Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'ponyville'.
Znaleziono 5 wyników
-
[Projekt zawieszony na czas nieokreślony] Przedstawiam mój pierwszy długi fanfik ever i zarazem pierwszy tekst fabularny poświęcony kucykom. Akcja dzieje się gdzieś w trakcie trzeciego sezonu, przed uczynieniem Twilight Alikornem, a po zreformowaniu Discorda, jednak nie ma to większego wpływu na przebieg fabuły. Głownym bohaterem fica jest Hal, charakterystyka postaci tutaj: https://silny91.deviantart.com/art/OC-Hallow-Trust-Hal-400832009 Drugą OC występującą w opowiadaniu jest Silver Light: https://silny91.deviantart.com/art/Silver-Light-400832420 Planowanych jest ok 15-20 rozdziałów. Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3
-
Witajcie kuce! Jak zapewne wszyscy z was wiedzą, wielkimi krokami zbliża się do nas Nightmare Night, czyli Noc Koszmarów. Z tej okazji ogłaszam działowy konkurs! Waszym zadaniem jest zarysowanie/namalowanie/uszycie/wyrzeźbienie/wydzierganie/ułożenie z kosmitów (technika dowolna) obchodów Nightmare Night w Ponyville lub Canterlocie. Może to być przedstawienie jednego lub kilku przebranych kucyków, może być to „krajobraz”, np. ozdobione Ponyville – wszystko zależy od waszej inwencji twórczej (której w tym dziale akurat nie brakuje)! Za trzy pierwsze miejsca będą nagrody forumowe, być może załatwię też nagrodę fizyczną dla pierwszego miejsca (przypinkę), ale tego nie obiecuję (acz postaram się). Termin nadsyłania prac to 2 listopada, cobyście mieli pełne dwa tygodnie. Prace wstawiamy w spoilerach w tym temacie. Podstawowe zasady: - Technika, jak już wspominałam, dowolna. - Zakaz gore, clopów i saucy. - Zakaz plagiatowania. Miłego tworzenia! *Brohoof*
-
Zapraszam do głosowania w turze drugiej! KANDYDACI Dr. Hooves Babcia Smith Aktualna Pani Burmistrz
- 1 odpowiedź
-
- wybory
- cisza wyborcza
- (i 3 więcej)
-
Z racji tego, że póki co nikt nie zgłosił akcesu do "Akademii equestriańskiej dyplomacji" (czyżby nikomu nie marzyła się kariera w kancelarii? Wizyty na obcych dworach? Rozmowy z reprezentantami egzotycznych krajów? Jej Wysokość Księżniczka Celestia z pewnością nie jest zadowolona z takiego braku entuzjazmu swoich poddanych), to spróbujemy inaczej rozruszać ten dział. Proponuję Wam pobawić się w... snucie teorii spiskowej! Jakiejże to teorii? Już wyjaśniam. Z pewnością wszyscy pamiętamy trzeci, czyli pierwszy "zwyczajny" odcinek trzeciego sezonu, noszący nazwę: "Wszędzie Pinkie Pie" ("Too many Pinkie Pies"). Ja, jak pewnie wiele osób z tego działu, darzę go szczególną sympatią, ze względu na niesamowitą (być może najlepszą w całym serialu) kreację naszej ulubionej Panny Rarity: Ale właśnie! Nie wiem, jak wielu z Was zwróciło na to uwagę, ale w tym odcinku, jako jednym z zaledwie trzech (z czego w drugim również tylko na moment) pojawia się... Fancypants: I tu moje pytanie: jak sądzicie, co ten canterlotczyk mógł robić w Ponyville? Czy umieszczenia go w tej scenie to zwykły chwyt scenarzystów typu: "wsadźmy tutaj jakiegoś losowego kucyka tła, który by ładnie wyglądał", czy też jest tu jakiś ukryty sens? Czyżby "najważniejszy kucyk stolicy" kogoś odwiedzał? Czy może przywołana przeze mnie suknia Rarity miała jakiś związek z jego ewentualną wizytą (po coś przecież biała klacz robiła ją "całą noc")? Czy autor tego obrazka ma rację: ? Jestem ciekaw Waszego zdania i zapraszam do dyskusji!
