Skocz do zawartości

Shadow Note (po bliżej nie określonym dopracowaniu)


Recommended Posts

Duuuużo mi się zmieniło w życiu, fakt, że pisze TO na komórce jest nowy, że znalazłem siły żeby zajrzeć na forum, ale to zbyt osobiste.

Moja postać, w archiwalnym poście, jakże absurdalna teraz już tylko ewentualnie nie zrozumiała. I tu disclaimer! Moja postać jest oparta na MOICH teoriach, spostrzeżeniach czy też "mojej wersji" Equestri.

Dobra, jeszcze jedno, jest kilka wersji mojej postaci bazujących się na sesjach RP (role-playing), nie RPG jest różnica, więc jestem otwarty na pytania dotyczące konkretnych uniwersów (FoE dokładniej, reszta niech pozostanie tajemnicą. NARAZIE.).

Shadow Note, urodzona wiosną do tej pory nie określonego roku, porzucona przez biologiczną matkę Vinyl Scratch (sentyment do starych śmieci.. *chlip*) i zostawiona pod opiekę u Octavii. Jako młoda przedstawicielka gatunku jednorożca mieszkała z ciocią Tavi'ą w miejscowości znanej jako Canterlot. Aspirując na uczennice w akademii magii. Późniejsze wydarzenia, konflikty z prawem (drobne kradzieże z półek sklepowych) rówieśnikami i częściowa degeneracja odwiodły ją od tej ścieżki. Ostatecznie DOPIERO jako nastolatka odnalazła swój uroczy znaczek i talent. Początkowo dwie nałożone na siebie nuty miały mieć związek z umiejętnością gry na gitarze, ale z kolejnymi latami pojawiało się zwątpienie. Ostatecznie dwie nuty mają oznaczać lament, siła dzięki której sama zwalczyła depresje wywołaną porzuceniem. Po latach używki ograniczyły się do sporadycznych porcji alkoholu. Jako stałe źródło przychodu obrała sobie ścieżkę średniej klasy artysty. Obecnie zamieszkuje Canterlot. Lata przemijały, ale ona zdawała się być nie naruszona czasem, nie tylko fizycznie, ale też mentalnie jakby zastygła w swojej dwudziestce. Szukając odpowiedzi udała się po raz pierwszy do swojej matki, starając się jej wcześniej unikać można stwierdzić, że to było dla niej radykalne posunięcie... Starając się dowiedzieć czegoś więcej na temat ojca długo drążyła temat nie czując satysfakcji z wiedzy, że jej ojciec też miał heterochromię. Obrzydzona podejściem matki w końcu dowiedziała się, że nie jest normalna, ale podobno nie jedyna. Rzekomo jej ojcem miał być zmiennokształtny, "cywilizowany" zmiennokształtny. Mieszanka dwóch gatunków. Jej talent nie zapewnia jednak kompletnej ochrony przed rozpaczą, ale melancholia i wieczne stany depresyjne pomagały ulżyć cierpieniu. Nowo odkryta prawda nie bolała dzięki temu tak bardzo. Dotychczas nieświadoma odkryła swoje umiejętności, pozbawiona zdeformowanej figury na szczęście dalej mogła się cieszyć ciągnącymi się latami życia socjopaty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada wzięta pod uwagę. Wybacz, ale ranisz me serce. Jednak po dłuższym namyśle to ostatecznie nie dział na tematy gdzie ludzie wypytują o szczegóły danej postaci. Szanuje Twoją opinię, ale względem mojego stylu pisma.. Zostanę przy "chaosie". Bez urazy rzecz jasna w końcu masz prawo się oburzyć widząc profanację języka ojczystego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...