Ziemniakford Napisano Lipiec 13, 2022 Share Napisano Lipiec 13, 2022 Dobra, co by tu powiedzieć... Opowiadanie zdecydowanie wyjątkowe. Nietypowa narracja i styl od razu rzucają się w oczy. Ciężko mi się wypowiedzieć na temat tak krótkiego opowiadania, o którym napisano już tak dużo. Dla mnie najmocniejszym atutem tego fanfika jest klimat. Klimat, który na początku niepozorny, już po chwili wpada w ciężkie tony aż po najważniejszą scenę fika, gdzie moment kulminacyjny jest naprawdę ciężki i wyczuwalny, aż po zakończenie, które też dodaje całości uroku. Narracja, która wydaje się z początku narzucać wizję, jakby to sam czytelnik miał robić w czasie teraźniejszym opisane czynności... Tak, ten eksperyment trzeba rozwinąć. Zdecydowanie. Niewątpliwą zaletą jest także fabuła, która choć po fakcie wydaje się do przewidzenia, o tyle w trackie czytania nie przyszłoby mi do głowy co będzie w zakończeniu. Po KO muszę wychwalić jeszcze jedną rzecz, czyli to, jak opowiadanie w swej jakości jest krótkie. Zaledwie 6 stron! I to stron pełnych treści w której nie zdążymy się znudzić. Mówiąc wprost, mamy ochotę na więcej, ale tego „więcej" nie ma. Zostajemy z pytaniami i to też jest świetne. Ostatecznie nie wszystkie historie się kończą. Ostatnią rzeczą, na którą pragnę zwrócić uwagę, jest to, co między wierszami. Na to, co straciła główna bohaterka. Spoiler Zaczniemy z małego kalibru, aż do największego. Straciła ten pamiątkowy naszyjnik. Owszem, może go złożyć, ale czy będzie w stanie go założyć po tym co przeżyła? Straciła (prawdopodobnie) dziewictwo. Tu w sumie nie wiadomo czy wcześniej nie było aktów z jej strony, ale raczej można założyć, że Rarity nie jest tego typu osobą. Tego też nie odzyska. Prawdziwą tragedią nie jest jednak to, że Rarity prawdopodobnie też rozstanie się z tym ogierem. Miłość zawsze ma szanse jeszcze znaleźć. Przede wszystkim tragedią jest to, że straciła siostrę. Naszyjnik to przedmiot, dziewictwo to... w sumie ciężko mi powiedzieć co. No ale powiedzmy sobie szczerze, nie dla każdego coś znaczy, a i ostatecznie mogłaby wprost powiedzieć, że to po nieudanym związku. Ale siostrę... cóż, to naprawdę wielka strata i nie wiemy, czy uda jej się ją odzyskać. Może się uda, a może nie. Czy ta miłość była warta jej siostry? Jak do tego doszło? Jak Sweetie się w nim zakochała? Czemu potem Rarity się w nim zakochała? Czy wybaczą sobie po (prawdopodobnie) wspólnych przeżyciach? Wiele pytań, tak mało odpowiedzi... ale nie mogę odebrać tego jako minus. Zdecydowanie polecam! Czy coś jeszcze? Nie wiem, choć się domyślam. Pozdrawiam! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Obsede Napisano Lipiec 28, 2023 Share Napisano Lipiec 28, 2023 (edytowany) “Klacz w czerwonym kapeluszu” budzi we mnie sprzeczne emocje. Z całą pewnością nie jest to fanfik, który będę przytaczał i polecał innym. Gdybym miał go jednak gdzieś zaszufladkować umieściłbym go w szeroko rozumianej kategorii grimdarków, chociaż nie obok takich hitów jak “Babeczki” czy “Fabryka tęczy”. Fabularnie rzecz jest tak słabo związana z MLP, że można by zastąpić główną bohaterkę kimś innym z innego fanfika i człowiek prawdopodobnie nie zauważyłby różnicy. Zresztą fabuła jest tutaj zdawkowa i nie ma sensu jej streszczać. Bardziej jest ona uzasadnieniem sceny brutalnego seksu, która jest opisywana z perspektywy… drugiej osoby? Pod względem formy jest to zabieg raczej rzadko spotykany ale właśnie forma stanowi o tym, że ten fanfik w pewnym stopniu mnie zaintrygował. Nie ma tutaj dokładnie przedstawionych scen przemocy ale opis jest i tak bardzo sugestywny. Opisywane są wrażenia zmysłowe jakie dostarczają oczy ale użyta perspektywa powoduje, że czytelnik ma odczucie jakby główna bohaterka znajdowała się w innym ciele i tylko patrzyła oczami ofiary przemocy seksualnej. Interesujące jest to w jaki sposób ofiara się odnosi do sprawcy, który w jej myślach nie jest winien tego co się z nim dzieje. Winna jest inna klacz, konkurentka na którą bohaterka przenosi swą nienawiść. To bardzo ciekawy motyw, stosowany niezbyt często i na nim można by oprzeć dłuższy fik. Jednak tak krótka forma jest konieczna aby uzyskać efekt zaskoczenia u czytelnika, czego przy dłuższym utworze nie udałoby się zrealizować. Polecam ten fanfik jeśli szukacie eksperymentów z formą czy ciekawego wątku psychologicznego. Jednak sama treść, a raczej sytuacja jaka jest pokazana jest wtórna i bez szerszego kontekstu pozbawiona logiki. Spoiler Autor każe nam bowiem wierzyć, że Sweetie Belle zakochana jest do szaleństwa w ogierze-alkoholiku/erotomanie, którego porzuciła Rarity. Jaka była historia ich znajomości i motywacja dla młodej klaczy by się tak poniżać? Tego się już zapewne nigdy nie dowiemy. Mogę też to ująć krócej: kloaka z ambicjami do formy. Edytowano Listopad 27, 2023 przez Obsede Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się