Skocz do zawartości

Mortal Kombat


Kyoshiro

Recommended Posts

Aż dziwne, że jeszcze nikt nie poruszył tej kwestii ;D tak więc ja postanowiłem to zrobić i założyć temat o serii Mortal Kombat. Ciekawi mnie, ilu wśród Bronych jest Mortalowców.

W moim przypadku zainteresowanie serią odżyło dopiero po tym, jak dowiedziałem się o Mortal Kombat 9 (z tego co pamiętam - z recenzji Niekrytego Krytyka na youtubie). Na fali popularności dziewiątki zaczęły wychodzić też i filmiki opowiadające o całej serii, takie jak np. "Mortal Kombat w pigułce" do obejrzenia na youtubie.

Ponieważ jednak niewiele zdarzało mi się grać w pozostałe części, wypowiem się o tej najnowszej. Jak dla mnie to jest przykład profesjonalnie wykonanej gry XXI wieku. Grafika nie przebajerzona, gra chodzi płynnie, dynamicznie, świetnie się gra i miło spędza czas - wprawdzie nie przesiaduję już przy niej tak dużo jak gdy tę grę ledwo dostałem (a właściwie ściągnąłem; było to jakieś półtora miesiąca po premierze), jednak do dzisiaj miło się spędza wieczór na godzince rąbaniny z wyrywaniem jelit i rozrywaniem głów włącznie. Grywalność na wysokim poziomie, brak durnych przeszkadzających zabezpieczeń itp. Ponadto, z DLC te płatne są na wysokim poziomie - dodatkowe postacie są niebanalne i ciekawe (w szczególności zaciekawiło mnie dodanie Freddy'ego Kruegera do gry), a te mniej interesujące dodateczki zostały udostępnione za darmo, co już jest na plus. Jak widać twórcy nie są takimi ch*jami, że przed wydaniem pokroili ją i sprzedali w kawałkach. To nie są też ci, którzy myślą wyłącznie o tym, jak sprzedać jak najmniej za jak najwięcej. I w sumie to zarówno taka postawa twórców wobec graczy jak i cztery dodatkowe postacie w formie DLC skłoniły mnie, by sprzedać spiraconego X'boxa, kupić oryginalnego PS'a i grając w oryginalnego Mortala zakupić dodatki. Z całą pewnością zakupu nie żałuję i jest to przykład jednej z niewielu gier, o których mogę powiedzieć, że kosztuje mniej niż jest warta.

Dobra, trochę reklamę zrobiłem. Teraz trochę osobistych upodobań odnośnie Mortala:

Najbardziej lubię grać Kabalem, postać ta przypadła mi do gustu ze względu na oryginalność; poza tym, to właśnie Kabalem wykonałem swe pierwsze comba w grze i do dziś często stosuje bardzo skuteczną i łatwą w wykonaniu kombinację nawałnicy ostrzy z wyrzuceniem przeciwnika w górę włącznie. Później już jest szeroki wachlarz tego, co można z takim przeciwnikiem zrobić (moje ulubione to wbiegnięcie w niego by go ogłuszyć i ponowna nawałnica ostrzy z wyrzuceniem w górę - choć niestety - albo stety - nie da się ponownie wbiec z ogłuszeniem w przeciwnika w jednym combosie). Także inne ciosy Kabala lubię i w sumie wszystkich używam w zależności od sytuacji - jego użyteczność, oryginalność i oprawa wizualna sprawiły, iż to moja ulubiona postać. Na plus są też łatwe w wykonaniu a jakże fajne fatality razem z lubianym przeze mnie wypruciem flaków ostrzami.

Drugą postacią lubianą przeze mnie jest Ermac, którego zresztą strój już w MLP pojawił się w formie żartu (w tym odcinku, gdzie Luna stara się przybliżyć do ludu). Wprawdzie nie jest tak agresywny i dynamiczny jak Kabal, ale liczne, świetne umiejętności i interesujące combosy sprawiły, iż to kolejna lubiana przeze mnie postać. Ma też jak dla mnie najciekawsze fatale - zarówno pierwszy, ze względu na brutalność, jak i drugi, z powodu ciekawego wykonania.

Trzecią postacią jest Sindel. Z całej trójki najcięższa jak dla mnie do ogrania, jednak jej eleganckie akrobacje przypadły mi to gustu. Gracja ciosów to jest to, co lubię, podobnie zresztą jak i fakt, iż są one po prostu efektywne. Choć manewr z chlastaniem przeciwnika włosami jest jak dla mnie dziwny. Do minusów Sindel zaliczyłbym ciężkie comba, a z oprawy wizualnej fatality, które są nudne i w dodatku ciężkie w wykonaniu. To jednak nie przeszkadza by grać nią i wykorzystać jej potencjał bojowy.

Z pozostałych lubianych przeze mnie postaci są:

-Quan Chi - z powodu ciekawego połączenia brutalności z czarnoksiężnictwem; także jego umiejętnościami nie pogardzę.

-Noob Saibot - ciekawa historia zarówno powstania samej postaci jak i jej historia w grze. Interesujący jest też ukazany dopiero w MK9 pomysł na tę postać jako wojownika, który w walce używa swojego cienia.

-Scorpion - po prostu; rębajło do ataków. Prosty w opanowaniu i - jak dla mnie - za prosty, co jednak nie oznacza, że nie jest fajny.

A u was? Jakie są wasze wrażenia odnośnie Mortala?

Na koniec parę kucykowych grafik z przewodnim motywem Mortal Kombat:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm kiedyś ja zakładałem takie tematy ale zostały osunięte razem z offtopem :D i jestem zagorzałym fanem serii grałem we wszystkie części znam wszystkie historie postaci :D oczywiście najlepiej historie Sub-Zero btw. Noob Saibot zawsze używał swego cienia, lecz w rożnych częściach inaczej to ukazywali

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...