MIŁOSNY OSZUST [VIOLENCE] [ROMANCE] [SAD] [ONESHOT]

[Gość Ziemowit]

https://docs.google.com/document/d/1JpdTR0OrWvxXwi-RdazCLoM9Oa1YNqVX9OcwElOm6r4/edit?usp=sharing

 

Niektórym może się spodoba, ale niektórym też nie. Czuje, że popełniłem sporo błędów tylko nie wiem jakie one były.

 

O fanfiku

 

Sentimenti Landro traci cały swój majątek kupując obraz od pewnego malarza. Poza tym szef kara go za niewłaściwe zachowanie, a karą są trzy miesiące bez pensji. Senti postanawia zemścić się na prezesie oraz okradać kucyki w nietypowy sposób. Dowiaduje się o pierścieniu damy. Po upływie kilku dni Sentimenti okrada kucyka z pierścieniu, demoluje miasta, a jego kolega zdradza go. Landro postanawia jego zabić. Gdy tego dokonuje staje się strasznie zły i postanawia wysadzić zamek królewski.

 

Miłej lektury

Edytowano Marzec 29, 2016 przez Ziemowitełeł

[KingKryst]

Z edytowaniem zaczekaj na Ylthin Marudę a póki co to staraj się wystrzegać powtarzania słów. 

Edytowano Marzec 29, 2016 przez GreenLink

[Dolar84]

Proszę usunąć tag [Gore] i ewentualnie zastąpić go [Violence]. W tekście nie ma nic co uzasadniałoby jego użycie (i dobrze bo musiałbym warnować i przenosić do MLN).

 

Co do błędów, które wyczuwasz, to po szybkiej lekturze najbardziej rzuca się w oczy stylistyka (jeżeli chodzi o formę) - masa krótkich, urywanych zdań, które nie pozwalają wczuć się w tekst.

 

Jeżeli chodzi o treść... cóż, jest bardzo chaotyczna. Gdyby zamiast kilku stron, to opowiadanie liczyło kilkanaście-kilkadziesiąt, a Ty poświęciłbyś to miejsce na budowanie klimatu, to mogłoby być dobrze. Póki co radzę żebyś znalazł sobie prereadera (polecam tych surowych), który przez tekst się przejedzie i omówi z Tobą wszelkie niedociągnięcia.

[Gość Ziemowit]

godzinę temu Dolar84 napisał:

Proszę usunąć tag [Gore] i ewentualnie zastąpić go [Violence]. W tekście nie ma nic co uzasadniałoby jego użycie (i dobrze bo musiałbym warnować i przenosić do MLN).

Już

 

godzinę temu Dolar84 napisał:

Jeżeli chodzi o treść... cóż, jest bardzo chaotyczna. Gdyby zamiast kilku stron, to opowiadanie liczyło kilkanaście-kilkadziesiąt, a Ty poświęciłbyś to miejsce na budowanie klimatu, to mogłoby być dobrze. Póki co radzę żebyś znalazł sobie prereadera (polecam tych surowych), który przez tekst się przejedzie i omówi z Tobą wszelkie niedociągnięcia.

Ta, wiem mam z tym problem, szczególnie jeżeli chodzi o chaos. Mam problem z takim pisaniem w którym czytelnik zrozumie co się dzieje i to chronologicznie. Z tą budową klimatu to rzeczywiście jest problem, bo sam po przeczytaniu tego klimatu jaki chciałem dać nie dałem. Dzięki za wskazówki

[Ylthin]

10 minut temu Ziemowitełeł napisał:

Mam problem z takim pisaniem w którym czytelnik zrozumie co się dzieje i to chronologicznie.

To usiądź z kartką papieru (ponoć pisanie odręczne pobudza neurony mocniej, niż stukanie w klawisze) i rozpisz sobie: o czym chcesz pisać (temat/pomysł), co ma się dziać w opowiadaniu (krótki zarys historii), jaki ma być nastrój i jak możesz go uzyskać... a potem nie leć na łapu-capu i nie publikuj tekstu w pięć sekund po napisaniu, tylko na spokojnie odłóż całość gdzieś na bok i wróć po tygodniu-dwóch, żeby ocenić, jak ci wyszło i wprowadzić ewentualne poprawki. Taka mała rada ode mnie.

[Gość Ziemowit]

godzinę temu Ylthin Maruda napisał:

To usiądź z kartką papieru (ponoć pisanie odręczne pobudza neurony mocniej, niż stukanie w klawisze) i rozpisz sobie: o czym chcesz pisać (temat/pomysł), co ma się dziać w opowiadaniu (krótki zarys historii), jaki ma być nastrój i jak możesz go uzyskać... a potem nie leć na łapu-capu i nie publikuj tekstu w pięć sekund po napisaniu, tylko na spokojnie odłóż całość gdzieś na bok i wróć po tygodniu-dwóch, żeby ocenić, jak ci wyszło i wprowadzić ewentualne poprawki. Taka mała rada ode mnie.

