Panda Hippis Napisano Sierpień 3, 2012 Share Napisano Sierpień 3, 2012 Wygląd: Hippi Imię: Zwą mnie Hippi, ale co tam, mów do mnie jak chcesz... Rodzaj: Jestem jednorożcem, lecz moja matka była ziemskim kucem, a ojciec... Szczerze, to nie wiem. Nigdy go nie widziałem... Wiek: Ehh... 23 lata już będzie. Rodzina: Tia... Moja rodzina... Szczerze mówiąc, rodziców nie znałem. Matka zmarła przy porodzie, a ojciec? Ojciec mnie zostawił jak się dowiedział, że jestem jego synem. Wychowywała mnie babka. Cholernie dobra kobieta... Cutie Mark: Mój Cutie Mark... Przewrócony kufel cydru. Zdobyłem go, właśnie dzięki babci.. Charakter: Jestem raczej cichy, małomówny, skryty... Wiecie, ciężkie dzieciństwo. Ale mam przyjaciela na którego zawsze można liczyć i to mi wystarcza. Dom: Jako młodziak mieszkałem z babką w Hoofington, lecz teraz żyję w Ponyville. Historia: Pff... Serio chcecie znać moją historie? No dobra, niech wam będzie.. A więc, urodziłem się i wychowywałem w Hoofington. Jak wspomniałem, wychowywała mnie babcia. Dziadek... Dziadek już nie żył... Ale babcia zawsze się mną dobrze opiekowała. Niczego mi nie brakowało, było naprawdę dobrze. Babcia robiła najlepszy cydr w okolicy. Czasem zabierała mnie ze sobą, żebym jej pomógł. Zawsze przy naszym stoisku była najdłuższa kolejka, czyli było dużo roboty, ale nie narzekałem. Jeszcze cię to nie znudziło? No to jedziemy dalej... Gdy miałem chyba z 15 czy 16 lat, babcia nauczyła mnie robić ten przepyszny trunek. Niestety, moja pierwsza próba przyrządzenia go, się nie udała.. Ale babcia nigdy mnie za to nie ochrzaniła, a wręcz przeciwnie, powtarzała, że jeśli naprawdę chce to zrobić, że jeśli się skupię, że gdy uwierzę, że mi się to uda, to zrobię to co chcę zrobić. I wreszcie! Po wielu próbach, nie powiem ilu, ale wiem, że była ich masa, udało mi się zrobić swój pierwszy, naprawdę dobry cydr. Po tym małym "sukcesie" już sam chodziłem na targ i sprzedawałem swój cydr. Wydawało mi się, że kolejka do mnie ciągnie się w nieskończoność. Byłem z siebie dumny. I tak mijały lata... Gdy miałem 19 lat, babcia zachorowała, jej stan był ciężki. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie.. I stało się... Dwa miesiące potem, babcia zmarła. Serio? Mam ciągnąć dalej? Eh... Po śmierci babki, powodziło mi się coraz gorzej. Kolejka do mojego cydru robiła się krótsza, nie stać mnie było na utrzymanie farmy. Z ciężkim sercem musiałem sprzedać farmę. Było mi ciężko się z nią rozstać, w końcu tam się wychowałem, zrobiłem swój pierwszy cydr.. Ehh.. Ale musiałem. Zabrałem ze sobą pieniądze, jedzenie, zdjęcia, by mieć co wspominać oraz beczkę swojego cydru i opuściłem Hoofington. Nie chciałem tam dalej mieszkać, mimo iż miałem tam wielu wspaniałych przyjaciół. Wyruszyłem na północny - zachód, po drodze prosząc kucyki o nocleg. Większość przyjmowała mnie z uśmiechem, ale niektóre kucyki za nic nie chciały wziąć sieroty na noc. I wędrowałem tak od wsi do wsi, aż dotarłem do Ponyville. Od razu poszedłem na targ i rozłożyłem się ze swoim cydrem. Wszystkie kucyki, które mnie mijały dziwnie mi się przyglądały, nie wiedziałem o co chodzi. Wreszcie, chyba po godzinie siedzenia i czekania miałem pierwszego klienta. Nie pamiętam ani wyglądu, ani imienia... Poprosił o duży kufel cydru. Gdy już wypił dokładnie mi się przyjrzał i odszedł. Szczerze, to trochę się przestraszyłem. Nudzi cię to? Już kończę... Wieczorem, gdy już miałem się zwijać i szukać miejsca na przenocowanie, do mojego stoiska podeszła pomarańczowa klacz z długą blond grzywą i ogonem. Poprosiła o kufel cydru. Nalałem jej i podałem. Gdy wypiła, uśmiechnęła się do mnie i spytała czy gdzieś tu mieszkam, bo nie widziała tu takiego kucyka. Odpowiedziałem przecząco, a ona zaproponowała mi nocleg. Po chwili wahania zgodziłem się. Po drodze na jej farmę pytała się mnie skąd pochodzę, jak mam na imię i gdzie nauczyłem się przyrządzać tak dobry cydr. Na wszystko jej odpowiedziałem i też się zacząłem pytać o kilka rzeczy, miedzy innymi jak ma na imię, czym się zajmuje. Jak doszliśmy na farmę, Applejack bo tak miała na imię, pokazała mi pokój w którym będę spał. Podziękowałem i padnięty poszedłem spać. Rano obudziła mnie Applebloom, młodsza siostra Applejack i powiedziała, że Applejack chce mnie widzieć przed farmą. Lekko zdezorientowany wstałem i galopem wybiegłem przed farmę, gdzie czekała na mnie pomarańczowa klacz. Spytałem grzecznie o co chodzi, a ta z uśmiechem na twarzy zaproponowała mi, że jeśli chcę to mogę u niej mieszkać ile chcę, jeśli będę jej pomagać w pracy na farmie. Oniemiałem.. Poprosiłem, żeby powiedziała jeszcze raz, bo chyba się przesłyszałem. Zaśmiała się i powiedziała, że dobrze słyszałem. Zgodziłem się. Zaprzyjaźniłem się z Applejack, Applebloom, Big Macintoshem i babcią Smith i pomagałem najlepiej jak umiałem. I taka moja historia.. Nie znudziło Ci się, huh? (wiem, że historia sztywna, ale jakoś tak mi wpadło do głowy ;p) Link do komentarza
