Skocz do zawartości

Recommended Posts

Imię: Majesty
Płeć: Klacz
Gatunek: Hybryda. Smoko-pegaz
Wiek: W ludzkich latach to około 17 lat
Znaczek: Smok
Miejsce zamieszkania: Fillydelphia
Wygląd: Maść- ciemno-szara, Oczy- Granatowe, Grzywa- Czarna, widać wyraźnie ostrość końcówek, ma dwa pasemka, błękitne i granatowe, Ogon- smoczy, ma dwie pary skrzydeł ogonowych, Skrzydła- smocze/nietoperze, maść ciemno-szara, są 2x większe od normalnych skrzydeł pegazów

2eznuj4.png

Charakter: Tajemnicza, nieufna, nerwowa, wrażliwa na krzywdę

Historia znaczka: Mała Majesty, jeszcze będąc małą Majesty dużo czytała o hybrydach kucyków- chciała dowiedzieć się czemu jest... inna. Wszystkie kucyki bały się jej, albo jej nieufały. Mimo długich poszukiwań rozwiązania swojego problemu, nie znalazła jednak odpowiedzi na swoje pytanie.
Kiedy osiągnęła wiek nastoletni, postanowiła wyruszyć w podróż, aby znaleźć odpowiedź. Pytała się mieszkańców jej miasta czy wiedzą coś o hybrydach. Z racji,  że również się bali, nie szło jej najlepiej. Majesty, w stanie zdruzgotania zauważyła paradę królewską z okazji Dnia Słońca. Poleciała za nią. Kiedy księżniczka wznosiła słońce, zauważyła smutną księżniczkę Nocy. Zachodząc od tyłu podeszła do księżniczki i zapytała ją o przyczynę smutku. Ta jej odpowiedziała: ,,Jestem inna''. Majesty nie wierzyła w to co usłyszała. Znalazła kucyka w podobnej sytuacji! Kara klacz postanowiła z nią porozmawiać. Widać było, że dogadują się. Księżniczka się uśmiechała. Do czasu, aż natrafiły na temat problemu Majesty. Luna spoważniała.
Księżniczka opowiedziała jej o Klejnocie Prawdy. Nie marnując czasu Majesty pożegnała się z Luną i nie biorąc pod uwagę konsekwencji wyprawy ruszyła w drogę. Przeszła las Everfree, nie zważając na przeszkody, tak samo postąpiła z sąsiednimi dolinami, górami, aż...
Natrafiła na wysoką górę. Wiedziała, że to miejsce owego klejnotu. Podleciała, do momentu aż zerwał się wiatr. Musiała się wspinać. Po godzinie była już na szczycie. Weszła do jaskini. Oziębła. Kiedy weszła dalej, poczuła ciepło. Ów Klejnot Prawdy wysunął się z lawy znajdującej się tuż obok Majesty, która jej nie widziała. Lawa spowodowała rozstąpienie się drogi powrotnej z jaskini. Majesty została na skrawku. Klejnot przemówił: ,,Szukasz odpowiedzi na swoje pytanie, nie ja znam odpowiedź na nie. Jeśli posłuchasz mnie uważnie, dostrzeżesz coś co w twym sercu leży na dnie. Mądrość i instynkt w tobie spoczywa smoka, do zrozumienia prawdy już niedaleka droga.''
Klacz stała zastanawiając się nad tymi słowami. Była wściekła. Jak mogła przejść szmat drogi, po marną wskazówkę?! Stanęła dęba i uderzyła kopytami w podłoże. Ono się rozstąpiło. Zdenerwowana, pewna złego zakończenia postanowiła uciec z jaskini podlecąc do najbliższego głazu i wyskakując z jaskini po skałkach. Tak więc zrobiła, nabrała rozpęd, jednak gorące warunki nie sprzyjały jej ani jej skrzydłom. Następnie skacząc ledwie po skałkach wyskoczyła u progu jaskini. Spadała. Aż nagle poczuła coś łuskowatego pod sobą.
Leciała na smoku.
Smok ten usłyszał ją widocznie. Jego łyski były dokładnie identyczne jak maść Majesty. Tak samo ogon smoka- inedntyczny. Smok rozumiał ją, kiedy do niego mówiła. Świadczyło o tym jego postępowanie- robił to co ona kazała. Chciała spytać się, czy ma przyjaciół. Smok ryknął i za nim zjawiło się całe stado smoków.
Majesty zrozumiała sens przesłania Klejnotu Prawdy. Jej przeznaczenie to smoki.

 

 

ORGANIZACYJNIE

Nie planowałam, że historia mi tyle zajmie. No cóż. Miłej lektury :ming:

O rodzinie nic nie napisałam. Bo nie mam pomysłu :C Ale wiadomo, że byli zwykłymi kucami.

Jeśli chodzi o arty- mogłam dać tylko jeden, gdyż reszta artów była nieaktualna. Tzn. że Majesty miała ogon zwykłego kucyka i miała zwykłe skrzydła.

Edytowano przez FlutterRoseDub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PervKapitanie, w tekście jest o tym, że oboje rodziców było kucami.

 

Cóż ja mogę powiedzieć... Nie widzę żadnego logicznego powodu występowania takiego stworzenia (bo to NIE jest hybryda) w Equestrii. Ani tym bardziej w Fillydelphii, gdzie jest pośmiewiskiem... Bardziej wiarygodne byłoby, jakby np. po urodzeniu jej rodzice wyjechali gdzieś, żeby wychowywać małe dziwadło w ukryciu. Ewentualnie chyba bardziej realistycznym rozwiązaniem byłaby jakaś klątwa, która zamieniła małą w pół smoka. Albo cokolwiek, co wyjaśniałoby MNIE, jako czytelnikowi, dlaczego Twoja postać odbiega od kanonu (przy czym nie mówię, że to jest coś złego czy coś), i dlaczego mam to zaakceptować/polubić.