- 5 odpowiedzi
-
- teoria spiskowa
- Rarity
- (i 2 więcej)
-
Cześć, postanowiłem zrobić swojego pierwszego oryginalnego kucyka, jako iż jest to pierwszy wiem że może się on nie podobać dużej ilości osób, ale miło by było gdybyście chociaż zerknęłi i ocenili to. Art, robiony przezemnie : Imię: Lilly Płeć: Klacz CM: Róża z kolcami Wiek: Okres wczesnej dorosłości Cechy charakteru: Nieśmiała, wrażliwa. zamknięta w sobie od pewnego wydarzenia klacz.Bardzo łatwo popada w depresję, często kłamie, lubi zadawać ból nie koniecznie fizyczny ale też i psychiczny. Historia: Lilly urodziła się w Ponyville, jako ziemski kucyk i jedynaczka. Jej matka miała na imię Elisa, a ojciec Kenn. Rodziciel wyprowadził się porzucając rodzinę, nic o nim nie wiadomo.We wczesnych latach swojego życia, klacz była bardzo niesforna, kiedy raz będąc sama skaleczyła się w kopytko, nie płakała z tego powodu jak robią to inne małe klaczki i ogiery tylko ignorowała to, nawet niemówiąc o tym swojej matce - najwidoczniej już wtedy coś zaczynało oddziaływać na jej późniejszy charakter. Nie nawiązywała ona kontaktów z równieśniczkami, była bardzo nieśmiała klaczką i niewiedziała jak nawiązać konwersację by przyłaczyć się do zabawy. Koniec końcow wczesne dzieciństwo minęło spokojnie. Nastał wręcz czas zapisów do szkoły, matka zapisała Lilly do klasy. Wrażliwa klacz już w pierwszym dniu szkoły nie widziała i nie odnalazła "bratniej duszy" podczas gdy inne kucyki rozmawiały ze sobą, jakby znały się jak "łyse konie" - a tutaj takie smieszne porównanie.Upływały dni, tygodnie, a nawet już miesiąc, lecz klaczka nie znalazła swojej bratniej duszy i ciągle była samotna. Kiedy grupki w klasie już się potworzyły Lilly była szykanowana przez rówieśników ze swojej klasy, nie mogąc pogodzić się z tym, że wszyscy się z niej śmieją bardzo się załamała, pomimo swojego młodego wieku, była ona dojrzała, dojrzała do tego aby dać przejać przez okrutne myśli siebie. Właśnie wtedy to wszystko się zaczęło Lilly nie widząc już dla siebie ratunku popadała w depresję, pogłębiała się ona z dnia na dzień. Aż w końcu to nastało, była późna ponura jesień, klaczka wracając do domu po szkole, w której zrobiono jej przykry żart gdzie chciano z nią się zaprzyjaźnić, a tak naprawdę pożądano by ją perfidnie oszukać i pośmiać się z niej dopełniła się straszliwego czynu. Po raz pierwszy zrobiła to, wzięła ostre narzędzie i powoli wyrządziła sobie rane na swym ciele, doszła wtedy do wniosku, jaką daje jej to radość, radość, a zarazem ból. Pokochała to, mimo iż wyrządzała sobie gehennę. Wtedy to pojawił się jej talent... Róża z kolcami symbolizująca miłość, miłość do zadawania sobie bólu. Czy zadawanie sobie cierpienia było talentem? Dla Lilly najzwyczajniej było to coś, co kochała robić tak jak inne kucyki naprzykład pięknie spiewać.Nikt się tym nie interesował, matka pracowała całe dnie, nie był to rodzic jakiego można było sobie marzyć, co prawda matka pytała z początku skąd są te rany, lecz Lilly wszystko jej wyjaśniała i oszukiwała zawsze rzucając jakąś wymówkę. Lata mijały, niesmiała klacz uczęszczała już do starszych z klas nadal bardzo zamknięta w sobie, ran na ciele przybywało jak i trudno było o to aby wcześniejsze zanikły nawet pod upływem czasu. Uczniowie coraz bardziej się jej bali, domyślali się już jej chmurnej natury. Wtedy stało się coś co choć trochę wpłynęło na jej życie. Doznała uczucia miłośći, emocji których nigdy w życiu nie czuła, nawet od strony rodziców, którzy nie przepadali za Lilly. Lecz klaczce nie było pisane to uczucie, była ona załgana swoimi przykrymi doświadczeniami, często kłamała i oszukiwała swojego ogiera, aż w końcu zauroczenie sobą minęło i wszystko powróciło do swojego normalnego stanu. Tak samo jak lata dziecięce, jak i młodzieńcze jakoś mijały, a Lilly stawała się coraz bardziej mroczniejsza w swojej naturze. Nastały lata wczesnej dorosłości, Lilly jest teraz klaczą, której nie można ufać, mieszka teraz sama,rodzice dowiedzieli się co się z nią działo i próbowali jej pomóc, lecz na to było już za późno, nie zainteresowano się tym, co robiła we wczesnych latach swojego życia klacz tak teraz były takie tego efekty. Klaczka teraz bardzo kwapi się w zadawaniem bólu innym, niekoniecznie fizycznego lecz psychicznego... Przychodząc pod szkołę szykanuje ona teraz kucyki, uwielbia śmiać się z cziś nieszczęść i zawsze jest arogancka w stosunku do innych. Kto wie, czy jeżeli matka by się nią interesowała od wczesnych lat swego życia, róża nie była by teraz prawdziwym symbolem miłości, symbolem bez kolców zdanych zadawać cierpienie siebie i innym?
- 8 odpowiedzi
-
- ziemski kucyk
- ponyville
- (i 1 więcej)