. Z wykształcenia był inżynierem, który z czasem stał się bardzo znaczącą personą. Jego pierwszym skończonym projektem była fabryka mięsa, której nadano nazwę „Gideon”. Nawiązując spółkę z prawnikiem Artem Blankiem, założył on grupę zajmującą się budowaniem mieszkań dla potrzebujących rodzin, o nazwie „Miejska odnowa”. Wiadomo także, że zaprojektował on szkołę, do której miał część praw. John miał również żonę- Jill Tuck. Oboje od lat planowali dziecko. W pewnym momencie swojego życia, Kramer namówił żonę na otworzenie kliniki pomagającej uzależnionym osobom. Jako szczęśliwe małżeństwo, w końcu zdecydowali się na dziecko. Niestety jednak, w wyniku wypadku podczas napadu na klinikę, Jill poroniła. To wydarzenie zaburzyło ułożone życie Johna, który izolując się od żony, ostatecznie wziął z nią rozwód, przekazując jej swoje udziały, oraz zrywając współpracę z Artem Blankiem. Niedługo później wykryto u niego raka. John starając się wykorzystać dawne znajomości, ubiegał się o dotację pokrywającą koszta nowego, radykalnego leczenia, które było jego jedyną szansą na walkę z chorobą. Niestety jednak odmówiono mu funduszy. Załamany, postanowił popełnić samobójstwo zjeżdżając samochodem z urwiska. Ku swemu zdziwieniu jednak- przeżył. To wydarzenie sprawiło, że zaczął inaczej patrzeć na życie. Wraz z postępującą chorobą, spędzał on mnóstwo czasu na dopracowaniu najdrobniejszych szczegółów swego planu, który wg jego założeń, miał pozwolić ludziom bardziej szanować swoje życie. Niemal rok czasu John pozostał anonimowy. Policja oraz prasa bazując na wycinanych z ciał ofiar puzzlach, nadała mu pseudonim „Jigsaw” (z ang. Układanka.) W końcu jednak John postanowił się ujawnić. Od chwili gdy to zrobił, do czasu jego śmierci, która nastąpiła pół roku później, wydano kilka książek opisujących jego fenomen, a prasę zalały liczne artykuły na temat postaci Jigsawa. Za informacje o nim policja wyznaczyła nagrodę opiewającą na kwotę 1mln dolarów. Życiorys pochodzi ze strony ,,Saw Project". A więc, jak myślicie ? Czy jego sposób myślenia jest dobry ? Ja sama nie popieram tak okrutnego przekazywania ludziom teorii na temat wielkiej wagi życia. „Większość ludzi ma szczęście nie wiedzieć kiedy ich zegar przestanie bić. Ironią tego jest, że pozwala im to naprawdę cieszyć się życiem, jakby śnili, cieszą się piciem zwykłej wody. Ale czy naprawdę się nią delektują?”- Jigsaw, Piła 2 Jigsaw uważał że powinien poświęcić się jedynej i słusznej "misji"- w tym wypadku nawracania innych. Jego postać oraz kontrowersyjne metody, przypominają biblijnego Ezechiela. Mimo iż jest to jedynie postać fikcyjna, można się od niej wiele nauczyć. Jego kontrowersyjne metody testowania ludzi, dla wielu są jedynie rozrywką bo są ,, flaki, krew i jeszcze raz flaki". A co wy o nim myślicie ? Zapraszam do dyskusji
- 27 odpowiedzi
-
- 1