FOXX Napisano Sierpień 3, 2012 Share Napisano Sierpień 3, 2012 Powiem ci Hippi, nie znudziła mnie ta historia. Lubię czytać takie bajerki. Twoja jest naprawdę spoko. Link do komentarza
Panda Hippis Napisano Sierpień 3, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 3, 2012 FOXXu! Dzięki Starałem się, żeby takie sztywne nie było. Link do komentarza
Saalar Napisano Sierpień 7, 2012 Share Napisano Sierpień 7, 2012 Bardzo ciekawa historia do której mam 3 pytania . 1. Szczerze mówiąc, rodziców nie znałem. Matka zmarła przy porodzie, a ojciec? Ojciec mnie zostawił jak się dowiedział, że jestem jego synem. Nie za smutne to troszkę? 2. Czemu twoim Cutie Markiem jest przewrócony kufel cydru? 3. Zapomniałem Link do komentarza
Gość Napisano Sierpień 7, 2012 Share Napisano Sierpień 7, 2012 HIstoria ciekawa, ale smutna - aż trzy kuce umierają? :( Link do komentarza
Redemptor Napisano Sierpień 7, 2012 Share Napisano Sierpień 7, 2012 Postać ciekawa i sposób w jaki jest napisana historia na pewno zachęca do przeczytania. Link do komentarza
Panda Hippis Napisano Sierpień 8, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 8, 2012 Bardzo ciekawa historia do której mam 3 pytania . 1. Nie za smutne to troszkę? 2. Czemu twoim Cutie Markiem jest przewrócony kufel cydru? 3. Zapomniałem No dzięki Saalar 1. Wiem, że smutne. Ale jakoś tak mi do głowy wpadło, więc napisałem ;P 2. Eh.. Bo jest śmieszniej/ciekawiej. Chciałem napisać w historii, że kiedyś wpadłem do beczki cydru, ale już nie miałem pomysłu jak to tam wpasować. 3. Aha... No spoko. Aha.. No i dzięki Wam za pozytywną ocenę Link do komentarza
Saalar Napisano Sierpień 8, 2012 Share Napisano Sierpień 8, 2012 Nie ma sprawy Tak poza tym całkiem ciekawy pomysł z tą beczką. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to jedna z moich ulubionych kreskówek: -Asterix i Obelix Link do komentarza
Pony Napisano Sierpień 24, 2012 Share Napisano Sierpień 24, 2012 Dobrze zrobiona historia. Nadaje się na początek Fanfica. Mam nadzieje że jakiegoś napiszesz bo według mnie możesz mieć talent. (Sorry że nie dałem ci punktu reputacji, ale dziennyny limit wyczerpałem. Tyle tu fajnych osób ) Link do komentarza
Applejack12 Napisano Sierpień 24, 2012 Share Napisano Sierpień 24, 2012 Ty jaki hardkor w nie których momentach się śmiałem ale dostajesz pochwałę ode mnie i 10/10 + Link do komentarza
Cygnus Napisano Sierpień 24, 2012 Share Napisano Sierpień 24, 2012 Kopiuj wklejka ode mnie :* Link do komentarza
Panda Hippis Napisano Sierpień 30, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 30, 2012 Dobrze zrobiona historia. Nadaje się na początek Fanfica. Mam nadzieje że jakiegoś napiszesz bo według mnie możesz mieć talent. (Sorry że nie dałem ci punktu reputacji, ale dziennyny limit wyczerpałem. Tyle tu fajnych osób ) Oj tam Dziękuje za punkt Zaraz tobie też dam. A co do fica.. Nie wiem czy pisać, bo kilka pomysłów może i mam, ale są naprawdę krótkie i nie wiem czy się opłaca, poza tym boję się reakcji innych, bo liczę się z reakcją ludzi, którzy "to" () czytają. No.. I oczywiście dziękuje wszystkim za komentarze Link do komentarza
Amani Napisano Listopad 25, 2012 Share Napisano Listopad 25, 2012 Czułem się, jakbym czytał początek jakiegoś fanfika ... WYSZŁO BOSKO ! Link do komentarza
Moonlight Napisano Listopad 25, 2012 Share Napisano Listopad 25, 2012 I ty mi wmawiasz, że nie masz talentu do pisania... PISZ TEN FANFIC! Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi Napisano Listopad 26, 2012 Share Napisano Listopad 26, 2012 Zgniotło mnie,Hippis masz cholernie dużo talentu,może i smutna ta historia ale bardzo ciekawa i wkręciła mnie,z chęcią poczytałbym więcej szczerze mówiąc ^^.Gratuluję pomysłu Link do komentarza
Cygnus Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Ale on ściągnął ode mnie Link do komentarza
Panda Hippis Napisano Grudzień 8, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 8, 2012 Nie ściągnąłem... Samo tak przyszło jakoś A to, że napisane w pierwszej osobie, to mogę w prosty sposób wytłumaczyć! Ja lubię pisać opowiadania/powieści/historie w pierwszej osobie. Chcę się tak identyfikować z daną postacią. Wtedy lepiej mi się pisze. Taka jest mroczna prawda. Myślę, że się pogodzimy Link do komentarza
Recommended Posts