Sakitta Napisano Sierpień 20, 2015 Share Napisano Sierpień 20, 2015 Nic tak nie boli, jak pustka po miłości. Sterylny zapach sali szpitalnej i ona, moja żona, od lat przykuta do łóżka. Lecz może... może jednak jest nadzieja, aby ją ocalić...LINK 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foley Napisano Styczeń 1, 2016 Share Napisano Styczeń 1, 2016 Cóż... Tagi mówią mi "precz, to nie dla ciebie!", ale brak komentarzy motywuje, żeby jednak rzucić okiem. Przeczytane. Co mogę powiedzieć? Krótkie, jednak dosyć przewidywalne. W zasadzie mam dylemat, jak to ocenić. Z jednej strony jest to całkiem dobre, pozbawione błędów opowiadanie, chociaż pomysł raczej mało oryginalny i (jak już wspomniałem) przewidywalny. Z drugiej jednak jakoś mi się nie spodobało (nie ma się co dziwić, nie przepadam za [Sad]), przeczytałem, bo przeczytałem i tyle. Żadnych refleksji, żadnego przywiązania do bohaterów, w zasadzie żadnej reakcji. Obiektywnie rzecz biorąc: dobre. Subiektywnie: niezbyt interesujące. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniakford Napisano Grudzień 4, 2023 Share Napisano Grudzień 4, 2023 Witam! Sakitta, pisarz kontrowersyjny. Obok całkiem niezłych fików, jak Sąd nad Sędzią, ma takie coś, a czasem jeszcze coś gorszego. Nie do końca wiem czemu, ale opowiadanie choruje na konkursoze, ale bez konkursu. Czyli w sumie samą oze. Mniejsza. No jest krótkie, ma masę treści, którą chcę przedstawić, ale średnio mu to wychodzi przez niedokończenie i drobniutkie niedoróbki. Fabuła jest o małżeństwie, żona jest w śpiączce, a mąż odwiedza ją codziennie w szpitalu od 4 lat. Jednak ma wątpliwości, czy robi to z miłości... Techniczne jest spoko, zaledwie dwa potknięcia zauważyłem, no i coś dziwnego dzieje się z czcionką, ale może dlatego, że czytałem na telefonie. Styl, chociaż ma trochę czasu, nie kreuję też atmosfery. Nie znamy dobrze tych postaci, sama historia tego, jak żona została w śpiączce to zaledwie parę zdań. Serio, jak mam się przejąć losem postaci, skoro, na litość, nie mam z nimi żadnej więzi? Nie mogę polecić tego opowiadania. Nie wzbudza ono żadnych uczuć i emocji. Pozdrawiam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się