Dziękuje, na pewno się przyda

[Zexel]

Od siebie dodam, że to co napisała Ylthin to naprawdę działa i o wiele przyjemniej pisze się na kartce. Dodaj do tego świeże powietrze, drzewo i ładne, bezchmurne niebo to w ogóle jest lansik  

 

[Rainbow Guitar]

Trochę późno, ale zawsze.

Do rzeczy: potrzebujesz jeszcze prereadera? Zgłaszam się na ochotnika

[Zexel]

12 minuty temu Rainbow Guitar napisał:

Trochę późno, ale zawsze.

Do rzeczy: potrzebujesz jeszcze prereadera? Zgłaszam się na ochotnika

Popieram. Przydałaby ci się prereader

 

 

[Gość Ziemowit]

16 godzin temu Rainbow Guitar napisał:

Trochę późno, ale zawsze.

Do rzeczy: potrzebujesz jeszcze prereadera? Zgłaszam się na ochotnika

A zatrudniam po znajomości 

[Rainbow Guitar]

Czyli mam szansę?

[Zexel]

godzinę temu Siemowit Dash napisał:

A zatrudniam po znajomości 

Ja też mogę (jak chcesz)

 

[Rainbow Guitar]

Aha, zapomniałem dodać, prereaduję za darmo (to do mnie nie podobne, ale co tam).

[Gość Ziemowit]

30 minuty temu Pawiosław napisał:

Ja też mogę (jak chcesz)

 

To ciebie też zatrudnie

 

18 minut temu Rainbow Guitar napisał:

Aha, zapomniałem dodać, prereaduję za darmo (to do mnie nie podobne, ale co tam).

To jeszcze bardziej cię zatrudnie 

[Rainbow Guitar]

To FF wysyłaj na pw, a ja w wolnej chwili mogę sprawdzać i od razu poprawiać

[Selenium v.2]

Właśnie przeczytałam. 

Podoba mi się pierwszy opis nieba, i jak na to reaguje malarz, ma to swój klimat. Niespecjalnie wiem o co chodzi z imieniem kucyka, (bo jak kucyk może być z Estonii?) ale lepsze to niż 1000 Rainbow Flash.  Ładne opisy, a samo opowiadanko nawet wciąga. Podoba mi się kreacja głównego bohatera - nieco zepsuty, niedoceniony artysta, na dodatek podrywacz, złodziej i fan mocnych trunków. Lubię takie postacie. Kolejne co to Sentimenti. Typowy kumpel, a wiadomo,że kompan w jego typie zawsze jest potrzebny.  Nawet Za to na nerwy działała mi Shiny Beauty. Nie znoszę, ale to absolutnie nie znoszę w opowiadaniach uroczych panienek których jedyną robotą jest uganianie się za głównym bohaterem. Dialogi fajne, ale nie z nią.  Akcja pod koniec leci jak z karabinku, co co prawda wydaje się być lepsze niż długie opisy przyrody niczym w ,,Nad Niemnem", ale sprawia ,że czyta się gorzej. Fajne porównania, np. 

Spoiler

Dla widza przed telewizorem może to byłaby atrakcja, ale dla osoby, która obserwuje zdarzenie na żywo i są szanse, iż za pięć sekund wyląduje w szpitalu nie jest zbyt ciekawie.

Końcówka - wut?! Dlaczego? Na początek opisywani jako przyjaciele, a potem... No cóż trudno.  Chociaż w sumie plusem jest ta nieprzewidywalność postaci. Ktoś kreowany na przyjaciela, okazuje się być kimś złym. Częsty wątek, ale fajnie się wplątuje. Tylko po co to zabijanie...  Już myślałam ,że to koniec, i ,że Landro będzie żałować tego co zrobił, a tu nagle... 

Spoiler

Spoiler

W trakcie całowania Landro ją zastrzelił i wziął zawartość jej torebki.

Robił to samo z pięcioma klaczami. Zachwyciło go zło, więc postanowił zniszczyć Equestrie.

 

Potem rozpierducha. Niepozornie, nie powiem. Sama nie wiem co mam myśleć... W każdym razie, pisz dalej. Niestety, przykro mi to mówić, ale koniec mnie mocno zawiódł. Polecam czytanie. Czy to książek, czy to sesji rpg. I nie ulegaj całkowicie fantazji, bo wykorzystywanie jak największej liczby wątków prowadzi niestety do kiczu. Przekonałam się o tym pisząc ,,fanfic" mojego autorstwa. 

Cała ocena: 6/10, w głównej mierze za porównania, głównego bohatera, ładne opisy i tyle.

I'm sorry.

[Dolar84]

Archiwizuje. Dokument w koszu właściciela.