Skocz do zawartości

Rewolucjonistka Utena


Alekseł

Recommended Posts

utena01_02.jpg

 

Rewolucjonistka Utena

Anime i manga opowiadają o dziewczynie, Utenie, która podążając za księciem, który kiedyś ją uratował trafia do Akademii Ohtori, a tam bierze udział w pojedynkach, w których stawką jest Ancy Himemiya - Różana Oblubienica. Rewolucjonistka musi poradzić sobie z prozaicznymi problemami takimi jak szkoła, a poza tym z pojedynkami. Wszyscy walczą o zostanie ostatnim zwycięzcom bo tylko on zdobędzie siłę Diosa - tajemniczego księcia, mieszkającego w zamku-iluzji, ratownika Uteny.

Co mnie urzekło?

Urzekło mnie ukazanie kobiety jako silnej i ambitnej mimo, że czasem było to aż do przesady. Historia tu ukazana mimo, że z pozoru wydaje się banalna ma głębszy sens. Wartka akcja, lekkie ecchi, czasem yuri, ale widać to bardzo rzadko. W Anime można też usłyszeć ujmującą muzykę.

Minusy

Damska kreska, to jeden z niewielu minusów. Drugim jest głos. Oglądam Anime w oryginale z napisami i zdecydowanie nie podobało mi się, że pod chłopaka (co z tego, że w wieku 13 lat) głos podkładała kobieta.

 

57822.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Szczerze to z opisu wydaje się takie jakieś nijakie.

Może to dlatego, że połączenie ja+opis=nic ciekawego, aczkolwiek starałam się to jak najciekawiej opisać. Oto link do opisu na wikipedii:

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&sqi=2&ved=0CCUQFjAA&url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FRewolucjonistka_Utena&ei=YWaPU_eWCKPj4QSX4oHABA&usg=AFQjCNHsAMDm4jbqpYlRpq_BXbJyVM-mEQ&sig2=M8niiiyDbxhUDwg9Ma3EIA&bvm=bv.68235269,d.bGE

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Osobiście czytałam 3 tomy Uteny, które mam na swojej półce.

Odczucia?

Zacznijmy od strony wizualnej. Kreska jak dla mnie hmm... archaiczna. Nie, ja wiem, że nie powinno się tak negatywnie oceniać czegoś po rysunkach, ale naprawdę nie mogłam jej znieść, szczególnie na postaciach męskich. Kobiece jeszcze strawię w tym wydaniu, ale nie, facetów totalnie nie.

Fabuła? Pamiętam, że jakoś mnie nie porwała. Czytałam, bo dostałam trzeci tomik w gratisie do czegoś innego... Kupiłam pierwszy, żeby zobaczyć początek, a dwójkę z jakiegoś konkursu miałam. I mimo, że wszystkich jest i tak tylko sześć, nie odczułam potrzeby sięgnięcia po kolejne. 

Może zabrałabym się za anime, jako drugie podejście do serii, ale nie wiem, czy zmienię zdanie na jej temat. Na razie cóż... Szału nie było. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście czytałam 3 tomy Uteny, które mam na swojej półce.

Odczucia?

Zacznijmy od strony wizualnej. Kreska jak dla mnie hmm... archaiczna. Nie, ja wiem, że nie powinno się tak negatywnie oceniać czegoś po rysunkach, ale naprawdę nie mogłam jej znieść, szczególnie na postaciach męskich. Kobiece jeszcze strawię w tym wydaniu, ale nie, facetów totalnie nie.

Fabuła? Pamiętam, że jakoś mnie nie porwała. Czytałam, bo dostałam trzeci tomik w gratisie do czegoś innego... Kupiłam pierwszy, żeby zobaczyć początek, a dwójkę z jakiegoś konkursu miałam. I mimo, że wszystkich jest i tak tylko sześć, nie odczułam potrzeby sięgnięcia po kolejne. 

Może zabrałabym się za anime, jako drugie podejście do serii, ale nie wiem, czy zmienię zdanie na jej temat. Na razie cóż... Szału nie było. 

Jeżeli chodzi i o kreskę to z tym muszę się zgodzić, postacie kobiecie wyglądają dobrze, ale męskich naprawdę można się czepnąć. W Anime fabuła (przynajmniej wg mnie) wydaje się ciekawsza, zwłaszcza, że jest sporo różnic między anime, a mangą, więc jeżeli zaczęło się od jednego, nie należy spodziewać się tego samego w drugim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...