Renesans - odrodzenie sztuk i nauk

[Sowenia]

Po dość długim czasie od powstania tematu dotyczącego średniowiecza otwieram dyskusję na temat renesansu. 

Jest to epoka, w której ludzkość ocknęła się z letargu i zaczęła tworzyć i pogłębiać wiedzę. 

Mroczne czasy zacofania i intelektualnego dna odeszły w niepamięć. 

Teraz to wiedza była priorytetem! 

 

Wynalazki. 

Artystyczne dzieła. 

Leonardo da Vinci 

Reforma Marcina Lutra 

 

Bardzo ciekawa epoka. Ale o czym będzie dyskusja? 

 

Między innymi: 

- Ciekawostki na temat epoki. 

- Wynalazki epoki - ile nam dały, czego zabrakło, co mogło zostać wynalezione 

- Renesansowa sztuka 

- Postacie renesansu 

- Tym podobne 

 

Zapraszam do dyskusji~ 

Edytowano Grudzień 5, 2014 przez Uszatka

[Gość PervKapitan]

Tyle można o tej epoce powiedzieć...jest straszne obszerna. Ludzie jakby zaczęli budzić się ze snu i własnej ciemnoty. To epoka, kiedy humanizm oznaczał wszechstronna i ogromną wiedzę, a nie "nie lubię matmy, ale mam 3 z polaka, więc jestę humanistą". Z tej epoki wywodzi się jeden z fajniejszych, według mnie, cytatów "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce". Mimo, że nie przepadam za filozofią to czasami daje mi do myślenia. Ale przede wszystkim nauka! Zawsze lubiłam na polskim słuchać jak ludzie się rozwijali względem czasu.

 

A co jeszcze lubię w renesansie? To, że imiona wszystkich żółwi ninja pochodzą od imion sławnych arystów renesansowych: Leonardo (od da Vinciego), Michelangelo (od Michała Anioła Buonaruttiego), Rafael (od Rafaela Santiego) oraz Donatello (od Donato di Niccolò di Betto Bardi) ^^

[WilczeK]

Do narodzenia się renesansu przyczyniła się nijako czarna śmierć, czy jak kto woli epidemia dżumy.Mimo że zdarzenia te oddziela prawie 100l lat, to wpływ ten jest widoczny. Po tym  jak zabiła ona 1/5 populacji europy, ludzie zaczęli zwracać większa uwagę na higienę oraz  na czystość środowiska w którym żyją. Życie ludzkie zaczęło mieć większą wartość niż w średniowieczu.  Jako że epidemia najbardziej dotknęła najbiedniejsze grupy społeczne, rolników i mieszczan i zabrała ich spory odsetek, to ich praca już po epidemii zaczęła mieć większe znaczenie. Jako że było ich mniej zaczęli zarabiać więcej pieniędzy, poprawiając ich sytuację. Epidemia przyczyniła się też do nagłego zmniejszenia się liczby wierzących.

Wszystkie te  zmiany sprawiły że ludzie zrzucili z siebie płaszcz ciemnych wieków średniowiecza i otworzyli się na myślenie zgodne ze starymi ideami. Można powiedzieć że poprzednie  1000 lat  było  przerwą w myśleniu ludzkim. 

Edytowano Grudzień 6, 2014 przez WilkU

[Advilion]

Brygantyny! Galery! Galeony! Karawele! Okręty linowe! Kaprowie (korsarze)! Da Vinci! Galileusz! Kolumb! Gutenberg!

 

Kocham tę epokę na równi z antykiem, mimo iż to właśnie w niej szlachta zrujnowała Polskę, a chłopi zostali niewolnikami w 80% i powróciło Święte Oficjum wraz z jezuitami. Za dużo dobrego się w niej wydarzyło, by porównywać to z tymi paroma wadami. To w końcu w renesansie ludzkość skoczyła na następny poziom rozwoju, zastępując zacinające się arkebuzy doskonalszymi muszkietami, nauczyli się jak tworzyć doskonałe działa oraz gigantyczne okręty linowe, chlubę floty angielskiej. Rewolucja przemysłu, z pojedynczych rzemieślników przeradzającego się w gigantyczne manufaktury, łatwo dostępne książki popchnęły ludność do edukacji.

[Arkane Whisper]

Zapominasz jednakże, iż okres renesansu to czas kiedy Rzeczypospolita Obojga Narodów przeżywała swój złoty wiek, stanowiąc wzór dla większości ówczesnych tworów państwowych w Europie. Dość powiedzieć, iż posłowie Rzplitej pouczali króla Francji o zaletach tolerancji religijnej i swobód obywatelskich.

Poza tym, mówić, iż to szlachta zrujnowała kraj to pewne uogólnienie, ponieważ promotorami, a przez to odpowiedzialnymi byli głównie możnowładcy oraz przywódcy sąsiednich królestw, którzy drobiazgowo dbali o to, by Rzplita staczała się po równi pochyłej.

[Dark Feather]

Widzę, że stosunek ogółu do średniowiecza jest raczej (bardzo) negatywny. To przykre, bo średniowiecze było wspaniałą epoką.

Był to wspaniały zwrot ku Bogu, w renesansie, jak w oświeceniu bardzo o nim zapomniano, a szkoda. Przecież ulubiona epoka większości humanistów - romantyzm, czerpie pełnymi garściami niemal wyłącznie ze średniowiecza.

Był to czas, gdy nie dumano miesiącami nad ludzkimi ideałami, tylko od razu wcielano je w czyn. Samodoskonalenie się było jedną z najważniejszych wartości tamtych czasów. Kultura rycerska (zwłaszcza Polska) jest do dziś podziwiania, jako wzór męstwa, honoru i postępowania. W tej epoce jak nigdy wcześniej ani później prężnie działały wszelkie zgromadzenia zajmujące się opieką nad biednymi i potrzebującymi.

Mam nadzieję, że wam religii i średniowiecza nie łączą tylko słowa: "rozpusta, schizmy, herezje, Luter, Inkwizycja", bo to wypacza wielkość wkładu Chrześcijaństwa w kulturę Europy.

To w średniowieczu zaczęły tworzyć się uniwersytety, a nauka zaczęła choć trochę przypominać współczesną.

Moja refleksja na temat sporu o ciemnotę średniowiecza jest następująca: Pod współczesny świat fundamenty podłożyła starożytność, nowożytność z renesansem na czele dała mu rozum, a średniowiecze duszę. I jak renesans określony jest jako zwrot ku człowiekowi, to w epoka średniowiecza była czasem zwrócenia się ku Bogu. I z pewnością nie był to czas stracony!

Edytowano Grudzień 19, 2014 przez Dark Feather

[KochamChemie]

Był to wspaniały zwrot ku Bogu, w renesansie, jak w oświeceniu bardzo o nim zapomniano, a szkoda. Przecież ulubiona epoka większości humanistów - romantyzm, czerpie pełnymi garściami niemal wyłącznie ze średniowiecza.

 

Nawet dla takiego ścisłowca jak ja ta epoka przywołuje u mnie uśmiech na twarzy(nie żebym ją pamiętał lub coś )  

 

Ale nieważne. Chciałem tylko odnieść do twojej wypowiedzi pewien duży, ścianotekstowy obrazek.

 

 

A, wracając do tematu epoki. Podobało mi się to, że Viete pod koniec epoki (niemal) wprowadził wreszcie arabski system liczbowy.   

Fajni matematycy zaczęli pojawiać się dopiero później. (Euler, Gauss)