 

Jestem w stanie łyknąć najróżniejsze postacie, o ile tylko ich pochodzenie i historia są dobrze i wiarygodnie przedstawione, a tu mam wrażenie, że połączyłaś kucyka ze smokiem tylko dlatego, że lubisz jedno i drugie.

Edytowano przez Lunar_Isbre
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PervKapitan


PervKapitanie, w tekście jest o tym, że oboje rodziców było kucami.

Przecież wiem. I dlatego też się czepiam. Skoro jest pół-smokiem pół-kucem i jak sama napisała HYBRYDĄ to chyba jeden z rodziców powinien być smokiem. A jeśli nie to jakikolwiek powód, tak jak napisałaś. Klątwa czy cokolwiek. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PervKapitan


Noo... Yyyy... Chyba w takim razie została adoptowana bo ktoś chyba zostawił ją w lesie xd

Ale rodzicami dalej są zwykłe kuce.  :derp2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rodzicami dalej są zwykłe kuce.  :derp2:

 

Mi chodzi o to, że ktoś z tych dawnych rodziców (nic nie jest o tym napisane) chciał się pozbyć tego dziecka, to zostawił w lesie a ci "dotychczasowi" to są zwykłe kuce.

 

14b6b9y.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PervKapitan


Mi chodzi o to, że ktoś z tych dawnych rodziców (nic nie jest o tym napisane) chciał się pozbyć tego dziecka, to zostawił w lesie a ci "dotychczasowi" to są zwykłe kuce.

Może i masz rację, ale właśnie dlatego, że nie jest w ogóle nic wyjaśnione to nie wiem co sobie myśleć :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


to chyba jeden z rodziców powinien być smokiem.


Mi chodzi o to, że ktoś z tych dawnych rodziców (nic nie jest o tym napisane) chciał się pozbyć tego dziecka, to zostawił w lesie a ci "dotychczasowi" to są zwykłe kuce.

d44.gif
To są pastelowe kuce, nie mają narządów rozrodczych, można uznać że magią przerzucają sobie geny jak klałny (nie te mordercze) przerzucają sobie piłeczki do żonglowania.
Rodzice wybrali sobie smoka to mają smoka, a jeżeli rodzice wybraliby sobie żeby ich córka była pół kucem ziemskim a pół ciepłą kanapką na wynos z mac donalda to pewnie by nią była.
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To są pastelowe kuce, nie mają narządów rozrodczych, można uznać że magią przerzucają sobie geny jak klałny (nie te mordercze) przerzucają sobie piłeczki do żonglowania.
Rodzice wybrali sobie smoka to mają smoka, a jeżeli rodzice wybraliby sobie żeby ich córka była pół kucem ziemskim a pół ciepłą kanapką na wynos z mac donalda to pewnie by nią była.

 

Ależ skąd! Wszyscy wiedzą, że źrebięta przynosi Celestia  :badass:

 

A co do OC'ka. Podobnie jak prawie wszyscy moi poprzednicy bardzo chętnie poznałabym powód, dla którego Majesty jest Hybrydą. Reszta zdaje mi się...w porządku. Mogłoby być mniej "epicko" i "wymyślnie", ale ujdzie. Smoki są fajne. Hybrydy też są w porządku. Tylko niech, kurczę, będzie wyjaśnione czemu tą hybrydą jest. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Czyli jednak listonosz. Wiedziałam.

 

 

 

A tak na serio... naprawdę? :| Jest tyle fajnych i oryginalnych sposobów na załatwienie sprawy (chyba część nawet padła w tym temacie), a ty używasz argumentu "jest taka bo tak"?  Trochę szkoda... :/

 

Masz więcej prac z nią?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gatunek: Hybryda. Smoko-pegaz

[…]

O rodzinie nic nie napisałam. Bo nie mam pomysłu :C Ale wiadomo, że byli zwykłymi kucami.

To zaprzecza definicji słowa "hybryda".

Oto definicja wzięta od naszej ukochanej cioci Wikipedii.

Mieszaniec, inaczej krzyżówka, hybryda, hybryd (łac. hybrida) –osobnik powstały w wyniku skrzyżowania dwóch organizmów rodzicielskich należących do innych ras, odmian, podgatunków, gatunków lub rodzajów.

~~~

Sporo osób podyskutowało na temat pochodzenia :o

Czemu? Niektórzy zyskują dary, mimo że są nieprawdopodobne.

Nie była adoptowana, nie znaleziono jej w lesie.

Po prostu dostała taki dar.

Na mój rozum, wygląda to jak opis jakiejś mutacji genetycznej.

Majesty jako postać ma potencjał, którego nie wykorzystałaś. A przecież aż się prosi o rozwinięcie kwestii jej pochodzenia. Można by się nawet o jakieś opowiadanie pokusić.

Ale już nie narzekam.

Edytowano przez Gray Picture
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój rozum, wygląda to jak opis jakiejś mutacji genetycznej.

 

Bo robili te eksperymenty genetyczne w sali tronowej Celestii Stanach Zjednoczonych Equestrii i wymknęło się to oczywiście spod kontroli i tak o to powstała Majesty :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...